Chodzi mi o to, że ja tego na zdjęciach nie widzę. "Trójkąty z dziurką" w rogach wyglądają równie źle, a tam to już każdy slicer powinien sobie poradzić.

Ten wydruk jest kompletnie nasmarkany, to nie wygląda na efekt jakichś niuansów w algorytmach slicera. Ja tu widzę poważne problemy w profilu druku lub mechanice drukarki. Niestety nie wiem, jakie - za mało danych, zresztą nie mam teraz czasu tego analizować.

JGFTW pisze:te 0.3mm jest pomijane przez slicer

Skąd wiesz? Uzupełnianie takich szczelin to jest funkcja powszechnie występująca w slicerach.

mcxmcx pisze:Malo filamentu, mało...

Bo ja wiem? Dobrze widać tylko spód i małe górne powierzchnie.
Filamentu to tam może być w punkt, a za to kilka innych problemów.

Spróbuj zrobić dłuższą kreskę, może trzeba się bardziej postarać żeby napełnić głowicę: Kreska ma tutaj 10 mm zamiast 5 mm i podawane jest 3 mm filamentu zamiast 1,5 mm.

Ale sądzę, że nie w tym rzecz.

W trakcie druku retrakcja działa dobrze? Nie masz po retrakcji i dłuższym ruchu jałowym takiego samego problemu z niepodawaniem filamentu? Pytam, bo po kresce to już Cura przejmuje kontrolę i robi normalną retrakcję, taką jak potem wszystkie inne w trakcie druku. Podejrzewam, że to wina złych parametrów retrakcji lub problemu z głowicą.

Jak zrobisz dłuższą kreskę podając tyle samo filamentu, to nic nie zmieni.

Spróbuj na samym początku wcisnąć więcej filamentu: Zauważ że potem na kreskę idzie filamentu tyle samo: 1,5 mm.

Glut w powietrzu jest robiony w tym momencie: Spróbuj zamiast powyższego wstawić:

A jeśli chodzi o instrukcję obsługi, to trzeba było kupić oryginalną Prusa od Prusa Research, a nie chińczyka za trzysta dolarów.

benekdp pisze:PS. Smark dalej mnie drażni , ale lepiej się już wszystko klei do stołu, także jak przy obrysie gdzieś tam, w kącie stołu on sobie tam zalegnie to już jest znośnie Nie ma on już wpływu na wydruk tak jak wcześniej.

Napełnianie głowicy można robić nie smarkiem w powietrzu, a drukując jedną małą linię w rogu stołu. U mnie działa taki prostacki, ręcznie napisany kawałek g-code: Potem Cura od razu robi retrakcję, jedzie do początkowego punktu druku, wpycha filament z powrotem i zaczyna drukować. W ten sposób już przy pierwszej linii właściwego druku w głowicy jest mniej więcej odpowiednie ciśnienie, a na stole nie zostają absolutnie żadne syfki (poza z góry zaplanowaną krotką, grubą krechą rozbiegową w samym rogu).

Oczywiście jest to g-code dla mojej drukarki, musisz go przeanalizować pod kątem swojej, ewentualnie poprawić, przetestować i ewentualnie znowu poprawić.

Tak trochę nie na temat, ale czemu długość retrakcji masz aż 5 mm?

Z jakiego slicera korzystasz? Cura powinna robić retrakcję po kodzie startowym. Możesz wrzucić początek wygenerowanego gcode, powiedzmy 50 linii?

Poświęć chwilę na poczytanie moich postów w tym wątku: viewtopic.php?f=67&t=5145 , napisałem tam co nieco o poziomowaniu "na kartkę".