Marcin1415 pisze:Kompiluję Marlina ale nie tworzy mi pliku bin tylko elf.

I zapewne .HEX. Tego też możesz załadować.

Tak jak i 99% innych TFT, ten jest samodzielnym urządzeniem i steruje Marlinem przez uart.
https://github.com/MarlinFirmware/Marlin/issues/9633

To będzie zupełnie OT ale muszę.

Lubię to:

arkomania.pl pisze: Nie po to jesteśmy czynnymi forumowiczami forum "reprapy.pl," aby swoje prace zamieszczać na FB i dawać
linki. Są osoby, które naprawdę sporo czasu poświęciły/poświęcają na założenie i obsługę w/w forum.

To "reprapy.pl" są i mają być źródłem: wiedzy, pomysłów, twórczej inspiracji, itp.....

[OT]
Jak możecie korzystać z tego ryjszitu? Czytelność strony: zero; przejrzystość treści: zero. Pytania o losowe sprawy wymieszane w jednym ciągu z jakimiś zdjęciami, screenami i innymi pytaniami na kolorym tle. Tu tekst typu "łot de fak, help, thenks" a tam info że 5 osób to lubi. Istny burdel na kółkach.

W sumie to plus dla @arkomania.pl że tego tam nie wrzucił. Może lepiej będzie wrzucić na FB link do tego wątku

A kontrast sprawdziłeś?

arkomania.pl pisze:Co do starości procesorów.
Jest takie powiedzenie: stare, ale jare.

Ale to forum o reprapach a nie FajneStarocie.pl.
8051 też jest stare ale jare. Ale zwyczajnie się nie nadaje - formalnie da radę i wciąż pracują urządzenia gdzie ten procesor obsługuje dotykowy (!!!) 320x240x1 i jeszcze sporo peryferiów (w tym silnik krokowy i swój ADC), tylko mamy już 2019 rok. Można zrobić to samo szybciej, łatwiej, wydajniej, taniej i prościej.

arkomania.pl pisze:Drukarkom 3D praktycznie nie potrzeba procesorów 32 bitowych, aby osiągnąć maksimum jakości wydruku.
Wystarczy kontroler 8 bitowy z zegarem powyżej 24MHz lub lepiej więcej.

16MHz też może być. A i przy 8 pójdzie. W końcu nie mówimy o szybkości druku, tylko z jakiegoś powodu przywołałeś jakość.
I czemu to dowodzi - niczemu. Zwłasza w kontekście wątku o płycie z 32-bitowym CM3@100MHz.

arkomania.pl pisze:A wystarczyło by, zrobić Atmegę 2560 na 32MHz lub więcej. Nie zrobili tego, bo to było by zagrożeniem dla procesorów 32bitowych.

Żadnym zagrożeniem. To pozycje walczące ceną. Poza tym jedyny plus AVRów (tych "klasycznych") to obsługa 5V. Jest do tego na rynku dużo klocków i można sobie fajnie coś podkładać samemu (ARMy, czy inne nowsze uC, wymagają już jakiegoś konwertera stanów co podraża i komplikuje projekt).
Jeśli zaś chodzi o wydajność - też nie masz racji. Są XMega pracujące do 32MHz. Są AVRy 32-bitowe - te, oidp - zasuwają do 66MHz. Przy większości jednocyklowych rozkazów, jest to sporo. Tyle że przy ARMach to i tak wysiada. Do tego to niszowe zabawki z marnym waparciem programistycznym i produkowane przez jedną firmę (Microchip). Cenowo też wypadają blado.
Swego czasu chciałem żeby było inaczej, bo trochę na te AVRy pisałem. Teraz widzę że to była ślepa uliczka.

Zupełnie przy okazji - mam (fizycznie) zestaw uruchomieniowy uC z rdzeniem '51 marki SI (C8051). Uruchamiałęm go na równo z ARMem7 (SAM7S/X który akurat również miał 72MHz). Machanie nóżką w pętli było w '51 prawie 2x szybsze. Oczywiście uC nic więcej nie robił. I to tyle. Po odpaleniu peryferiów, a tych leciwy ARM miał dużo więcej, rdzeń się nudził, podczas gdy w '51 trzeba było w prawie wszystkim uczestniczyć programowo.
Także sam zegar to nie wszystko. Architektura daje dużo, ale peryferia jeszcze więcej. Oczywiście o ile potrafi się to wykorzystać.

Zupełnie przy okazji #2 - ADuCM360, czyli przyzwoity przetwornik ADC uzbrojony w rdzeń CM3, potrafi z zatrzymanym rdzeniem przetwarzać dokładniej i nie wolniej - i jeszcze te dane wysłać np UARTem - niż CM4 z osobnym ADC. I jeszcze zmieniać konfigurację przetwornika w tzw "międzyczasie". Tyle są warte peryferia.
(uprzedzając pytania - wszystko załatwia sprytne DMA i wewnętrzny multiplekser linii synchronizujących)

arkomania.pl pisze:Ja jestem z natury grzebaczem programistycznym: lubię coś zmienić, wyrzucić, dodać.

Tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie doceniasz możliwości jakie mógłby dać znacząco lepszy sprzęt.


Dobra, z tego się już zupełnie OT zrobił
Wracaj odpalać tamtą płytę, pokłócimy się innym razem - może na zlocie ;p

arkomania.pl pisze:No tak, tylko pamiętajmy, że kontroler LPC1768 podobnie jak Atmegi, to sprawdzone mikrokontrolery.

Sprawdzone? Raczej stare... Zresztą są i CM4 z podobnego okresu.

arkomania.pl pisze:Ich cena jest bardzo niska, a płyta główna musi być tania.

Pierwszy z brzegu LPC4078 w Mouserze kosztuje 2zł mniej. I to przy 1 sztuce. A dlaczego o tym wspominam? CM4 są wyraźnie wydajniejsze przy tym samym zegarze, lepiej wypozażone i mają koprocesor (float, ale zawsze).

W zasadzie nie znam żadnego sensownego powodu dla którego CM3 ma sens w drukarce. Pewnie że jest wydajniejszy od każdego AVRa, ale CM0 też są, a przy okazji są niewiele droższe (o ile) od AVRów. To czemu ktoś wybrał CM3 a nie CM0?
I na koniec - czy dołożenie <20 zł żeby tam siedział CM7, to dużo?
Albo ja mam jakieś dziwne podejście.

arkomania.pl pisze:Układ scalony kontrolera 32 bitowego jest naprawdę
niedrogi, a reszta elektroniki na płycie, to niemal to samo.

Dalej zostaje pytanie dlaczego to jest Cortex M3 a nie przynajmniej M4 (M7?). Różnica w wydajności jest kosmiczna.