Fajny nawet radiatorek jak za niecałe 15 zł.
Nie jest wygięty. Cień sprawia tylko takie wrażenie. Zasadniczo to miało być tylko mocowanie tymczasowe, żeby sprawdzić jak to wejdzie do obudowy, a potem miałem dodać bajery trzymające dysk w osi. Ale się okazało, że prawie sam się trzyma na paście termoprzewodzącej i fajrant.

Hurt domowych upgradeów
Stara lunetka ZRT-457 znacznie lepiej się sprawuje z lornetkowym okularem.
Mariaż gorącego diabelstwa z radiatorem ze starej płyty głównej. Teraz w stresie ledwo robi 40 gradusów.
Kabel myszki ciągnął gryzonia za biurko. Już nie ciągnie.

Dziękuję za komentarze. Za jakiś czas z pewnością spróbuję z ASA.
Na razie liczba postów wskazuje na moje doświadczenie i nadal drukuję ze szpuli z zestawu.

Wygląda średnio bo walnąłem warstwę na 0.3 mm i poszedłem na spacer. Po powrocie okazało się, że drukuje luźne sznurki, więc podniosłem temperaturę i udało się skończyć wydruk, co było dla mnie istotniejsze niż wygląd. Jednak z pewnością zrobię kiedyś wersję 2.0 i poprawię pewne, nie tylko widoczne, niedociągnięcia.
W kwestii mechanizmu się właśnie rozchodzi o to, że po przestawieniu wszelkich regulacji i tak zlatuje znacznie więcej wody niż potrzeba. Pół zbiornika wystarcza mi w zupełności na spuszczenie numeru 2, na numer 1 nie potrzeba nawet ćwiartki. Manualne operowanie wajchą działa najbardziej ekonomicznie.

Mój prawie pierwszy projekt. Panel spłuczki podtynkowej Cersanit. Guziki marnują strasznie dużo wody, za to tymi wajchami można spuścić tyle ile się chce, niestety dziura w ścianie wyglądała obskurnie. Teraz jest elegancko i użytecznie.