HAHAHHAHHAHAAAA :PP
Miałem powiedzieć żeś bezguście, ale to faktycznie nie wygląda źle.

Nie. Miętowy nadaje się np na akcesoria łazienkowe.
Wygląda jak tani chiński badziew z targu (chodzi o kolor oczywiście) ale do czegoś się nadaje. A czasem to i nawet pasuje.

Natomiast waniliowy zużyłem na breloczki targowe. Jak zobaczyłem jaki ładny kolor to postanowiłem spuścić całą szpulę bo to jedyne zastosowanie które miało sens. Poza wydrukowaniem zgniłego jaja i zrobienia komuś nieśmiesznego śmieszka, nie wiem po co on komu ;P Mam trochę materiałów w wielu kolorach i tylko waniliowy nie ma absolutnie żadnego zastosowania. Nawet w farbach modelarskich nie mam niczego o takiej barwie.

FlameRunner pisze:(...)
Devil Design PLA waniliowy

Waniliowy to najbrzydszy kolor w historii druku FDM.
Takie białe sprane majty, lekko zżółknięte na słońcu. Albo jajko wyborcze (trzeciej świeżości). Pierwszy odruch po zdjęciu wydruku to "pewnie zjełczał".
Jakbym puścił pawia koło drukarki to by mi się bardziej podobało

FlameRunner pisze: Devil Design PLA szary jasny (a właściwie: szary komputerowy)

A ten dla odmiany jest czadowy. Jak ktoś robi obudowę dla rPi to chyba nie ma nic lepszego. Kolor obudowy PeCeta z lat 90.

Natomiast z ciekawszych kolorów, to jak FR pisał - aluminium i miedź. Tutaj dodam jeszcze malinowy który w rzeczywistości wygląda o klasę lepiej niż na zdjęciach. I hot red - ten dla odmiany jest lekko transparentny. Ze zwykłych kolorów to fajne są jasny żółty i jasny zielony; są bardzo "żywe".

belialek pisze:A element typu koło zębate z czego drukować? Tak, żeby się po tygodniu nie wytarło Wykonywało by powolna pracę na niedużym obciążeniu, obrót przez silnik krokowy, stop co kilka stopni. W układzie 2 koła...

PLA się kruszy; zwłaszcza odpada jeśli tam może pojawić się wysoka temperatura (tj 70-80 stopni) bo zęby się krzywią ;p
Zrobiłem takie coś mocowane na sporą metalową przekładnię (niebieski - fragment): Średnica dużego koła - 91mm, małego - 27mm. Bolce na małym kole mają średnicę 2.4mm i wysokość 5mm.
Duże koło łożyskowane. Małe koło wykonuje 60-80 obr/min i tak przez nawet kilka godzin.
Całość z ASA (FormFutura ApolloX) i działało bezproblemowo.

belialek pisze:OK, a podpory? Póki co mogę drukować tylko z 1 materiału - multi color kit do MK3 ma być dostępny w przyszłym miesiącu i wtedy można się bawić w te magiczne materiały, które rozpuszczają się w wodzie (zapewne taki materiał też będzie odpowiednio kosztował).

I kosztuje. Nie jest to taka bajka jak się mówi; dobrze mieć lepszą głowicę z zatykaniem dysz czy obracaniem/podnoszeniem końcówki. Ultimaker ma chyba takie rozwiązania.

belialek pisze:W tej chwili jak rozumiem podpora = wydrukowany element, który trzeba odcinać/usuwać uważając przy tym żeby nie ciachnąć elementu samego modelu?

Slicery generują supporty tak że w optymalnych warunkach odpadają jak mocniej krzykniesz. Jak dobrze ustawisz co trzeba - nie będziesz miał problemu z ich usunięciem. Oczywiście to nie to samo co korzystanie z PVA czy HIPSu, ale dużo łatwiejsze, tańsze i syzbsze.