Znaleziono 8 wyników

autor: roman
20 paź 2023, 01:59
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

McKee pisze: 20 paź 2023, 01:13
roman pisze: 19 paź 2023, 01:23
rafly pisze: 18 paź 2023, 20:11 No ale roman sam widzisz: jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni, brak przeciwskazań psychicznych (słowem próg kilka tygodni + nieposzlakowana przesłość) vs wydruk w 24h bez ograniczeń wiekowych. No o tym jest chyba ten wątek, chyba że się pogubiłem :D
Aaa, ok. "Powszechny" w ten sposób. Ja trochę inaczej to rozumiem, tzn. w sensie, że jest "powszechny" jak prawo jazdy
Sprostuję, bo umknęło wcześniej:
Pozwolenie na broń jest łatwiej uzyskać niż prawo jazdy.
(I zakup i rejestracja legalnej broni też nie jest problemem, podobnie jak zakup i rejestracja samochodu).

Według definicji jak powyżej dostęp w PL jest powszechny (tylko mało kto o tym wie).

Dodatkowo 'broń czarnoprochowa' czyli np rewolwery z westernowych pojedynków (na których przecież 'trup ściele się gęsto') nie wymaga pozwoleń.
Naprawdę w ostatnich latach sporo się u nas zmieniło, i jeżeli chodzi o przepisy to moim zdaniem wcale nie jesteśmy w ogonie europy. Zgoda, że w kwestii edukacji i 'oswojenia się' jeszcze sporo zostało do zrobienia.
Tak to właśnie próbowałem wytłumaczyć, ale chyba zabrakło mi elokwencji :)

Dodam jedynie, że jeśli chodzi o patent strzelecki (popularnie "pozwolenie") to jest to dobrze skonstruowane, bo kto chce to może mieć, a procedura ma zapewnić, że tą bronią będzie się umiał posługiwać w sposób bezpieczny.

Nawiązujac to tematu wątku - postawiłbym nawet teze, że gdyby zrobić "wolną amerykanke" i pozwolić na zakkup broni bez procedur, tylko na dowód osobity tak że ta broń będzie dostępna nawet w markecie to, to co by się zmieniło to wzrosłaby liczba wypadków z bronią, że ktoś sobie krzywde sam zrobił bo np... patrzył w lufe ;) a nie samych przestępstw z użyciem broni. Ale to takie moje gdybanie. Tak czy siak, ja bym tego nie ułatiwał bardziej bo (nawiązując do mojego poprzedniego posta) regulacje i tak by powróciły i to ...ze zdwojoną siłą ;)

O czarnoprochowcach wspominałem wyżej - godzinę potrzebuje by wejść legalnie w posiadanie takiej broni. Tyle ile dojazd do sklepu z bronią (zakładając, ze mieszkam w dużym mieście).

Zgadzam się z przedmówcą. Pamiętam jak wiele lat temu za dzieciaka (to na serio było daaawno temu;) ) byłem na strzelnicy pierwszy raz. Wtedy, to na oko połowa to były jakieś podejrzane typy w tatuażach z ryjami jak Danny Trejo. Teraz to bardziej przypomina wizyte w wesołym miasteczku: młodzi ludzie, bywają kobiety i dzieci. Atmosfera jak na pikniku.
autor: roman
20 paź 2023, 01:34
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

atom1477 pisze: 19 paź 2023, 12:52 Drukarki są nie od wczoraj. A jakoś nastolatki z bronią nie chodzą.
Podam inny przykład.
...
Dokładnie.

To jest ten sam scenariusz jak zawsze. Jest nowy temat, który:
- dla 99.9% społeczeństwa jest: albo pożyteczny albo zupełnie ich nie dotyczy
- tylko 0.1% społeczeństwa robi z tym złe rzeczy

Etap I.
Zamiast zająć się tym marginesem (bo inne przepisy oczywiście są i działają, tylko trzeba chcieć i umieć je egzekwować) to wymyśla się nowe: nakazy, zakazy, regulacje, mandaty, ewidencje itd., które działają negatywnie głównie na tych 99.9%. Dalej, okazuje się, że to i tak nic nie daje, bo ten 0.1% co chce z tym robić brzydkie rzeczy i tak je robi.

Następuje etap II.
Wprowadza się surowe kary aby odstraszyć. Oczywiście to również nic nie daje. Bo ten 0.1% to to są tacy co na codzień robią już rzeczy, za które grożą podobne kary. A przypomnę, że "surowość kar" będąca niewspółmierna do popełnianego czynu jest objawem bezsilności wymiaru oraz świadectwem tego, że wyżej wprowadzone regulacje kompletnie nie działąją. Bo to nie surowość kary odstrasza, a nieuchronność samej kary (choćby była niska).


A teraz dorzućmy do tego, że jesteśmy w Łuni, która to bardzo lubi wszystko regulować, i w której to np. jak się dobrze we Francji zabawią to jednej nocy płonie ponad 1000 samochódów. No ja jestem przekonany, że jak się temat rozwinie to na pewno przyjdzie do europy. Wydaje mi się, że to może pójść w stronę licencji na posiadanie filamentów. Tzn. być może będzie podział na filamenty: ogólnie dostępne (np z jakimiś dodatkami czyniące je mniej użyteczne do druku broni) i normalne, ale na licencje.
autor: roman
19 paź 2023, 01:23
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

rafly pisze: 18 paź 2023, 20:11 No ale roman sam widzisz: jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni, brak przeciwskazań psychicznych (słowem próg kilka tygodni + nieposzlakowana przesłość) vs wydruk w 24h bez ograniczeń wiekowych. No o tym jest chyba ten wątek, chyba że się pogubiłem :D
Aaa, ok. "Powszechny" w ten sposób. Ja trochę inaczej to rozumiem, tzn. w sensie, że jest "powszechny" jak prawo jazdy
autor: roman
18 paź 2023, 19:48
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

No nie mogę... :D

Ale właśnie jest :) Zrobienie patentu to jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni czekania (teraz chyba krócej) i masz. To jest procedura jak zdawanie na prawo jazdy. I to w zasadzie nie jest już nawet uznaniowe. Jeśli nie ma Cię w kartotekach policyjnych, nie masz _poważnych_ zaburzeń psychicznych to dostajesz patent i tyle. I możesz kupić sobie co chcesz (no prawie, bo wiadomo że szczególnie niebezpiecznej nie kupisz). Tak samo jak masz hobby łowienie ryb to idziesz do wędkarskiego i kupujesz łodke ;) hobby jak hobby.
autor: roman
18 paź 2023, 19:31
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

Jesteśmy jedynym krajem w europie (wliczając to kraje byłego bliku wschodniego) gdzie mentalność komunistyczna (ws. posiadania broni) przetrawała do dzisiejszych czasów. Posiadanie nielegalnej broni jest u nas penalizowane, a w takich czechach to jest wykroczenie i jakaś grzywna. U nas to się idzie siedzieć. W czechach, szwajcarii, itd. ludzi co posiadają broń jest kilka, kilkanaście razy więcej niż u nas. U nas jak powiedziałem znajomym, że kumpel zrobił sobie patent i całą sobotę waliliśmy ze wszystkiego co miał :D to otwierali szeroko oczy i się mnie kurwa ludzie pytanie "czy z prawdziwej broni". Wszędzie (tylko nie u nas) broń jest traktowana jako hobby, tylko i nas patrzy się na kogoś takiego jak bandyte, mimo, że wszystko na legalu, z patentami, na regulaminowej strzelnicy, prowadzący strzelanie, i inne procedury... To nie! Jesteś bandytą bo masz głupie hobby. A jak nie bandytą to potencjalnym mordercą i uj wie kim jeszcze....

Edit: Pod tym względem to na serio jesteśmy zaściankiem europy
autor: roman
18 paź 2023, 19:26
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

No ale pisałem wcześniej - broń możesz mieć w godzine, bez pozwoleń, bez ceregieli, bez drukarek 3D, sklepów metalowych, czy innego majsterkowania. I taki stan rzeczy jest u nas odkąd pamiętam. Pytanie zasadnicze - czy w związku z tym, mamy na ulicach miast kilka strzelanin dziennie ? Nie.

A zatem dlaczego ktoś sądzi, że ułatwienie w posiadaniu broni (legalne, czy nielegalne - nie wnikam teraz) zmieni ten stan rzeczy? Nie rozumiem. Rasowi bandyci zawsze mają broń (jak gdzieś tam kogoś łapią to w tv zawsze mówią, że się okazuje że miał albo kałacha, albo coś innego). Nielgalnej broni w kraju są tysiące sztuk, albo więcej. Granice są jak sito, łatwiej przemycić do kraju parę kałachów niż paczeke fajek. I ponawiam (retoryczne) pytanie - co niby zmieni (na gorsze) ułatwienie w posiadaniu broni?
autor: roman
18 paź 2023, 18:59
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

Czarnoprochowaca mogę kupić w godzinę. Jedyne co, to proch do czarnoprochowca wymaga trochę więcej wysiłku (powiedzmy), bo trzeba kupić od kogoś kto był ostatnio w czechach - tam sprzedają bez rejestracji. Albo samemu się tam wybrać.
autor: roman
18 paź 2023, 18:55
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4790

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

rafly pisze: 18 paź 2023, 17:51 Ja jestem raczej za nierozprzestrzenianiem broni. Idąc wyżej to na przykładzie krajów, chciałbyś żeby np. Syria miała broń jądrową?
Kompletnie inna płaszczyzna rozmowy. Na tym poziomie to się liczy kto co komu pozwoli, tam prawa międzynarodowe są tworzone by zwykły lud miał se o czym gadać przy wódce, a to jak to działa to inna bajka.

Tak samo my jako kraj nie możemy sobie kupić niewiadomo jakiej broni bo... nawet nasi sojusznicy nam jej nie sprzedadzą jeśli nie będzie to w ich interesie (przy czym przez interes nie należy rozumieć kwestii finansowych, bo w takich dealach to jest ostatni punkt o którym myśli sprzedawca). Każdy zakup broni jest niejako monitorowany przez naszych sojuszników jak i wrogów, i tak jest na całym świecie. Wiedza o tym kto co ma, może mieć, chce mieć lub zamierza wytworzyć jest bardzo pielęgnowana przez wszystkie strony i kraje... chyba tylko z wyjątkiem naszego kraju, bo u nas to mają w doopie, a i tak inflintracja przez obce wywiady naszych "poufnych danych" jest tak duża, że i tak to nie ma sensu ;)

Także mieszanie, co chce i może mieć Kowalski to wyłącznie sprawa danego kraju, a to co jest ma wojsko, czy to co jest na arenie międzynarodowej to zupełnie inne bajki.

Wróć do „Kontrola władzy nad drukarkami [USA]”