Drunk_ZoZol pisze:Dziobu - tutaj elementem spajającym nie jest żywica tylko własnie binder. Tutaj sprzedający napisał mi tak: "można zrobić proszek własny z soli i maltodekstryny a binder z IPA i gliceryny" Poszukałem przepisów i jest ich znacznie więcej, w tym przepisy na druk z... gipsu. I imo to by było to, bo gipsu ceramicznego mam pod dostatkiem

A jaka jest wytrzymałość wydruków z takiego gównolitu?
Jak wygląda kolor na czymś takim?

Nie żebym marudził ale nie zawsze cena oryginalnych materiałów producenta wynika jedynie z kosztów znaczka na pudełku.

Będę szczery - nie znam sytuacji ale 3k (zł jak mniemam) to skrajnie niska cena za sprawne urządzenie.

Drunk_ZoZol pisze:ta drukarka (nie licząc głowic) drukuje wręcz za darmo. I to mnie kusi.

Miałem kontakt z jedną taką i ona nie drukowała za darmo. Tam był proszek w miarę tani, ale była też żywica która to utwardzała i tu było gorzej. Do tego był cyrki żeby im to nie zasychało w dyszach i puszczali jakieś śmiecie żeby tylko pracowała.
Ale to X lat temu na pewnie nieco innym sprzęcie.

Drunk_ZoZol pisze:Pytanie czy ktoś będzie zainteresowany wydrukami z takiej drukarki - drukuję głównie figurki aktualnie na żywicy, ale może gdybym mógł wydrukować coś bezpośrednio w kolorze to byłoby większe zainteresowanie

Wiem że w ten sposób powstawały pojazdy do makiet. Tanio i nie najgorzej. Ale jakie jest na to zapotrzebowanie to nie wiem.

Zawsze jakby Ci to pudło ciążyło to możesz napisać do mnie

3k to za darmo. Zakładam że jest sprawna i kompletna.

Ale zacznij od końca - będzie Cię stać na jej używanie?