I dlatego ustawiasz krańcówkę tak, żeby dysza zatrzymywała się trochę nad stołem...

Teoretycznie 0 to jest właśnie zetknięcie dyszy ze stołem.
Również teoretycznie, warstwę 0,2 mm drukuje się z dyszą oddaloną od stołu o 0,2 mm.

W rzeczywistości stół może być krzywy, może być krańcówka nieidealnie ustawiona, tak że pozycja 0 może oznaczać oranie podkładki. W momencie gdy zerujesz do pozycji powiedzmy fizycznie 0,2 mm nad stołem i zaczynasz w tej pozycji drukować, umiarkowanie błędne wyzerowanie nie spowoduje zniszczenia podkładki.

Nie musi ani na chwilę dojechać do rzeczywistej pozycji "0", czyli zetknięcia się dyszy z podkładką.
Nawet jak coś "się przestawi" o powiedzmy 0,1 mm, dysza i tak nie przeora podkładki. Gdybyś zerował do faktycznego zera, taki błąd by się zemścił.