To ślady po retrakcji.raczix pisze:Pojedyncze "kulki" na bocznej ścianie, nie potrafię zlokalizować problemu. W załączniku zdjęcie wydruku, jakieś sugestie, które oszczędziłby dalszej obróbki po wydrukowaniu?
Bez grubszych modyfikacji możesz tego nie zwalczyż w tej drukarce. Ale nie jest to tragedia - bierzesz skalpel i sprawnym ruchem odcinasz. Ja zasuwam normalnie cały łuk, nie wybieram po kawałeczku.
Czyste szkło. Ja je myje szarym papierem i zwykłą wodą - w sumie w jednej drukarce stół myję co szpulę oprawek...raczix pisze:Dodatkowo pytanie odnośnie stołu, chciałem używać samego szkła jednak druk podwija się po kilku warstwach. Używam PETG od Devil Design, temp stołu 68*,
Temperatura - 80°C. Trzyma się idealnie; jak po wydruku spada do 45-50 to detale da się zdjąć.
jak się podwija - drukuj nieco niżej, albo sprawdź wypoziomowanie stołu.
Nie ma takiej potrzeby.raczix pisze:Czy papier wodny o gradacji ~1000 pomógłby w tej kwestii?
btw.
PET-G klei się do idealnie czystego stołu (przemytego np acetonem) czasem na tyle dobrze że po wydruku odrywa się je razem z fragmentami szkła... Akurat do PETa używam lepiszcza (dimafix, klej DD) po to żeby po wydruku móc je bezpiecznie zdjąć. Ale przyłbice jadą na czystym - nie chce mi się ich potem myć.