Znaleziono 3 wyniki

autor: atom1477
19 paź 2023, 12:52
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4866

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

rafly pisze: 19 paź 2023, 10:36 I jeszcze raz. Nie twierdzę, że to co planują w USA jest dobre. Poprostu bałbym się chodzić po ulicach gdyby nastolatki produkowały broń.
Drukarki są nie od wczoraj. A jakoś nastolatki z bronią nie chodzą.
Podam inny przykład.
Kwasy. Z których można produkować narkotyki albo materiały wybuchowe.
Nawet w PRLu nie były zabronione do zakupu.
Przez 30 lat po 1990 roku, można je było kupić, tylko trzeba było napisać oświadczenie do czego się ich użyje.
I jakoś było dobrze. Były jakieś zamachy z użyciem materiałów wybuchowych w Polsce, czy chociaż w UE?
Niespecjalnie.
A jednak ostatnio zmieniono prawo. Już nie kupisz kwasu, nawet po napisaniu oświadczenia.
Teraz trzeba mieć licencję na zakup. I to taką jaką trzeba odnawiać co jakiś czas (chyba co roku).
Kupiłeś kwas wcześniej? Nic nie szkodzi. I na to mamy przepis :D Musiałeś go zużyć do jakiejś tam daty (chyba do 2021 roku).
To dowodzi że zakazywane są nawet wtedy które nie stanowią zagrożenia. Czyli ktoś ma interes żeby tego zakazywać, tylko nie mówi jaki to interes.
Podaje nam inny (rzekome bezpieczeństwo) na odczepne.
Więc jak ktoś mi mówi że zakazuje bo boi się nastolatków z bronią, to mu nie wierzę i czuję że ma w tym inny ukryty interes.
Myślę że to na przyszłe czasy, gdy wiele rzeczy będzie zakazanych. Samochody, loty samolotami, ogrzewanie domów, itp.
Wtedy zupełnie normalni ludzie będą chcieli obalić władzę. Więc zawczasu trzeba im zakazać posiadania jakichkolwiek przedmiotów przydatnych do walki. Nie chodzi tylko o sam zakaz, bo ludzie wtedy by olali zakaz. Chodzi o to żeby zakaz był wcześniej, żeby oduczyli się używać takich przedmiotów. Wtedy w przyszłości, nawet jak zdobędą drukarkę, to nie będą umieli nic na niej wydrukować. Gdy zdobędą kwas, to tez nic z niego nie zrobią.

Jak już kilka osób wyżej napisało, problemem są ludzie a nie technika.
Ograniczanie ludziom dostępu do techniki, przy jednoczesnym niefolgowaniu tych różnych spraw LGBT, doprowadza do upadku moralności.
I ludzie będą coraz agresywniejsi, mimo braku dostępu do techniki.
A jakby ich trochę folgować moralnie, to nawet dostęp do techniki nie stwarzał by zagrożenia (bo nikt by nie chciał zrobić nic złego).
autor: atom1477
19 paź 2023, 10:15
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4866

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

Też tak myślę.
Przykład: samochody.
Do prowadzenia kupnego samochodu potrzeba "tylko" prawo jazdy.
Do prowadzenia samochodu DIY potrzeba o wiele więcej (robić badania techniczne, testy zderzeniowe, itp).
Alkohol? Picie kupnego bez problemu. Picie własnej produkcji, to już problemy z produkcją (są jakieś limity produkcji, i nie wszystko wolno produkować). Już nawet nie mówię o problemach gdybyś tą własną produkcję chciał sprzedać.
Instalacja kupnego pieca CO? Instalujesz i masz. Instalacja pieca DIY? Nie masz pan CE, nie masz pan certyfikatu GreenDesign, nie masz pan nadanej 5 klasy...
Praktycznie w każdej dziedzinie życia najwięcej obrywają DIY-owcy.
Ratuje ich tylko to że ciężko wykryć że ktoś tam coś sobie zrobił zamiast kupić.

Wszystko idzie do tego żeby wszystko trzeba było uzyskiwać/kupować od państwa albo od wielkich korporacji.
autor: atom1477
19 paź 2023, 09:52
Forum: Newsy
Temat: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]
Odpowiedzi: 44
Odsłony: 4866

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

rafly pisze: 18 paź 2023, 19:16 Dobra ludziska ale nie chodzi o materace i narzędzia tylko DYI broń tak? :D
Nie chodzi o broń, ale o drukarki 3D.
Przecież kontrolowane będą drukarki (albo dokładniej: drukarze), a nie broń.
Kontrolując drukarzy kontrolujesz wszystkich drukarzy, a nie tylko tych co drukują broń.
Czyli wszyscy zwykli drukarze też oberwą taką ustawą.
Rozarh pisze: 19 paź 2023, 08:19 Zauważcie, że w artykule pozwolenie będzie na zakup - a nie samodzielną budowę drukarki ;)
To tylko plany. Na pewno zostaną zmienione na "posiadanie".
Weźmy przykład z innych przepisów z UE (wiem że to USA, ale spodziewajmy się że to się przeniesie i do UE).
W UE jest CE na urządzenia.
Kiedyś było w ustawie "wprowadzający do obrotu". Wprowadzasz coś do obrotu (czyli sprzedajesz), to produkt ma mieć CE.
A jak jest obecnie (w sumie już od wielu lat)?
"Wprowadzający do obrotu lub użytku."
Czyli nawet jak zrobisz na własne potrzeby, to na swoje urządzenie masz zrobić CE. Oczywiście w domach prywatnych osób nikt tego nie sprawdza, ale w firmach już tak. Jak sobie firma zrobi na własne potrzeby (nie na sprzedaż) jakaś frezarkę CNC czy choćby taczkę, to musi jej nadać CE. Ma być spełniona norma maszynowa, ma być instrukcja obsługi, protokół uruchomienia testowego, itp.
A jak jest z dronami? Nie ma kontroli zakupów dronów, ale jest kontrolę operatorów dronów.
Trudno mi sobie wyobrazić żeby ten sam urząd, miał nagle wydać inne prawo w przypadku drukarek.
Na pewno zrobi tak samo, czyli da np. "użytkujący drukarkę", "operator drukarki", czy coś w tym stylu.

Wróć do „Kontrola władzy nad drukarkami [USA]”