Wyłącz i włącz drukarkę, podepnij ją do komputera i zrób kolejno:

M303 E-1 C8 S90 U1
M500

Pierwsza komenda: kalibracja PID, E-1 - stół, C8 - osiem cykli, S90 - 90 stopni, U1 - od razu użyje uzyskane wartości.
Druga komenda: zapisanie nowych ustawień do EEPROM-u.

Domell pisze:Nie chodzi o temperature a o obciążenie zasilacza jak stół się włącza i wyłącza. Zakłóca to prace silników, delikatnie bo delikatnie ale zawsze, coś ktoś pisał o stosowaniu przekaźników i to ponoć pomaga.
Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi.

Poprawiam. Raz, że nie wiem jak miałoby to zakłócanie działać. Dwa, wyginanie się stołu przy włączaniu/wyłączaniu grzania to coś, co na kilku różnych stołach uchwyciłem czujnikiem zegarowym. Zresztą temat nie jest nowy: https://www.youtube.com/watch?v=Gu9Olp_YIGo

A nie masz tam temperatur zaokrąglonych do pełnego stopnia? Możesz mieć wahania na poziomie +/- 0,5 stopnia, czego na wyświetlaczu nie zobaczysz, a wystarczy by stół się wyginał.

Przy Twoim teście stół sobie opadł lub się podniósł, przez co cały wydruk jest po prostu trochę za wysoki lub trochę za niski.
Przy oscylującej temperaturze masz cyklicznie powtarzającą się zmianę rzeczywistej wysokości warstw, uwidaczniającą się właśnie jako prążki.

PS Masz może czujnik zegarowy? Mógłbyś po prostu zmierzyć odkształcenie, o którym piszę.

Podepnij drukarkę do komputera, odpal Repetier-Host (robi ładne wykresy) i zobacz, jakie masz wahania temp stołu po jego nagrzaniu.

Spróbuj przygotować kostkę drukowaną z szybkością 40 mm/s i wydrukuj raz normalnie, a drugi raz z feedrate 50%.
Jak drukujesz teraz 40 mm/s (albo i więcej), a potem jeszcze zwiększasz szybkość, to to może zaciemniać obraz.

Możesz też zrobić takiego dynksa: https://www.youtube.com/watch?v=a2yCVsduUJY i obserwować czy prążki są zgrane z ruchem silnika ekstrudera.
Ważne: jeśli problemem jest łożysko dociskające filament, prążki powinny się powtarzać nie co obrót silnika ekstrudera, tylko co np. 0,8 obrotu albo 1,5 obrotu.


Kolejna rzecz do zrobienia: zdemontuj głowicę, odepnij silnik ekstrudera i przeciągnij ręcznie kawałek filamentu. Filament powinien przechodzić z niewielkim, równomiernym oporem i wychodzić lekko ponacinany, nie spłaszczony.

Przy tym samym g-code drukowanym szybciej zwiększa się okres pasków? Z tego by wynikało, że problem występuje w funkcji czasu druku, nie ilości podanego materiału.

Czy temperatury stołu i głowicy są stabilne? Czy termistory są dobrze osadzone? W ich okablowaniu nic nie przerywa lub nie zwiera?

Kolejny test do zrobienia, może być przy okazji wcześniej zaproponowanego: wyłączyć w trakcie druku grzanie stołu.

"im większy cylinder tym mniejsza jest przerwa między paskami"
I to jest kluczowa poszlaka - błąd jest zależny od czasu druku lub ilości materiału, a nie prowadzenia w osi Z.

Wydrukuj dwa razy pod rząd cylinder z tego samego g-code - raz ze standardową szybkością, a raz ustaw korzystając z panelu drukarki szybkość na 50%.