Znaleziono 9 wyników

autor: dziobu
11 wrz 2020, 11:09
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

olo2000pm pisze:muszę z przykrością przyznać rację koledze dziobu.
:oops:
olo2000pm pisze:Nie wiem jaki zasilacz kupić :unknown:
Kup MW i martw się dopiero jeśli będą problemy. W końcu na teraz nawet nie wiesz czy będą, a w razie czego dopłacić do lepszego zasilacza i tak będzie musiał klient. Czyli warto sprawdzić rozwiązanie tańsze.
autor: dziobu
09 wrz 2020, 01:18
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

olo2000pm pisze:Problem w tym, że jeżeli wiadomo o problemach np. zasilaczy to nie ma sensu takiego zasilacza dawać do drukarki, którą chce się dać do badań.
Specjalnie z myślą o Twoim pytaniu napisałem wcześniej że drukarek nigdy nie testowałem. Skoro wiesz na czym polegają testy i o co w tym chodzi, to to powinno zakończyć kwestię. Ale nie zakończyło, ciekawe.
olo2000pm pisze:Powiem więcej, jeżeli wiadomo, że 90% zasilaczy pada w trakcie badań
:shock:
olo2000pm pisze:Więc o co tutaj chodzi?
Ja Ci powiem o co. Nie o zasilacze. Na siłę lecisz na przekór wszystkim żeby tylko gdzieś móc wykazać swoje wielkie zaangażowanie w walce z problemami które sam stwarzasz.

To teraz łopatologicznie:

Wyraźnie napisałem że jeśli jest kicha przy badaniach to warto zacząć od zmiany zasilacza i to pomaga. Ale już nie stwierdziłem wprost że żaden wymaganych (!!!) badań nie przeszedł bo ty by była nieprawda. Skoro tyle piszę o MW i rzucam procentami to chyba nie będzie ciężkie do wydedukowania że tych zasilaczy używamy sporo. Na tyle sporo że lądują niemal w każdym urządzeniu. A dlaczego to nie przeszkadza w testach? A bo - tego też raczyłeś NIE doczytać - testy są różne. Urządzenie laboratoryjne niskomocowe zasilane z gniazdka ma inne wymogi niż przemysłowa mieszarka z trzema falownikami, nawet jeśli wszystkie urządzenia mają zbliżoną elektronikę i identyczny zasilacz do niej. Tylko że większość sprzętów które robię bliżej ma do pierwszej grupy, a tam wymogi są specyficzne. I w tym wypadku, gdy jest kicha, 90% zasilaczy MW daje ciała. Tu wydawało mi się oczywiste że jeśli np zasilacz 12V xxA sprawia problemy, to w grę wchodzą inne zasilacze 12V i wśród tych jest mowa o 90% (MW ma różne serie). Tu nie twierdzę że po wymianie przetwornicy i puszczeniu z 24V to by dalej nie działało jak trzeba bo to by trzeba było sprawdzić. Wrzucanie do jednego wora WSZYSTKICH zasilaczy przy jednej okazji jest zwyczajnym idiotyzmem. Nie sądziłem że to będzie wymagało tłumaczenia.

Nie testowałem nigdy niczego w bezpośrednio swoim imieniu żebym mógł wynikami tych badań szastać na lewo i prawo. Byłem uczestnikiem/gościem w kilku różnych sytuacjach i wielokrotnie słyszałem że zarówno przebieg badań jak i ich rezultat mają charakter tajny. W przypadku produktu handlowego jest to ponoć dość istotne. Dlatego nie mogę pokazać wykresu gdzie bym palcem zaznaczył "tu jest do dupy". Nie wiem dlaczego tak ciężko to ogarnąć.
Jak skończę swoją komorę i jeśli tuner TV (;p) pozwoli to zasypie forum zarejestrowanym szitem ze wszystkiego co udało mi się złapać. Ale nie będę psuł sobie relacji ze zleceniodawcami żeby uzasadnić, bądź nie, zawrotną inwestycję 300zł w zasilacz.

Ale wracając - to "że padają", że to wiedza powszechna (popularne uogólnienie "jeżeli wiadomo") i że problem dotyczy 90% (jak rozumiem - wszystkich i w każdej sytuacji) dopowiedziałeś sobie sam. I bądź teraz łaskaw zaprzestać pierd*lenia tych bzdur bo to jeszcze ktoś przeczyta.
Z jakiegoś powodu wybiórczo traktujesz to co piszę; mam podkreślać to co ważne? Jak w pierwszych klasach podstawówki?

To zwyczajnie zaczyna być męczące. Jeśli czegoś nie rozumiesz, to zapytaj. Jeśli pojawia się zbytnie uogólnienie - tak, też można zapytać! To dalej lepsze niż tworzenie własnej wersji rzeczywistości. A i można się czegoś dowiedzieć!


btw.
Wiem że masz w dupie to co pisze; mnie wszystko jedno ale nie jesteś tu sam. Odpisałem bo musiałem poczekać aż się pranie skończy :)
autor: dziobu
05 wrz 2020, 19:36
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

Holgin pisze:Ale popytam naszego speca od EMC czy ma jakieś zdanie na temat MW.
No było by miło ;) Wiem że się rozwijają ale też trochę szkoda czasu i kasy na sprawdzanie tego samemu.

@olo2000pm
Szkoda że wybiórczo odnosisz się do pewnych kwestii.
Zrób jak uważasz, bo matematyka nie kłamie a zasilacz ma certyfikat. Skoro wszystko jest takie proste, to skąd tyle problemów? Ale pewnie nikt się na tym nie zna bo nie czytają stron producentów.

Widocznie pewne rzeczy musisz przeżyć sam i sam za nie zapłacić ;) OK, nic mi do tego. Nie musisz mi wierzyć i w sumie mam to gdzieś. Danych nie pokaże bo to formalnie nie moja własność. Będę miał swoje to się pochwale.

Z mojej strony EOT.
autor: dziobu
05 wrz 2020, 18:35
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

Radiowa. Przy pudle stała antena a pomiar trwał prawie godzinę. I szpile był na tym samym wykresie co zegary (uC/ledy).
(wybacz za precyzyjny opis, to nie moja bajka ;p)

Chwilowo mi się żadne testy nie szykują, ale za to niebawem gotowa będzie moja szit-komora to może uda mi się coś zaobserwować.

Holgin pisze:Swoją drogą, trochę odeszliśmy od tematu ;)
No właśnie; FR - wydziel OFFTOP ;)
autor: dziobu
05 wrz 2020, 17:33
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

Piszę na podstawie własnych doświadczeń bo dzięki tematom w których biorę udział zdarza mi się mieć dostęp do ciekawych informacji. Nie wiem czy coś z tego jest w sieci i zupełnie mnie to nie obchodzi; internet nie jest żadnym wyznacznikiem. Zwłaszcza że też nie widzę niczyjego interesu w opisywaniu w sieci dość drogich doświadczeń; i nie są to końcowo moje urządzenia także nie czuje się upoważniony do publikowania czegokolwiek (swoją drogą - połowa tych danych jest tajna).

Nie jestem tu autorytetem i szczerze mam to gdzieś co o mnie myślisz ;) Napisałem tylko czym się różnią WG MNIE (to chyba oczywiste?) zasilacze MW od "tych lepszych". Ale jak też pewnie zauważyłeś wspomniałem że sam z takich korzystam; w końcu nigdzie nie pisałem że są złe.
olo2000pm pisze:Na ich stronie można przeczytać, że zasilacze normy spełniają.
A na innej, że Ziemia jest płaska.

Pamiętaj że w komorze testujesz gotowy produkt i oceniasz wszystko razem (w tym elektronika, grzałki, moduły komunikacyjne). Jeśli masz CE na wszystkie podzespoły to możesz domniemywać że toto w kupie też spełnia normy (ale to pewnie wiesz), gorzej jak tak nie jest. Co ważne - całość ma spełniać normy które dotyczą Twojego urządzenia, a nie takie jakie wybrał producent do testu. Może się zdarzyć tak że jak masz pudło zamknięte np w stalowej obudowie to wewnątrz dzieją się cuda, ale zakłócenia nie wpływają na pracę i nie wychodzą na zewnątrz. Dlatego tu nie ma odpowiedzi typu "są OK" albo "są do dupy". Niemniej dotychczas w prawie każdej sytuacji wymiana zasilacza pozytywnie wpływała na wynik; ale też nie sprawdzałem nigdy drukarki 3D.
Zauważ że w kółko jest mowa o MW - zwyczajnie są na tyle tanie i w sumie dobre, że czasem warto od nich zacząć. Przynajmniej spróbować. Jak będą problemy na które pomoże jakiś ekran czy ferryty, to można potem jest to jednak spora oszczędność przy większej partii.

A na potrzeby drukarek z forum to wystarczy jak zasilacz nie spali chałupy, dlatego śmiało można je polecić.


I nie są to prawdy objawione. Absolutnie nie wymagam żeby ktoś to czytał czy się do tego stosował. Zwyczajnie opisałem to z czym się spotkałem.
autor: dziobu
05 wrz 2020, 16:04
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

Skup się i przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.
Zasilacz tego typu to podzespół i inaczej określa się warunki testów w jego wypadku. I w taki sposób swoje CE uzyskuje. Ale mnie interesuje jak toto sprawdza się w gotowym urządzeniu (tu jego CE jest g* warte) i tu bywa różnie. Jeśli mam dostać ładny wykres pod linią limitu to wymiana zasilacza bywa wskazana, ale nie koniecznie ma to realny wpływ na pracę samego urządzenia.

Jak się w EMC nie bawisz i zależy Ci tylko na czymś co pewnie działa, to MW są bardzo dobre i nie ma się co zastanawiać.
autor: dziobu
05 wrz 2020, 15:28
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

One nie mają grubych problemów. Działają.
Tylko w testach w komorze charakteryzują się (też nie wszystkie; nie będę tu listy robił ale to były m.in wysokoprądowe 3.3 i 5V) znacznie większym poziomem zakłóceń niż produkty bardziej firmowe jak Omron czy Advantech (które muszą przede wszystkim spełniać normy, a dopiero potem działać). Osoby związane z testami też wspominały że da się zmniejszyć poziom zakłóceń jedynie zmieniając zasilacz i konkretnie chodziło o nich. A że potem seryjnie ładuje się MW bo są dobre, to inna bajka.
W sieci danych nie szukałem bo mnie to nie interesuje; zresztą to nie moja działka.

Sami używamy MW, ale wciąż trafiają się jakieś trefne modele. Czy nówka nie działa po wyjęciu z pudełka (tak po chińsku) czy przy pewnym obciążeniu (np 30%) wzbudza się (?) i sieje tak że prosta transmisja z uC zdycha.

Patrząc na to co oferowali ~10 lat temu, to przy obecnym tempie rozwoju myślę że niebawem ten post będzie już całkiem nieaktualny.
autor: dziobu
05 wrz 2020, 13:09
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

Jeden:
W Chinach obowiązują inne zasady pracy niż u nas. Podejście do pracy też mają inne.
Mi sanepid kazał dołożyć warstwę płytek w pokoju socjalnym bo bardzo ważne przepisy się zmieniły i teraz ma być na wysokość np 1.8m a miałem 1.75m (nie pamiętam jakie to były dokładnie liczby). W Chinach jak pracownikowi przy maszynie nie ucina rąk, to jest bezpiecznie. I z tego korzysta masa firm; mniej czy bardziej etycznie. Ale dzięki temu też dziś zaawansowany sprzęt jest relatywnie tani.
Dwa:
Nie można mieszać sprzętu wyprodukowanego w chinach z tym chińskim.
Mam produkt. Biorę plany, programy, pomysły i jadę do Chin. Kupuję halę, maszyny, zgarniam z pola kilku rolników, pokazuję im co mają wciskać przy każdej maszynie a potem sprawdzam czy robią to dobrze. To jest produkt wyprodukowany w Chinach. I wcale nie musi być gorszy od tego samego zrobionego w każdym innym zakątku globu.
Teraz jeden z rolników widzi że obsługa frezarki to łatwizna, sprzedaje kozy, kupuje sobie frezarkę, kradnie/zleca (*1) program na nią i rzeźbi. Materiał - jakiś srebrny, wygląda jak oryginał. Wzór - jakiś podobny, tyle co suwmiarka pozwoliła sprawdzić. Parametry jakościowe - że co???
I to jest produkt chiński. Tu jakość jest losowa. Tj tego jest co raz mniej, ale jeszcze się trafia.
Są firmy które przez lata same wychowały inżynierów, bądź zarobił na tyle żeby sprowadzić jakichś i dziś sztachają produkty dobrej jakości. Jak choćby Trianglelab. Jak by nie było - robią podróby.
Ale jest też masa takich które zwyczajnie odwalają chłam, bo ktoś im raz pokazał jak to się robi ale zapamiętali tylko połowę.

(*1)
Programy w urządzeniach wykonawczych są często szyfrowane i nadzorowane zdalnie z centrali firmy z UE ;p Odpięcie maszyny od sieci blokuje jej pracę i kasuje program (frezarka/tokarka/prasa jak i cała linia produkcyjna).
Warto dodać że sporo maszyn, zwłaszcza kontrolnych, mają też z UE. Robimy elektronikę/oprogramowanie do takich...
Trzy:
W socjalistycznym ustroju UE jest rozwinięty system wsparcia dla pracowników. Masz zapewnić badania, szkolenia, strój ochronny, bezpieczne stanowisko, ileśtam przerw, owocowe czwartki... nie ze wszystkim się zgadzam ale nie o to tu chodzi. To kosztuje. Dlatego wyprodukowanie jednego urządzenia u nas kosztuje np XXX zł, a u chińczyka tylko X zł. Wyrównaniem tych poziomów jest CŁO, które ma chronić producentów lokalnych. I w teorii wszystko działa jak trzeba - sprzęt importowany po dodaniu stosownych opłat kosztuje mniej-więcej tyle ile by kosztował taki sprzęt takiej jakości zrobiony u nas.
Ale problemem jest praktyka - to nie działa.
To że poczta (hłehłehłe; tj państwo) traci ileśtam to mnie w sumie g* obchodzi. Kiedyś się tym faktycznie przejmowałem ale teraz widzę że czego nie ukradnie obecna władza to rozda nierobom. Natomiast tracą producenci lokalni - tu walkę cenową przegrywają wszyscy. Część firma poleciała, ale reszta poszła w jakość. I poszerza się grupa odbiorców (duży/mały przemysł; domowi raczej nie) którzy zauważyli że cena to nie jedyny wyznacznik wartości produktu. M.in dzięki temu mam pracę.
Cztery:
Tu osobna sytuacja właściwie nie związana z Chinami - jakość produktów. Masa firm, jak wspomniany wcześniej Bosch czy choćby Karcher mają wiele linii produktów. Wizualnie są podobne, stylistyka pasuje. Ale Karcher kupiony w Castoramie ma plastikowe elementy pompy, a Karcher (nieco droższy) kupiony w bardziej technicznym sklepie ma już metalowe. Oba to Karchery, ale przysłowiowy Janusz kupi w Castoramie po taniości a potem jedzie po marce. Po części słusznie, ale warto mieć świadomość że firmy też muszą z czegoś żyć. Kolejnym przykładem są laptopy HP z supermarketów - jako wieloletni użytkownik i w sumie wielbiciel ich sprzętu, szczerze nikomu tego g*wna nie polecam.

Tyle że jest to polityka producenta i nie można tego łączyć z Chinami, nawet mimo tego że te produkty tam powstają.
I pięć:
Wspomniane zasilacze MeanWell faktycznie są dobre i powszechnie stosowane. Ale 90% z nich nie przechodzi testów EMC jak są obciążone... Masa sprzętu z importu nie spełnia norm podczas normalnej pracy i wsadzenie ich do urządzenia niemal gwarantuje problemy przy robieniu certyfikatu. Projekt/wykonanie/materiały/oprogramowanie często wymaga konkretnych i dość restrykcyjnych rozwiązań żeby spełnić wspomniane normy i to kosztuje. Chińczyk ma to gdzieś. Sprzedając podzespoły sami określają warunki testów, dlatego m.in kiedyś mieliśmy certyfikat (ekm, "certyfikat") gdzie urządzenie spełniało normy gdy było zasilane 5V. Tyle że do poprawnej pracy moduł potrzebował 12V, inaczej nie działał.
I to jest realny problem z którego wagi niewiele osób zdaje sobie sprawę. Niestety walka o niską cenę powoduje masę debilnych rozwiązań a tak na prawdę wszyscy tracimy na tym. Te normy nie wzięły się z dupy i nie służą jedynie zadowoleniu urzędników.
autor: dziobu
05 wrz 2020, 10:40
Forum: Import
Temat: Tanio już było...
Odpowiedzi: 56
Odsłony: 19204

Re: Tanio już było...

olo2000pm pisze:Czy kupując np. telewizor Sony made in China który stoi na półce eurortv to już nie jest chłam?
Dajesz CE do swoich drukarek że wiesz na czym to wszystko polega czy tylko opierasz się na doświadczeniu tanich zakupów z ali?

To że firma X produkuje coś w Chinach nie oznacza że robią chłam, a to że chińczyk to kopiuje i sprzedaje pod inną nazwą nie oznacza że to ten sam produkt.

Wróć do „Tanio już było...”