FlameRunner pisze: by większość transakcji oceniać w każdym aspekcie w okolicach 4-5.
U mnie w firmie tez jest system ocen pracownika. Kiedys bylo zawsze 5na 5 zmienilo sie szefostwo i jest 3 na 5 twierdzac ze to standard 4 sie dostaje jak napierdalasz nadgodzinami po kilkanascie godzin a 5 stwierdzil ze jak zaczne srsc tecza to dostane 5. Hahah od tej pory max oceny jakie wystawiam to 4. Oczywiscie wszystko zalezne od opisu. Ale 5 to musi byc wszystko jak w zegarku. Oczywiscie nie oceniam kosztow ktore akceptuje w momencie zakupu.