Rozumiem, że powiniennem jakoś obrócić wydruk przeciwnie do wskazówek zegara? Jakiś kod dopisać notatnikiem?

To znalazłem , tylko po grzyba na stronie jest poniższe?

Tools:
Terminal software such as Pronterface or Octoprint.

Czyli rozumiem, mogę spokojnie wgrać na SD i polecieć z drukarki?

Andrzej_W pisze:Zrobił stronę kalibracyjna na której sobie możesz wygenerować g-kody do testów i kalibracji https://teachingtechyt.github.io/calibration.html

Może sobie przestawiłeś jakiś parametr np. przyspieszenie ustawiłeś wysoko lub podkręciłeś prędkość.
Czy masz jakiś stary g-kod który poprawnie wychodził?

No właśnie nie, wszystkie opcje Acceleration nawet nie mam włączone (Cura), sprawdziłem teraz - są na 500mm/s2. Nie włażę tam, bo ja cienki bolek jestem. Speed też mam ciągle 50mm/s.

Pobrałem gcode z tej strony, tylko widzę, to jakaś wyższa szkoła jazdy, bo trzeba jakieś serwery wydruków instalować aby go wydrukować po RS232. Nie da się go z karty SD?

No właśnie posprawdzałem luzy, rolki jak szukałem przyczyny ghostingu. (Pytanie, czy zrobiłem to dobrze...) Z retrakcją nie powinno to występować o wiele częściej? A generalnie gdy drukuję coś okrągłego/prostokątnego tylko po obwodzie, to retrakcji właściwie nie ma, a te paski i tak się pojawiają. Oczywiście przyglądnę się dokładniej.

Dzień dobry,

Od dziewięciu miesięcy posiadam drukarkę Ender 3 V2, która poskładałem zgodnie z różnymi instrukcjami w sieci. Łódka i kostka testowa jak na moją skromną wiedzę były ok i od czasu do czasu coś wydrukowałem. Niestety od pewnego czasu wydruki nie były takie jak wcześniej, więc wydrukowałem ponownie kostkę. Nie mam prawie żadnego doświadczenia (przez te dziewięć miesięcy wydrukowałe zaledwie 1kg filamentu), dlatego proszę Was doświadczonych o pomoc.

Ujawniły się dwa problemy. Niestety kostka posiada nadlane rogi i pojawił się ghosting na osi Y.
Fioletowa kostka, to kostka wykonana po uruchomieniu drukarki, czarne teraz. Na fioletowej widać, że rogi też były trochę nadlane, ale ghostingu nie było. Na osi X ghostingu nie ma: Po oglądnięciu filmu z kanału "DOMIDREWNO", gdzie mieli ghosting także na Ender 3 v2, przyczyną były źle naciągniete paski.
Sprawdziłem więc skręcenie drukarki (śruby), sprawdziłem przyleganie kół do profili. Zrobiłem testy zaróno na paskach prawie luźnych jak i dość mocno naprężonych, także jednym luźnym a drugim naprężonym i odwrotnie. Efekt zawsze był taki sam jak na zaprezentowanych kostkach. Wniosek by można wysnuć taki, że to nie naprężenie pasków.

Co się zmieniło od czasu wydruku fioletowej kostki:
- dołożyłem BlTouch,
- nowy firmware (do BlTouch),
- oczywiście kręciłem naprężaniem pasów, ale jak pisałem wyżej, to raczej nie to.

Pozostałe elementy jak poprzednio. Drukarka stockowa - dołożyłem tylko ten BlTouch. Slicer Cura też ciągle w tej samej wersji, nie robiłem upgrade. W slicerze nie grzebałem w ustawieniach poza grubością warstwy, ilością warstw na ściankach, infill, supporty - generalnie klasyka. Drukarka stoi ciągle w tym samym miejscu, nigdzie jej nie przenosiłem.

Możecie podpowiedzieć jak najlepiej ugryźć ten temat? Jakaś porada jak zlikwidować te nadlane rogi i jak ugryźć ghosting?


Przy okazji: nie wiecie dlaczego na wydrukach robią się czasami takie paski/falki? Widać to na bocznej warstwie kostki a na detalu wyszło nawet wyjątkowo sporo. Kostki mają linie w tych samych miejscach, ale detale robiłem trzy (prowadnica filamentu) i na jednym jeden wąski paseczek, drugi bez skazy a na trzecim wyszło całkiem sporo. Pozdrawiam,
Rafał