"(Dotyczy przewodów typu linka.) Końcówek przewodów do montażu w złączach zaciskowych-dokręcanych NIE cynujemy. Przewody z fabrycznie cynowanymi żyłami są w porządku."
Raz, że nie ma to sensu - w miejscu styku i tak nie zaśniedzieje.
Dwa, że taka pocynowana końcówka przewodu typu linka, nawet dobrze dokręcona, z czasem może się "rozlać" i zrobi się słaby styk. W przypadku złącz zaciskowych, ale ze sprężynką nie powinno mieć to znaczenia. W przypadku przewodów typu linka z "niteczkami" indywidualnie cynowanymi minimalną ilością cyny też nie ma problemu.
edit: Nieco ten punkt przeredagowałem, stosując słowa "przewód", "żyła" w bardziej odpowiedni sposób.
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „[poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji”
- 03 wrz 2016, 13:54
- Forum: Baza wiedzy, poradniki
- Temat: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 15654
- 29 sie 2016, 11:46
- Forum: Baza wiedzy, poradniki
- Temat: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 15654
Re: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
Czemu nie? Nawet jeśli producent ma drukarkę idealnie dopracowaną i każdy egzemplarz produkuje bezbłędnie, to i tak użytkownik może coś źle zrobić, na przykład nie dokręcić grzałki po wymianie głowicy i pożar gotowy.
- 29 sie 2016, 08:28
- Forum: Baza wiedzy, poradniki
- Temat: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 15654
Re: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
Paweł,
"Prawo Ohma to chyba jest w gimnazjum. "
Otóż to! Dawniej chyba w podstawówce było. Tak czy siak, każdy powinien znać, pamiętać, rozumieć, umieć zastosować - a już na pewno osoby na tyle techniczne, by angażować się w budowę RepRapa.
Punkt:
"a) Warto pomyśleć o zastosowaniu napięcia zasilającego 24 V zamiast powszechnie stosowanego 12 V. Dzięki temu stół o typowej mocy 144 W będzie potrzebował zaledwie 6 A zamiast 12 A"
Nabiera brzmienia:
"a) Warto pomyśleć o zastosowaniu napięcia zasilającego 24 V zamiast powszechnie stosowanego 12 V. Dzięki temu stół dla uzyskania typowej mocy 144 W będzie potrzebował zaledwie 6 A zamiast 12 A. Oczywiście należy pamiętać o doborze oporności grzałek pod kątem zastosowanych napięć."
I tyle.
"Prawo Ohma to chyba jest w gimnazjum. "
Otóż to! Dawniej chyba w podstawówce było. Tak czy siak, każdy powinien znać, pamiętać, rozumieć, umieć zastosować - a już na pewno osoby na tyle techniczne, by angażować się w budowę RepRapa.
Punkt:
"a) Warto pomyśleć o zastosowaniu napięcia zasilającego 24 V zamiast powszechnie stosowanego 12 V. Dzięki temu stół o typowej mocy 144 W będzie potrzebował zaledwie 6 A zamiast 12 A"
Nabiera brzmienia:
"a) Warto pomyśleć o zastosowaniu napięcia zasilającego 24 V zamiast powszechnie stosowanego 12 V. Dzięki temu stół dla uzyskania typowej mocy 144 W będzie potrzebował zaledwie 6 A zamiast 12 A. Oczywiście należy pamiętać o doborze oporności grzałek pod kątem zastosowanych napięć."
I tyle.
- 28 sie 2016, 17:07
- Forum: Baza wiedzy, poradniki
- Temat: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 15654
Re: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
To Twoja?
Ten przypadek jest faktycznie "lajtowy", wygląda że wydruk i wózek się kulturalnie wypaliły i tyle.
Punkty I.5 i III.2 nie wzięły się znikąd.
Ten przypadek jest faktycznie "lajtowy", wygląda że wydruk i wózek się kulturalnie wypaliły i tyle.
Punkty I.5 i III.2 nie wzięły się znikąd.
- 28 sie 2016, 14:24
- Forum: Baza wiedzy, poradniki
- Temat: [poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 15654
[poradnik] Jak nie spalić drukarki 3D i całego domu przy okazji
Pożar wywołany przez drukarkę 3D. Pożywka dla mediów i czarny sen każdego drukarza. Rzadko się o tym mówi, mało kto jest skłonny do "chwalenia się" tego typu wydarzeniami, jednak takie pożary zdarzają się i wywoływane są nie tylko przez sklecone w garażu RepRapy, ale też przez drukarki renomowanych producentów.
Oczywiście zwykłe drukarki do papieru, czajniki, smartfony, laptopy i podobna pospolita elektronika użytkowa też potrafią wywołać pożar, a o zagrożeniach związanych z gotowaniem nawet nie wspominam. Nie sądzę, żeby sensownie zrobiona drukarka 3D stanowiła większe zagrożenie.
Co zrobić, by zminimalizować ryzyko?
I Poprawne wykonanie drukarki
Pod względem bezpieczeństwa pożarowego, drukarka idealna to taka, która fizycznie nie może się zapalić. Jak się zbliżyć do ideału?
1. Kable, złącza i prądy:
4. Może być tak, że zasilanie grzałki "zatnie" się na 100%. Dobrze mieć głowicę, której to nie zaszkodzi - czyli fullmetal. Warto też pomyśleć zastosowaniu grzałki o mocy "na styk".
5. Obudowa z niepalnych materiałów. Jeśli jednak coś się zapali, dobrze by było, gdyby nie spłonęła cała drukarka.
6. Należy stosować dobrej klasy zasilacze z zapasem mocy i zabezpieczeniami.
II Utrzymanie drukarki
Należy regulanie sprawdzać stan kabli, ich mocowanie w złączach (ewentualne luzy), osadzenie grzałki głowicy, osadzenie termistorów. Nie muszę chyba wspominać, że wszelkie odstępstwa od normy należy traktować poważnie i naprawiać.
III Otoczenie
Mimo wszelkich starań, nie można wykluczyć, że drukarka jednak się zapali. Co robić, jak żyć?
1. Wykrywanie i gaszenie pożaru.
Ale raz jeszcze: takie same środki ostrożności wypadałoby stosować także przy eksploatacji wielu innych urządzeń elektrycznych, czyż nie?
DISCLAIMER
Przede wszystkim: musisz myśleć. Jak coś spalisz, to ja za to nie biorę odpowiedzialności. Pisząc ten poradnik mogłem czegoś nie przewidzieć, nie dopowiedzieć, pominąć, użyć zbyt dużego skrótu myślowego, za dużo uznać za rzeczy oczywiste, i tak dalej. Mogłem też, zupełnie po ludzku, pomylić się – jakkolwiek mało prawdopodobne by to nie było, i taką możliwość trzeba mieć na uwadze.
Oczywiście zwykłe drukarki do papieru, czajniki, smartfony, laptopy i podobna pospolita elektronika użytkowa też potrafią wywołać pożar, a o zagrożeniach związanych z gotowaniem nawet nie wspominam. Nie sądzę, żeby sensownie zrobiona drukarka 3D stanowiła większe zagrożenie.
Co zrobić, by zminimalizować ryzyko?
I Poprawne wykonanie drukarki
Pod względem bezpieczeństwa pożarowego, drukarka idealna to taka, która fizycznie nie może się zapalić. Jak się zbliżyć do ideału?
1. Kable, złącza i prądy:
- Warto pomyśleć o zastosowaniu napięcia zasilającego 24 V zamiast powszechnie stosowanego 12 V. Dzięki temu stół dla uzyskania typowej mocy 144 W będzie potrzebował zaledwie 6 A zamiast 12 A. Oczywiście należy pamiętać o doborze oporności grzałek pod kątem zastosowanych napięć.
- Należy stosować kable o przekroju dobranym do płynących prądów. Kable powinny być miedziane.
- Kable będące w ruchu powinny mieć odpowiednią budowę: żyły wielodrutowe, w elastycznej izolacji. Do grzałek warto pomyśleć o przewodach w izolacji silikonowej podwójnej - zewnętrznej kolorowej i wewnętrznej białej, dzięki czemu łatwo zauważyć uszkodzenia.
- Kable układać tak, by promień gięcia był jak największy i by nie pracowały tuż przy złączach.
- W typowej drukarce największy prąd przenoszą kable zasilające grzałkę stołu, należy zwrócić na nie szczególną uwagę. Pod tym względem znacznie lepsze są drukarki ze stołem ruchomym w osi Z, w których kable mniej pracują.
- Warto zapewnić sobie możliwość łatwej wymiany kabli.
- (Dotyczy przewodów typu linka.) Końcówek przewodów do montażu w złączach zaciskowych-dokręcanych NIE cynujemy. Przewody z fabrycznie cynowanymi żyłami są w porządku. Przewody do montażu w złączach zaciskowych warto zarabiać tulejkami zaciskowymi. Można się obyć bez tego, ale trzeba uważać, żeby końcówka przewodu była na swoim miejscu, dobrze dociśnięta, bez pojedynczych drucików luzem, mogących zrobić zwarcie.
- Złącza powinny być dobrane do oczekiwanych prądów.
- Programowe. Tutaj można korzystać ze wszystkiego, co tylko wspiera wybrany przez nas firmware. Warto aktualizować firmware, zabezpieczenia są dodawane i doskonalone. Ciekawą możliwość daje Repetier (edit: Marlin też), można zastosować dodatkowy czujnik temperatury w głowicy - gdy wskazywana przez niego temperatura będzie za bardzo odbiegać od odczytu z czujnika podstawowego, wydruk zostanie awaryjnie zatrzymany, a grzałka wyłączona.
- Elektroniczne. Oprogramowanie i elektronika sterująca mogą zawieść, z tego powodu warto pomyśleć o montażu bezpiecznika termicznego w głowicy o temperaturze zadziałania dobranej do typu głowicy. Niestety popularne głowice nie są przystosowane do montażu takiego bezpiecznika.
4. Może być tak, że zasilanie grzałki "zatnie" się na 100%. Dobrze mieć głowicę, której to nie zaszkodzi - czyli fullmetal. Warto też pomyśleć zastosowaniu grzałki o mocy "na styk".
5. Obudowa z niepalnych materiałów. Jeśli jednak coś się zapali, dobrze by było, gdyby nie spłonęła cała drukarka.
6. Należy stosować dobrej klasy zasilacze z zapasem mocy i zabezpieczeniami.
II Utrzymanie drukarki
Należy regulanie sprawdzać stan kabli, ich mocowanie w złączach (ewentualne luzy), osadzenie grzałki głowicy, osadzenie termistorów. Nie muszę chyba wspominać, że wszelkie odstępstwa od normy należy traktować poważnie i naprawiać.
III Otoczenie
Mimo wszelkich starań, nie można wykluczyć, że drukarka jednak się zapali. Co robić, jak żyć?
1. Wykrywanie i gaszenie pożaru.
- Najlepsza rada to oczywiście: nie zostawiać drukarki bez nadzoru. Bardziej realistycznie: dobra kamera.
- Czujniki: dymu, dwutlenku węgla, tlenku węgla, wzrostu temperatury - co kto lubi. Byłoby miło, gdyby i wszczynały alarm, i odpalały jakąś gaśnicę, i odcinały zasilanie.
- Warto mieć ręczną gaśnicę do urządzeń elektrycznych, koc gaśniczy.
- Niepalny/samogasnący blat.
- Nie trzymać nic palnego w bezpośrednim pobliżu drukarki. W szczególności acetonu, soku ABS, sprejów różnych!
Ale raz jeszcze: takie same środki ostrożności wypadałoby stosować także przy eksploatacji wielu innych urządzeń elektrycznych, czyż nie?
DISCLAIMER
Przede wszystkim: musisz myśleć. Jak coś spalisz, to ja za to nie biorę odpowiedzialności. Pisząc ten poradnik mogłem czegoś nie przewidzieć, nie dopowiedzieć, pominąć, użyć zbyt dużego skrótu myślowego, za dużo uznać za rzeczy oczywiste, i tak dalej. Mogłem też, zupełnie po ludzku, pomylić się – jakkolwiek mało prawdopodobne by to nie było, i taką możliwość trzeba mieć na uwadze.