McKee pisze:Dziura jest istotna / straszna itp - i to się nie zmieni na 100% - trzeba będzie łatać.

Zupełnie sie z Tobą nie zgadzam, ale że wątek jest o zmianach na forum to proponuję nie ciągnąć tego dalej

McKee pisze:Problem nie polega na tym że to jakaś straszna dziura, której się nie da załatać, (...)

Źle mnie zrozumiałeś.
Zakładasz że to dziura i wszyscy muszą ją łatać, przez co poleci wydajność, itp. A ja obstawiam że w stosownym momencie okaże się że to nie było na tyle istotne, "dziura" nie jest tak straszna, itp. Tak jak było z możliwością uszkodzenia (*1) procesora w PI lub PII czy błędem przepełnienia pamięci w PIV (*2).

Nie chce mi się szukać bo to i tak bez znaczenia, ale oidp:
*1 - dało się wyłączyć zabezpieczenia termiczne co powodowało brak reakcji na wzrost temperatury i możliwość fizycznego spalenia procesora; Jeśli dobrze pamiętam to któreś PentiumM (takie "lepsze" PIII, laptopowe) również miały ten błąd. To była raczej "cecha" niż błąd bo wykorzystana poprawnie dawała możliwość stosowania chłodzenia pasywnego (PentiumM). Ale informacja karierę zaczeła jako "wtopa Intela" (pamiętam bo miałem laptopa wtedy, właśnie z PM). A problem był o tyle śmieszny że intel poprawił go...w sterownikach.

*2 - serwerowe wersje (to już xeon chyba był?) i część PIV z odblokowanym mnożnikiem dawały dostęp do nieodpowiedniej części PLLa (??) która umożliwiała wyłożenie rdzenia bez niczego więcej; błąd synchronizacji rdzenia z pamięcią powodował że można było "wykonać nieistniejący rozkaz i wywołać niemaskowalne przerwanie (czytałem że da się to zrobić w niektórych ARMach9), a tym samym kontrolowane zresetowanie rdzeń bez czyszczenia rejestrów; czyli ładujesz do licznika swój adres kodu, uwalasz rdzeń i jak ten znów wstanie to rozpoczyna wykonywanie wskazanego kodu. Imho o rząd niebezpieczniejsza luka niż to co jest teraz. Ale potem okazało się że procesor musi pracować w stosownym trybie zabezpieczeń (w przerwaniu, czego normalnie nie robi), kod musi być jakiś tam i w ogóle żeby to zrobić to potrzebne jest laboratorium.

Obstawiam że na 95% teraz mamy to samo Komputery (i oprogramowanie) mają tyle innych błędów że fascynowanie się jednym, i to przyznam średnio użytecznym, jest bardzo widowiskowe ale mało sensowne.

Nic nie bój. Jeden sprzedał akcje zaraz przed tym jak sprawa się rypła, teraz intel leci w dół. Jak Ci co trzeba kupią te akcje po zaniżonych cenach to wszystko się wyprostuje. Ważne żeby obecnie "szczęśliwcy" wpompowali na giełdę trochę grosza. A potem okaże się że to nie błąd tylko fjuczer, że nie umożliwia hakowanie a tylko podgląd danych i to raptem jak user się zgodzi i tylko w takich czy takich procesorach które sprzedali do komputerów bez internetu.
Od lat '90 to już n-ta taka sytuacja.

Straszą ludzi błędami w procesorach i że wszyscy zginiemy. Profesjonalne serwery będą pełne wirusów i wszystkie pieniądze poznikają z kont. I mam w to uwierzyć w czasach gdy 75% społeczeństwa wrzuca z własnej woli na ryjbuka wszystkie informacje o sobie, karty płatnicze czy hasła trzyma w telefonach które te swoje dane synchronizują nikt nie wie z kim, a do tego masa sprzętu działa na, o litości, Androidzie - co rusz kolejna wersja poprawia krytyczne błędy zabezpieczeń a wersje mamy już fafdziestą. Nawet nie wspomnę o internecie rzeczy na Arduino, gdzie termin "poziom zabezpieczeń" w ogóle nie występuje.
Po co w ogóle zadawać sobie trud w (wątpliwym) hakowaniu procesorów skoro można te same informacje dostać z Androida za darmo? Zapewne są nawet gotowe klasy w javie do wyciągania tych informacji ;p Pamiętajcie że ludzie chętnie sami wpiszą hasło do banku jeśli tylko okienko będzie modne, kolorowe i bezglutenowe.

Obok "Odpowiedz" masz menu...

Ale to rozwiązanie dalej wymaga serwisu na serwerze?
A sama baza danych nie może informować klientów o zmianach? Czy klientem takiej bazy jest tylko serwer http więc się nie da?

dragonn pisze:(...)phpBB tylko poprzez JS to byłby to mało "bezpieczne" rozwiązanie (w sensie łatwo ktoś mógłby podpiąć się do czata bez konieczność faktyczne logowania na forum).

Czyli w skrócie: możliwy spam nie od odfiltrowania...

Proszę, na potrzeby forum można wykorzystać mój super hiper soft na zaliczenie, tj czas klient-serwer (http://xyzyk.ddns.net/?str=prog&str2=te ... ty&lang=pl). Co prawda napisany 100 lat temu pod Windowsa przy pomocy równie nowoczesnego BCB, ale działa Nie ma serwera czyli nie dodaje nowych problemów, a jest zarąbisty i ze źródłami ;p

@marek91 - Nie mam pojęcia jak go tu wykorzystać, ale o programistę pytaleś... ;D

Nie znam współczesnych realiów czy technologii ale kiedyś wstawiali na strony bramki np do irca. Tyle tylko że to chyba wymagało by jakiegoś apletu, tj kochanej javy czy czegoś w tym stylu.

EDIT
równe 42000 wiadomości ;p

Odkąd jest >30s to i tak widać. Czat chodzi średnio. Bywa że odpowiadam na odpowiedzi bo takie lagi są. Jak ktoś czyta archiwum czata to pewnie odhacza ptaszkami schizofreników i idiotów co piszą bez sensu ;p

Choć lepszy czat taki niż żaden.

I jak widzę, czas aktualizacji czata znowu w górę; teraz jest już 60 sekund