NO NIESTETY TRAGEDIA, SĄ TEŻ CZARNE , KTÓRE MAJĄ W ŚRODKU USZCZELKĘ KTÓRA FAJNIE TRZYMA I USZCZENIA RURKĘ. tE NIEBIESKIE NIE MAJĄ ŻADNEJ USZCZELKI JAK I NIE IZOLUJĄ ANI PRZEPŁYWU WODY ANI POWIETRZA.
Przepraszam za duze nie zauważyłem capslocka./

Fabrykator.pl pisze:W złączkach "z gwintem" do pneumatyki to nic tam nie lata, chyba, że źle wsuniesz rurkę. Elementy zaciskające rurkę są w stałym elemencie złączki - niebieski pierścień "lata", bo ma latać - to jest dźwignia do zwalniania zacisku.

Chodzi mi o takie chińskie, niestety nie mają żadnej uszczelki, rurka się porusza lekko w zacisku wycinając rowek po jakimś czasie. Pisze to z doswiadczeń pracy na bowdenie około roku a nawet na 2 drukarkach z bowdenem.
Efekt moze nie występuje na pneumatycznych złaczkach, te chińskie nie mają nic wspólnego ze szczelnością
o te:

Chodziło mi o złączki taniochy z gwintem

Tak ostatnia pozycja (X;Y;Z;E)

Ja mam coś takiego http://www.thingiverse.com/thing:724889 i spisuje się super, niestety oryginalny nie dostępny.
Tak jak FR pisze , ważne aby rurka była jak najkrótsza, użyj dobrych złączek trzymających rurkę , najlepiej czarnych z uszczelką wewnątrz.
ja mam tak to rozwiazane :https://www.dropbox.com/s/04bhmgjy7dq69 ... 9.jpg?dl=0 niestety jak wspomniałem niebieskie złączki to shit, co miesiąc muszę przycinać rurkę ponieważ przecinają ja i się luzuje.
Retrakcja to ok 6mm, więc głowica nie full metal, bo cofający filament przy retrakcji potrafi się przykleić do części zimnej.
A tak ogólnie to drukarka troszkę ciszej działa ze względu ,ze nie ma tak dużego ciężaru na osi X który potrafi rezonować. no i minus taki ,ze filament w rurce jest napięty wiec po zakończeniu dużo więcej go wypływa z dyszy ale można to załatwić kodem końcowym z małą retrakcją po zakończeniu drukowania.

i kilka zdjęć udowadniających ,że bowden to nie zawsze masa nitek: