minął prawie rok od tamtego postu, ale mogę potwierdzić, że nadal drukuję na FR4 i to nadal na tym samym kawałku kupionym już z półtora roku temu, i na jednej jego stronie
Temperatury jakich używam:
PLA: 50-60,
PETG: 70 (czasem daję 60-65 jeśli jest duza powierzchnia podstawy, żeby łatwiej było oderwać),
ASA: 90-95,
PCTG: 75, ale podobny komentarz jak przy PETG,
Nylon: 100-110,
TPU: bez grzania.

Ustawiłem siatkę 10x10 i faktycznie przy wydruku większego detalu mniejsze podwijanie na rogach, również mniejsze niż miałem na strukturalnym szkle Creality z C-stickiem.

Przy okazji ważna sprawa, przy druku TPU na FR4 nie grzać stołu. Właśnie o tym zapomniałem
Nawet bez grzania wydruk przykleja się bardzo mocno, a z podgrzaniem to już masakra.

Ja używam mesha 5x5 z powodzeniem na laminacie Może kwestia tej różnicy grubości 2mm u mnie vs 1.5 u Ciebie.
Ale pomysł ze zwiększeniem dokładności siatki w sumie dobry...zwłaszcza że przerobiłem stół na łożyska liniowe i baardzo rzadko dotykam śrub do poziomowania, więc raz czas czas puścić bed leveling to nie tragedia.

Może też tak być. BTW, właśnie to co mi się tez podoba w laminacie to to, ze bez obaw mogę kolejne druki na środku stołu ustawiac. Przy szkle+klej co kilka wydruków byl taki rytuał zdejmowania, czyszczenia i aplikacji kleju na nowo, a potem rozkładanie wydruków tak, aby drukować na "świeżej" części kleju. Bo bez tego na spodzie pojawiały się ślady poprzednich wydruków.

Spróbuj kleju nie używać, tylko zamiast tego jak słabo się klei to przeszlifować, wysuszyć, odtłuścić, ustawić z offset wstępnie, a potem dokładniej podczas wydruku pierwszej warstwy, obserwując co się dzieje, ew. jeśli nie chce się dobrze trzymać to jeszcze trochę dyszy obniżyć.
Z ASA miałem na początku problem z adhezją, ale właśnie do momentu przeszlifowania.

testuj, testuj
jakby jakiś materiał przestał się ładnie kleić, albo jak na laminacie będzie sporo śladów po poprzednich wydrukach i będziesz chciał je usunąć to papierek wodny 500-800 na mokro, osuszenie, ręcznik papierowy z IPA i tyle.
Ja mam mocowany na 4 klipsach do papieru i zupełnie wystarcza.

Na jednej sztuce i to z jednej strony, pewnie ok. setki wydruków.

Wszystkie te materiały, które wymieniłem drukuję na sucho. Klej stoi i się kurzy od pół roku
Myślę, że 1.5 też spokojnie da radę, ja kupiłem 2mm, bo jak kupowałem to gość nie sprzedawał jeszcze tych gotowych formatek 235x235, więc brałem 300x300x2 i ciąłem.

Taka ciekawostka, ostatnio drukowałem duży wydruk zajmujący praktycznie całe pole robocze (podstawka pod laptopa, poszło 600g PETG ) . Na szkle nawet na pewno rogi byłyby mocno podniesione, może odeszłyby z kawałkami szkła. Tutaj też podwinęło, ale przyleganie do FR4 było tak mocne, że sam laminat się podniósł razem z wydrukiem ale materiał jest na tyle plastyczny, że nie odkształciło go to trwale i spokojnie nadaje się do dalszych wydruków.

ja bym rozważył też: https://allegro.pl/oferta/laminat-fr-4- ... 2650170718
Tylko musisz sobie ogarnąć odpowiednie klipsy, takie jak te czarne do szkła dodają, ale mniejsze
PLA, PETG, PCTG, Nylon kleją się super. Z ASA miałem problem na początku, ale przeszlifowanie FR4 i poprawa Z-offset pomogła. TPU klei się aż za dobrze, lepiej drukować bez grzania. Jak się powierzchnia porysuje albo jest problem z adhezją to zdejmujesz, szlifujesz na mokro drobnym papierkiem, suszysz i zakładasz na nowo, ale trzeba to robić duużo rzadziej niż aplikacja kleju na szkle.
Dodatkowy bonus - większość kolorów filamentu fajnie kontrastuje z tym stołem, więc łatwo można podczas wydruku pierwszej warstwy korygować Z-offset.
Drukuję na tym, tylko 2mm, od sierpnia i jestem mega zadowolony.