Nie powinna. Prawie zawsze powinna być szersza. Żeby ją trochę rozpłaszczało.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Ender 5 Plus - BLTouch brak powtarzalności pomiaru”
- 03 kwie 2024, 08:47
- Forum: Ender
- Temat: Ender 5 Plus - BLTouch brak powtarzalności pomiaru
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 4794
Re: Ender 5 Plus - BLTouch brak powtarzalności pomiaru
- 02 kwie 2024, 08:57
- Forum: Ender
- Temat: Ender 5 Plus - BLTouch brak powtarzalności pomiaru
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 4794
Re: Ender 5 Plus - BLTouch brak powtarzalności pomiaru
Ja też nie polecam korygować wymiarów korekcjami skali osi (przy konfiguracji). Bo na 99.9% (dosłownie tyle) to nie to jest problemem.
Zarówno śruby trapezowe, jak i paski zębate (choć tu trochę ma wpływ siła naciągu), mają spore dokładności.
A dokładność miejscowa to już w ogóle jest perfekcyjna (a nawet jak są odchyłki, to zależą od miejsca, więc i tak nie ma sensu tego korygować skalą, tylko by trzeba robić mapowanie śruby).
Wszędzie w moich maszynach CNC powpisywałem tyle ile wychodzi z obliczeń. Czyli pełne wartości ("100", "200", "3200", itp, zależy od programu co tam się wpisuje). Żadnego skalowania na np. "200.02".
Jeżeli coś powoduje niedokładności, to backslash. A to się wpisuje gdzie indziej. Albo korekcja wielkości freza (też inne ustawienie).
W przypadku drukarek 3D błąd wymiarów wynika trochę z backslasha, oraz w o wiele większym stopniu od szerokości ścieżki (a ta od kalibracji flow). No jeszcze dla pierwszej warstwy zależy od odległości od stołu (który w dodatku nie jest idealnie płaski), bo to jest jedyna warstwa której grubość zależy właśnie od tego a nie od kolejnych przesuwów stołu w osi Z.
Więc to tam należy kalibrować, a nie zmieniać skalę na jakąś ułamkową.
I to nie jest Twój błąd NieJestemPROO, tylko to jest powszechny błąd w druku 3D
Ty tylko powieliłeś po innych 
Chyba nawet "Sztefan" to wypominał w którymś jego filmiku.
Zarówno śruby trapezowe, jak i paski zębate (choć tu trochę ma wpływ siła naciągu), mają spore dokładności.
A dokładność miejscowa to już w ogóle jest perfekcyjna (a nawet jak są odchyłki, to zależą od miejsca, więc i tak nie ma sensu tego korygować skalą, tylko by trzeba robić mapowanie śruby).
Wszędzie w moich maszynach CNC powpisywałem tyle ile wychodzi z obliczeń. Czyli pełne wartości ("100", "200", "3200", itp, zależy od programu co tam się wpisuje). Żadnego skalowania na np. "200.02".
Jeżeli coś powoduje niedokładności, to backslash. A to się wpisuje gdzie indziej. Albo korekcja wielkości freza (też inne ustawienie).
W przypadku drukarek 3D błąd wymiarów wynika trochę z backslasha, oraz w o wiele większym stopniu od szerokości ścieżki (a ta od kalibracji flow). No jeszcze dla pierwszej warstwy zależy od odległości od stołu (który w dodatku nie jest idealnie płaski), bo to jest jedyna warstwa której grubość zależy właśnie od tego a nie od kolejnych przesuwów stołu w osi Z.
Więc to tam należy kalibrować, a nie zmieniać skalę na jakąś ułamkową.
I to nie jest Twój błąd NieJestemPROO, tylko to jest powszechny błąd w druku 3D


Chyba nawet "Sztefan" to wypominał w którymś jego filmiku.