Trolinka pisze: ↑20 gru 2023, 16:30
Pjoter pisze: ↑20 gru 2023, 16:27
Tysiące pracowników się zastępuje taśma produkcyjna a nie tysiącem robotów.
Jak tych tysiące np. sprzedawców w sklepie zastąpić linią? Albo przykładowo wulkanizatorów? itd. etc. itp.
Ile może kosztować taki humanoid? Ile energii zużyje w trakcie swojego okresu dekapitalizacji? Ile razy będzie potrzebował serwisu (innym humanoidem)?
CA człowiek w wymienionych przez Ciebie zastosowaniach jest tańszy.
Rozarh pisze: ↑20 gru 2023, 18:41
Pjoter pisze: ↑20 gru 2023, 16:27
Tysiące pracowników się zastępuje taśma produkcyjna a nie tysiącem robotów.
U ludzi - tak.
Precyzyjne maszyny humanoidalne (androidy) stworzą na powrót manufaktury a'la Rolls-Royce - taśmy produkcyjne nie będą potrzebne, bo każdy z androidów będzie w stanie wykonać dowolną z czynności równie precyzyjnie co ramiona robotów scara na taśmie...
Ponadto skalowalność takiej fabryki będzie niewyobrażalna - produkcje małoseryjne, customizowanie produktu do potrzeb klienta, zwiększanie przepustowości bez stawiania kolejnej kosztownej linii...
Nawet jak jeden typ androida nie zastąpi wszystkich maszyn na linii to już kilka typów z pewnością tak.
Customizowany produkt wymaga kreatywności, chyba że chodzi o każdy kolor byle by był czarny. Jak na razie AI potrafi rozwiązać każdy problem, który przez człowieka został już rozwiązany. Słabo sobie radzi z takimi, których ludzie jeszcze nie rozwiązali. Kiedyś nawet gdzieś napisałem, że gdyby AI ograniczono wiedzę do wiedzy ludzkości z XIV w, nie wpadła by na pomysł, teorii heliocentrycznej. To odnośnie kreatywności. Nie trzeba od razu być Kopernikiem by w zwykłej szarzyźnie dnia wykazywać się kreatywnością.