Egzator pisze:Według mnie przynajmniej na tak wczesnym etapie zainteresowania drukarka 3D to po prostu gadżet, który może się spodobać, lub nie.
Im lepiej zaczniesz tym większa szansa że to jednak Ci się spodoba - a z tego co piszesz wynika że potrafił byś zrobic z niej sensowny użytek.
Najgorzej jest zniechęcić się już na początku.
Egzator pisze:Akurat na razie ładny efekt końcowy najmniej mnie interesuje. Jestem prostym inżynierem, efekt końcowy nie musi wyglądać, ważne, że będzie spełniać swoją funkcję.
Taaaak, na początku każdy tak mówi.
Ja dalej wolę funkcjonalność nad jakością, ale jeśli mogę mieć jedno i drugie to nie pogardzę.
Egzator pisze:Raczej nie będę drukować ozdób, figurek itd. Chcę się skupić na użytecznych rzeczach. Na razie mam w planie kilka rzeczy: różne elementy do hulajnogi, karmnik i poidło dla papug, uchwyt na tablet, stelaż do padów, psvr i kontrolerów move. Zapewne później dojdą jakieś prowadnice przewodu do gogli VR.
Jeśli jesteś starym kawalerem i mieszkasz w najwyższej komnacie najwyższej wieży, to pewnie tak to zadziała. Ale jak Twoje otoczenie zobaczy co da się z tego zrobić...
viewtopic.php?f=9&t=159
Tak na prawdę z każdej z nich da się wyciągnąć coś sensownego, wszystko zależy od chęci i czasu który możesz na to poświęcić. Ale na pewno nie wybieraj mając na uwadzę czy bedziesz w stanie ją sprzedać. To zła droga.
Przeczytaj sobie to:
virgin71 pisze:4max zdecydowanie. Moim zdaniem albo tani u30, albo lepszy 4max. Układ h-bot będzie lepszy od i3.
rzuć kostką i kup
Z zerowym doświadczeniem i tak więcej nie wyczarujesz. Zawsze możesz jej poużywać pół roku, a potem już świadomie kupisz coś innego.