Nadmiarowego cytowania też nie lubię, straszna ściana tekstu się robi.

Temat znowu do mnie wrócił, tym razem na PW, to może w końcu się wypowiem.

Czas edycji jest w tym momencie ograniczony do 15 minut. Ograniczenie wprowadzone jest z mojej inicjatywy i będę go zażarcie bronił. Chętnie bym ustawił jeszcze krótszy czas.

Powód?

Trauma z przeszłości, oczywiście. xD Nieraz żywo z kimś dyskutując na forum byłem świadkiem sytuacji typu:
1. Rozmówca coś napisał - czytam i się zastanawiam, co mu odpisać.
2. Zanim zacznę pisać odpowiedź, odświeżam stronę, by zobaczyć, czy nie pojawiła się jakaś nowa odpowiedź kogoś innego.
3. Okazuje się, że rozmówca edytował swoją wypowiedź.
4. Okej, piszę długą odpowiedź do nowej wersji posta.
5. Umieszczam ją.
6. Okazuje się, że w międzyczasie post, na który odpowiadam, znowu został znacznie edytowany...

Innym problemem z nieograniczonym czasem edycji posta jest możliwość "wycofania się z dyskusji" i zniszczenia całego wątku.