Noooo jednak chyba wilgotność.
Otworzyłem świeży worek próżniowy i tam PLA od DD.
Po lewej ustawienia oryginalne z PrusaSlicer. Po prawej z drobnymi modyfikacjami poprzez zwiększenie retrakcji, ale to wyszło na gorsze.
Ożesz! Ile ja się namęczyłem z tym, a tu wilgotność.
To muszę pomyśleć jak to ogarnąć.
Przecież nie będę pieca odpalał co jakiś czas. Trza poszukać może jakiś wyciągaczy wilgoci...
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Mk3s+ wyciek filamentu”
- 08 gru 2023, 23:02
- Forum: Prusa i3
- Temat: Mk3s+ wyciek filamentu
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1455
- 08 gru 2023, 20:19
- Forum: Prusa i3
- Temat: Mk3s+ wyciek filamentu
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1455
Re: Mk3s+ wyciek filamentu
No i po dłuższym czasie, dzisiaj przyszły części z Czech.
Dysza i blok grzejny i skręciłem zgodnie z filmikiem.
To postanowiłem rzucić retrakcję jak testowałem 2 tyg temu.
Co jest z tym nie tak?
PLA od DD. Temperatura 220.
Dałem ustawienie drukarki i wtedy już w ustawieniach filamentu nic nie grzebałem.
Dysza i blok grzejny i skręciłem zgodnie z filmikiem.
To postanowiłem rzucić retrakcję jak testowałem 2 tyg temu.
Co jest z tym nie tak?
PLA od DD. Temperatura 220.
Dałem ustawienie drukarki i wtedy już w ustawieniach filamentu nic nie grzebałem.
- 30 lis 2023, 13:17
- Forum: Prusa i3
- Temat: Mk3s+ wyciek filamentu
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1455
Re: Mk3s+ wyciek filamentu
Może faktycznie coś ja pokręciłem i źle zrozumiałem.
Mimo że sam skręcałem drukarkę, to akurat element radiator-heatbreak-hotend-dysza + grzałka i czujnik były od razu skręcone,
i może szukałem później rozwiązania dla wycieków i trafiłem/nie zrozumiałem jak to ma być prawidłowo.
Dzięki za filmik.
Mimo że sam skręcałem drukarkę, to akurat element radiator-heatbreak-hotend-dysza + grzałka i czujnik były od razu skręcone,
i może szukałem później rozwiązania dla wycieków i trafiłem/nie zrozumiałem jak to ma być prawidłowo.
Dzięki za filmik.
- 30 lis 2023, 11:10
- Forum: Prusa i3
- Temat: Mk3s+ wyciek filamentu
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1455
Mk3s+ wyciek filamentu
No zanim dojdzie do mnie nowy element hotend to proszę o małe wyjaśnienie.
Nowy element w drodze ponieważ w starym aluminiowym hotendzie zerwałem gwint od strony heatbreak.
Po prostu filament lał się z jednej i drugiej strony, któryś raz z kolei no i prace naprawcze... prace naprawcze... i gwint się zerwał.
Dużo czytałem i oglądałem o tych połączeniach, ze dysza ma się stykać z heatbreak w bloku grzejnym.
Gwint dyszy oraz heatbreak nie zapewnia szczelności, tylko te szczelność zapewnia połączenie płaskiej powierzchni
heatbreak z dyszą.
Skoro tak to czemu wszędzie są porady "jak wkręcisz dyszę na tych 285stopniach to po dokręceniu, odkręć o 1/2 obrotu".
Czemu tak? Przecież wtedy robię szczelinę. Jak mam nagrzane do 285 stopni to materiał metaliczny minimalnie ale jednak się rozszerza.
Gdy drukuje PLA w 215 stopni no to się skurcza i owa przerwa minimalnie się poszerza.
Czego nie rozumiem? Gdzie jest mój błąd myślowy?
Nowy element w drodze ponieważ w starym aluminiowym hotendzie zerwałem gwint od strony heatbreak.
Po prostu filament lał się z jednej i drugiej strony, któryś raz z kolei no i prace naprawcze... prace naprawcze... i gwint się zerwał.
Dużo czytałem i oglądałem o tych połączeniach, ze dysza ma się stykać z heatbreak w bloku grzejnym.
Gwint dyszy oraz heatbreak nie zapewnia szczelności, tylko te szczelność zapewnia połączenie płaskiej powierzchni
heatbreak z dyszą.
Skoro tak to czemu wszędzie są porady "jak wkręcisz dyszę na tych 285stopniach to po dokręceniu, odkręć o 1/2 obrotu".
Czemu tak? Przecież wtedy robię szczelinę. Jak mam nagrzane do 285 stopni to materiał metaliczny minimalnie ale jednak się rozszerza.
Gdy drukuje PLA w 215 stopni no to się skurcza i owa przerwa minimalnie się poszerza.
Czego nie rozumiem? Gdzie jest mój błąd myślowy?