Ja tam wierzę np. 3w zasilacz od X-Boxa. Jeżeli firma mówi, że wytrzyma 200 W to wytrzyma. I nie słychać go, chociaż dopiero po 5 latach go czyściłem. No i mogę zostawić go i pójść spokojnie do pracy. (Ostatnio robię druki po 27 godzin...) Z chińskim to zapomnij i popij wodą...

W mojej opinii lepiej mieć dwa dooobreee zasilacze do 360, jeden do elektroniki, a drugi do grzałki, niż te wspaniałe chińskie wynalazki... 2 x po obiecane milion wat.
Się wielu napala na te cudowne skrzynki z dziurkami. Robią do tego masę uchwytów, a potem zaczną płakać.
Bo to gówno jest robione z tak prostych podzespołów, że gdy sprawdzałem 1/3 na pły
Toż to bzdura, a tylu się na to łapie. Przecież każdego oszukacie, ale nie elektrony.
Bo ta wydajność to niby skąd? Z chińskiej dupy nagle wystrzeliła???

Nie, bo z kieszeni...