Ja nie wiem, bo oryginalną złamałem podczas składania

Ten docisk chyba jest za duży na to małe łożysko, bo moje się rozpadło.

W końcu udało się naprawić ten problem, musiałem poprosić o pomoc twórcę Lume. Winne było mocowanie docisku ekstrudera, o które haczyła śrubka od radełka. Teraz drukarka działa bez problemu.
Jestem bardzo wdzięczny za pomoc.

To nie pomoże, bo wtedy początek będzie dobry, ale gdzie indziej będzie brzydko. Poza tym to nie tylko infill taki jest, ale inne linie też na początku są cieńsze.

To kiedyś przygrzałem ją przez przypadek palnikiem, ale działała dobrze. Taśma nawet nie była blisko głowicy w bloku grzejnym (1,5mm od końca rurki).

To też nie, wczoraj założyłem nową, bo tamta wyglądała na zniszczoną.

Z nową też testowałem, nie ma różnicy. Może coś jest z tą rurką?

Miałem -0,1. Testowałem różne wartości i żadna nie działała dobrze. Ale to wydaje mi się, że jest wina części, nie oprogramowania, bo z tymi samymi ustawieniami drukowałem przez cały czas.

Wszystko działało mi dobrze, aż do tego momentu jak wczoraj zapchała mi się dysza. Odkręciłem cały hotend, wyczyściłem i po założeniu, na początku każdej linii drukarka podaje za mało filamentu. Widać to po lewej na dole tego kółka. Z kostką testową też ma ten sam problem tylko, że na niej gorzej widać, bo ma mniej punktów startowych.
Szczególnie dziwne jest to, że drukowałem przez długi czas na tych samych ustawieniach i wszystko działało dobrze.

To nie jest wina zapchanej głowicy, bo z nową, nigdy nie używaną też mam ten problem.

Jedyne co pomogło na to to było ustawienie "Extra length on restart" na 0,2 ale to powodowało, że początek był wypełniony za bardzo, a reszta była taka sama.

Retrakcja była ustawiona na 1mm ale wyłączenie jej też nie pomogło.