Ten temat też odkopię gdyż ten sprzęt też idzie na sprzedaż.

Wrzucam cały projekt który popełniłem dla tej drukarki - tak żeby temat był kompletny:
Sketchup (2017): Komplet STLi: Tak to wygląda: Cały Marlin:

Przykro mi ale nie pamiętam co było w silnikach.

Zwykłe 623 (3x10x4). 2 szt na idler.
Jedyna wada wymiany to problem z wyjęciem starych. Idler w środku ma rant który uniemożliwia przepchanie łożyska na drugą stronę; pierwsze łożysko trzeba czymś cienkim przepchać od środka. Pewnie kwestia wprawy; przyznam że u mnie wszystko działa na tyle że młotka używam rzadko - zwłaszcza o 2 w nocy

I pierwsza poważna awaria. Zatarł się silnik.
Rozkręciłem go... wysypałem jakieś opiłki, skręciłem i działa Ciekawe na jak długo.

Przy okazji postanowiłem wyrównać krzywe kółka pasków na górze. Zgodnie z tym rozwiązaniem (viewtopic.php?f=66&t=3139&start=140#p104788) wydrukowałem co trzeba i wstawiłem. Ale coś te idlery dziwnie się kręcą... (swoją drogą delta od pewnego czasu wydawała dziwne dźwięki) A no bo w każdym padło jedno łożysko Rewelacja. Mam inne zębatki, idlery i trochę szpejów ale nic na wał 3mm. Mogę wydrukować tulejki 3->5. Mogę też zamówić, ale nie lubię czekać. Szczęśliwie takich łożysk używam

Szybka podmiana: I delta znów drukuje

Jest wosk, można PVAC użyć, mogę też pojechać lakierem szklącym do decoupage... Nie wiem jak z tym silikonem ale z takim łazienkowym to wystarczyło pomiziać powierzchnię WD40 żeby tam się nie przykleił.

Ale puder nakładam w minutę i mam gotowy, nie czekam aż wyschnie. Tyle tego robię że środek nie ma znaczenia; w sumie dotychczas zrobiłem 5 skarpet.

Poprawiona wersja. Pasuje. Nie zahacza o czujnik.
Tamten prototyp zostawiam bo pasuje na hotend, tutaj dorzucam wersję z cienką tylną ścianką. Uwaga - prototyp z tego posta viewtopic.php?f=66&t=3140&start=110#p81820 też pasuje.
Po ~12 godzinach wyjąłem całość z formy. Bez czekania po otwarciu dekielków czy boków. Kondon jeszcze miękki, ale wytrzymały na tyle żeby go przymierzyć. Wyszedł nieznacznie brzydszy bo nawaliłem masę pudru do formy; o dużo za dużo. Ale dziur na wylot nie ma.

Właśnie wstawiłem. Jeśli ścianka przeżyje demontaż formy, to będzie git. Odpowiedź - jutro

btw.
Sporo osób ma tą delte...w czym był problem żeby zrobić to samemu?

Tu mała uwaga dotycząca czujnika do poziomowania stołu - po wyprostowaniu hotendu (był nieco skoszony) czujnik leży niemal idealnie. Do tego zauważyłem że blok w stosunku do czujnika jest pod katem - przekoszenia są minimalne ale właśnie one są problemem. Tyle tylko że każdy może mieć inaczej... przesunąłem blaszkę z magnesem tyle ile się dało, obróciłem magnes w czujniku i w zasadzie pasuje.
Tylko nie lubię takiego "na styk" także zwęziłem tylną ściankę do 1mm (!!!) i drukuję poprawki. Jak uda mi się zrobić z tego użyteczny i pasujący detal to wrzucę pliki.


edit.
Przez tą blaszkę mam krzywe mocowanie czujnika i dlatego się nie mieści (tzn mieści się, ale nie leży sztywno bo opiera się na silikonie).

Dobra, prawie koniec.
Spoiler: prawie DZIAŁA

Delikatnie wyjąłem rdzeń. Forma jest wytrzymała i elastyczna, ale czuć jeszcze że jest bardziej miękka niż być powinna. Teraz to już nie problem. Nic się nie przykleiło. W środku gładko.

No i moja delta - na tę okoliczność aż położyłem ją na biurku! Jak wspomniałem kondon jest jeszcze delikatny i nie chciałem go podrzeć o dyszę nadmuchu - docelowo powinno dać się go założyć bez ruszania niczego. Pojawił się problem - źle wymierzyłem szparę pomiędzy hotendem a magnesem do uchwytu poziomującego stół. Tj wymierzyłem dobrze, ale zapomniałem że grubsza część zachodząca na hotend od góry też się musi zmieścić. Niemniej nie jest to znaczny problem - silikon jest miękki i można sobie pomóc pensetą czy śrubokrętem.
I wtedy pasuje: Pewnych plusem tego wciskania jest pewność że na pewno nie spadnie.
Tak to wygląda z innych stron: Nadmuch też się mieści: Niestety nie wszystko jest tak różowo - czujnik poziomowania stołu się nie mieści: Za gruba tylna ścianka ;/ Zawsze można przyciąć... ale ja drukuje kolejne formy.

Za to okazało się że Flsun G ma taki sam hotend - to jest gdzie ten egzemplarz zagospodarować.

Poprawiłem projekt:
Jeszcze nie. Sprawdzę i wrzucę działający.


Przy okazji porównałem formę wygładzaną od nieruszanej.
Mniejsza to kondon dla delty z tego wątku, większa - kondon z i3. Wizualnie nowa jest brzydsza - błyszczy się. Wolę matowe detale. Może z czasem też zmatowieje - tamta jest nieźle wygrzana a ta świeżutka. Do chropowatej lepiej przylegał puder, natomiast od gładkiej znacznie lepiej odchodził silikon (mimo mniejszej ilości pudru). Cóż; kolejną też chyba wygładzę. Co prawda wyszło tak sobie, ale mniejsza szansa podarcia kondona przy wyciąganiu z formy jest tego warta.

Talk, w tym wypadku puder dziecięcy, ma szereg zalet - nie brudzi, nie śmierdzi i można go zmyć wodą.
Natomiast przypadkiem zauważyłem że alkohol poliwinylowy, ten który kupiłem jako rozdzielacz do form, też się powinien nadawać. Miałem go wyschniętego na desce i wytarłem tam szpachelkę z silikonu - odszedł bezproblemowo.

Przy okazji - przypomnę że formę wygładziłem acetonem i przez to zdecydowanie gorzej trzymała puder. Mimo to i tak nie jest źle, a powiedział bym nawet że jest bardzo dobrze.