Znaleziono 15 wyników

autor: dziobu
02 maja 2020, 16:44
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

McKee pisze:Odnośnie złotej łopaty to IMHO nie należy się
Ale ja CHCĘ!


W związku z kontynuowaniem utylizacji szpuli rozwijam dalej... (przed kolejnym drukiem)
s4.jpg
i trafiam na to
s1.jpg
Od boku:
s2.jpg
i każda normalna persona powie że to poplątany filament.

Ale on nie jest poplątany! Nie wiem jak to zwijali, rozwinąłem go normalnie:
s3.jpg
Oczywiście sprawdziłem czy to nie tak że wyciągałem filament zawinięty zawsze o kolejny zwój. Otóż nie - tego tu nie było i sam niczego nie poplątałem. Ot choćby dlatego że na tych zdjęciach widać że filament wchodzi 3-4 warstwy głębiej i tam się owija. Do wyciągnięcia go trzeba było sporej siły także ekstruder na pewno tego nie zrobi. Taka sytuacja pojawiła się 5-6 razy na tej szpuli, z tym że dopiero na jej drugiej połówce. Wiem jak działa nawijarka za ekstruderem przy produkcji i tam ciężko filament poplątać, ale wystarczy żeby ktoś podczas nawijania manewrował przy oporze szpuli i nawijał drut z różnym naprężeniem albo poprawiał za luźne nawinięcie. Sam nie wiem. Za to wiem że to nie jedyna moja szpula od PS i nie jedyna z takimi problemami - ale uczciwie wspomnę że to dotyczy starych szpul.

W każdym razie - wspominam o tym bo to przykład jak mimo wrażenia poplątanego filamentu tak na prawdę problem leży gdzie indziej. Ale nie zmienia to faktu że jest to ewidentna KICHA producenta.
autor: dziobu
01 maja 2020, 18:04
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

Dobra,

zacznijmy od formalności:
gallery_6077_392_13541.png
...
Dziękuje ;)


Nie chciałem nowego tematu zakładać, to posiłkuje się starym. Czemu by i nie.
PlastSpaw Wolfix PLA Transparentny. Nówka szpula. Tj stara ale w ogóle nieużywana.
Spuszczam materiały których już nie chcę i wykańczam pełnymi szpulami. Tą założyłem na drukarkę jak jeszcze filament się zsuwał (tak kiedyś je nawijali) i dopiero teraz musiałem podejść... z tego powodu:
ps1.jpg
Sama się tak nie poplątała. W sumie to nie do końca jest poplątana; można ją rozwinąć. Nawet tyle:
ps2.jpg
i doszedłem do takiego momentu:
ps3.jpg
Filament da się wyciągnąć, tylko strasznie ciężko idzie. Ekstruder nie daje rady a i mnie nie idzie najlepiej. Nie mam pojęcia jak to się komuś udało nawinąć. Wiem że PS potrafił bardzo ciasno druta nałożyć, no ale to już lekka przesada.
autor: dziobu
27 mar 2018, 23:15
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

Temat był założony przez kogoś innego po co innego. Rozwinął się tak po poście k*.
autor: dziobu
27 mar 2018, 16:18
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

kipi pisze:Proszę usunąć moje konto nie mam tu nic do szukania, wiem że pomocy nie znajdę.
Argumentów nie podajesz. Rad nie przyjmujesz. Postów poprzedników jak widać też nie czytasz. O wyglądzie towarzystwie wzajemnej adoracji też niewiele wiesz.
Snujesz tylko swoją smutną opowieść o biedaku doświadczonym przez poplątaną szpulę. I na 8 stronie tematu dalej powtarzasz to samo.

Na koniec się dowiadujemy że szukałeś pomocy.

Na koniec odważnie kasujesz konto. Zachowujesz się jak rozpieszczony dzieciak.
Mnie to rybka :)
autor: dziobu
27 mar 2018, 10:39
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

kipi pisze:@dziobu - nie szydź!!! Mieszkam na 44m2 i aby zrobić to zdjęcie musiałem zrobić światło w pokoju córki ryzykując jej obudzenie więc daj spokój.
ja
kipi pisze:Co do twojej teorii odwijania nie zmienia nic faktu że Fiberlogy się rozwija elegancko i nigdy nie musiałem nic luzować, chodzi WZOROWO. Nawet jak szpula jest w skrajnej pozycji. A skoro tak jest nie zamierzam nic zmieniać w mocowaniu/łożyskowaniu bo jak każdy jestem wygodny.
pier
kipi pisze:Po drugie producent nic nie pisał że należy jego filament traktować w sposób szczególny ani w zaleceniach ani w wymaganiach.
do
kipi pisze:Teraz tak myślę że u mnie może ten filament się zakleszczał czy też podwijał jeden zwój pod drugi... ale to przecież musiał być efekt złego nawinięcia albo naprężony filament w trakcie nawijania (może były luzy) się podwinął jeden pod drugi... Nie wiem nie do mnie należy teoretyzowanie co i jak było. Napisałem jak u mnie było.
le
kipi pisze:Reasumując ja nie mam czasu na jałową dyskusję, wy macie swoje racje ja swoje. Wina kija - może być :)
Masz rację.
autor: dziobu
26 mar 2018, 23:53
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

virgin71 pisze:Demonizujecie coś te łożyska. Mi się nawet ABS+ nie za bardzo rozwija, a jak wiadomo, jego właściwości są, jakie są.
Ja używam rolek z łożyskami własnego projektu.
Powieś szpulę za środek na łożysku a nie połóż. W Twoim układzie palstik nie ma gdzie wysunąć się w bok.
autor: dziobu
26 mar 2018, 23:25
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

No i po tylu postach jest w końcu to co powinno było znaleźć się już w pierwszym ;) Jest postęp ;)
kipi pisze:Sprzedawca powiedział tylko że rezygnuje ze sprzedaży tego filamentu bo jest problematyczny (są problemy - jakoś tak).
Cóż. Mam drukarki od prawie 2.5 roku i nigdy tego nie słyszałem. Nie mówię że nie - sporo ludzi mówi że DD kiedyś faktycznie był grubo średnie. Z tym że wtedy chyba nie robili PETów. To było przede mną także w temat nie wnikam.
kipi pisze: Z tego powodu wybrałem to co sprzedaje i do tej pory 4 rolki z Fiberlogy spisują się bardzo dobrze zaś ta jedna z DevilDesign nie. Wszystkie na jednym kiju siedzą.
I jestem prawie pewien, że problemem jest wspomniany kij.
W skrócie:
- drukarka drukuje, plastik leci, głowica jeździ,
- filament naciąga się na tyle że wciąga szpulę odrobinkę na wieszak,
- gdy szarpnie (retrakcja, ruch głowicy), szpula przeskakuje luzując kilka zwojów,
- głowica dalej ciągnie, ale tylko ostatni zwój,
- plastik (zwłaszcza PET/PC) jest na tyle sztywny i lepki że druk się zakleszcza z poprzednimi zwojami.
I Tobie się wydaje że plastik jest poplątany, choć nigdy nie był. Miałem dokładnie to samo, stąd teraz u mnie takie fikuśne mocowanie szpuli.

Wydrukuj sobie nakładkę na swój wieszak żeby szpula obracała się po bębnie bliskiej wewnętrznej średnicy a problem zniknie.
kipi pisze:Nie interesuje mnie reklamacja tego bo się po prostu zraziłem do tego producenta. Po co zatem wymianiać go na inną szpulę.
Logiczne.
Ale jest tu sporo osób które korzystają dokładnie z tego samego plastiku i nikt nic nigdy nie zgłaszał. Mnie tam wszystko jedno czy będziesz z tego drukował czy nie, ale wiele wskazuje na to że jednak sam plastik nie jest winien.

Porównanie że Fiberlogy działa a DD nie też jest imho trefne - różni producenci, rózne materiał, różne plastiki. Akurat PET od DD jest zarówno sztywny jak i pamięta kształt; lubi się rozwijać i plątać. Ale kup PLA Wolfixa to zobaczysz to samo (nawet gorzej, bo plastik wystaje ponad szpulę i jest ciaśniej zwinięty). Także pomiędzy producentami róznić może się wszystko.
kipi pisze:Szczerze powiedziawszy staram się wybierać polskie produkty bo lepiej jak zarabia Polak, troszkę się zdziwiłem jak osoba z Divila nawet nie zainteresowała się takimi problemami.
Jeśli przedstawiłeś problem tak jak na początku tego wątku to się nie dziw. Na jednego co ma faktyczny problem przypada 50 którzy chcą darmową szpulę albo lubię się kłócić. Po kilku razach wymięka najwet największy twardziel.

Jeśli dalej chcesz się trzymać zasady wspierania lokalnych producentów, przyjmij propozycję wymiany plastiku, zmień mocowanie i sprawdź jeszcze raz. Mam/miałem 95% plastików z oferty DD, a nie jest to jedyny producent którego materiały mam, więc w pewien sposób uważam że wiem co piszę.

No chyba że faktycznie szpula jest tak poplątana jak twierdzisz, ale jak pisałem - ciężko uzyskać taki efekt nawet bardzo chcąc. Trzeba by nakładać zwoje od boku i na bieżąco naciągać. Weź tego PETa, rozwiń kilkadziesiąt zwojów i zobacz sam ile to jest roboty.
kipi pisze:Tylko @virgin71 podszedł do tego poważnie pomimo że go nie znam i nie kupowałem tam nigdy nic.
Bo oni w ogóle są przyzwoici. Musiałeś źle zacząć.
autor: dziobu
26 mar 2018, 22:37
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

rafaljot pisze:(...)co za problem....
A no taki:
kipi pisze:Chcesz fotkę, zrobię i zamieszczę jeśli to kogoś faktycznie interesuje. Bo jeśli chcecie sobie pogadać to dla mnie strata czasu.
Wywołanie kliszy sporo trwa. Fotografia to poważna sprawa i mało kto dziś zdjęcia robi, szacunek...

Przyznam że po tych postach to nawet jeśli to była najbardziej i najperfidniej poplątana szpula PETa w dziejach, to @kipi zrobił wszystko żebym w to nie uwierzył.
autor: dziobu
26 mar 2018, 22:22
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

kipi pisze:Po tym co tutaj usłyszałem od niektórych i te wszystkie dziwne podejrzenia to jest żenujące.
Sam na to zapracowałeś.
Troche ogólników, zero konkretów. Nawet zdjęć nie chciało Ci się wrzucić. Ot "jest do dupy" i tyle. Czego się spodziewałeś?
autor: dziobu
26 mar 2018, 21:21
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Splątany filament na rolce ?
Odpowiedzi: 83
Odsłony: 32258

Re: Splątany filament na rolce ?

kipi pisze:Możecie snuć teorie spiskowe, może nawet żyła wodna, albo uchodźcy. Dziwne że z żadną inną rolką nie mam tego problemu. Wszystkie chodzą. Wiszą na kiju od szafy nad drukareczką i wszystko gra. Co do felernego filamentu to nie było ani jednego wydruku żebym nie musiał go odwijać. ANI JEDNEGO - nie przesadzam.
Przesadzać to może nie przesadzasz, ale imho wciskasz kit.
- żadnego zdjęcia szpuli, uchwytu; niczego;
- każdy wydruk do dupy = szpula jest poplątana na całej długości. Nie wyobrażam sobie jak to zrobić nawet chcąc specjalnie; porównanie mam bo niestety nawijałem kiedyś ręcznie pół rolki PLA (wolfix). To musi być żyła wodna :);
- to jedyny plastik który Ci sie plącze; Dziwne, co nie?
- reklamacja i paragon... nie odzywałem się wcześniej, ale jak mam się czepiać to się czepiam. Od jakiś ~10 lat, gdy coś reklamowałem, nikt mnie nie prosił nawet o karte gwarancyjną. W przypadku filamentów dostałem po prostu nową szpulę. Bez pytań. Nawet mi do głowy nie przyszło żeby jakieś FV kserować czy odsyłać...
kipi pisze:A wracając do tematu, to dla mnie jeśli szpula nie rozwinęła się to nie powinno być z nią żadnych problemów, czy szarpnie nią drukarka, czy jest na kiju, czy na łożyskach obojętne.
No właśnie nie.

Nie będę bronił DD; nie widzę takiej potrzeby. Po prostu czytam to raczej z ciekawości bo mam pewnien niemały przemiał tych plastików i przyznam że nowej splątanej (tak splątanej!) szpuli w życiu nie widziałem.

Wróć do „Splątany filament na rolce ?”