Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Wikinga szczudłatego buduję”
- 07 gru 2021, 09:22
- Forum: RepRap - buduję
- Temat: Wikinga szczudłatego buduję
- Odpowiedzi: 261
- Odsłony: 87883
Re: Wikinga szczudłatego buduję
z ciekawosci po jakim czasie zrobil Ci sie taki stan rzeczy? Moze docisk za mały albo za duzy?
- 25 sie 2020, 15:50
- Forum: RepRap - buduję
- Temat: Wikinga szczudłatego buduję
- Odpowiedzi: 261
- Odsłony: 87883
Re: Wikinga szczudłatego buduję
No offense ale siakiś takiś... bez szału
a ten prążek po środku to jakas nierowność w Z (bo na poprzednim marvinie jest tak samo) czy ki-czort?
a ten prążek po środku to jakas nierowność w Z (bo na poprzednim marvinie jest tak samo) czy ki-czort?
- 04 sie 2020, 16:04
- Forum: RepRap - buduję
- Temat: Wikinga szczudłatego buduję
- Odpowiedzi: 261
- Odsłony: 87883
Re: Wikinga szczudłatego buduję
Za skomplikowana maszyna
Jak widać czasami proste daje lepsze rezultaty.
Czy to jest ścianka która drukowała się jako ostatnia? Może cały czas kwestia ustabilizowania się ekstruzji po retrakcji? Albo jakieś podwijanie się?
Czy zawsze z tej samej strony wychodzi w porządku?
Jak widać czasami proste daje lepsze rezultaty.
Czy to jest ścianka która drukowała się jako ostatnia? Może cały czas kwestia ustabilizowania się ekstruzji po retrakcji? Albo jakieś podwijanie się?
Czy zawsze z tej samej strony wychodzi w porządku?
- 01 lip 2020, 00:00
- Forum: RepRap - buduję
- Temat: Wikinga szczudłatego buduję
- Odpowiedzi: 261
- Odsłony: 87883
Re: Wikinga szczudłatego buduję
Jeśli budowal drukarkę tak żeby była zajebista jakościowo a wyszło jak wyszło pomimo nakładów finansowych to rozumiem frustracje.
Też by mnie szlag trafil, roboczogodziny pieszczenia składania, kombinacji, części a koniec końców są elementy które nie pozwalają się cieszyć.
Każdy musi zmierzyć własną miarą.
Faktem jest że są pewnie ograniczenia samej technologii, oglądam dużo wydruków codziennie i mam wrażenie że czasami to trochę jak ze zdjęciami modelek z journala.
Może się okazać że dąży się do (fikcyjnego) idealu, a tak na prawdę większość prezentowanych wydruków jest oświetlona tak by wyglądała korzystnie.
Też by mnie szlag trafil, roboczogodziny pieszczenia składania, kombinacji, części a koniec końców są elementy które nie pozwalają się cieszyć.
Każdy musi zmierzyć własną miarą.
Faktem jest że są pewnie ograniczenia samej technologii, oglądam dużo wydruków codziennie i mam wrażenie że czasami to trochę jak ze zdjęciami modelek z journala.
Może się okazać że dąży się do (fikcyjnego) idealu, a tak na prawdę większość prezentowanych wydruków jest oświetlona tak by wyglądała korzystnie.