Zostałem obdarowany tym urządzeniem (a raczej dzieci) i przyszło mi się zmierzyć tym urządzeniem.
Kiedyś widziałem jak to działa w praktyce na tym urządzeniu ale wcześniejszej wersji i wydawało mi sie to mniej uporczywe. Kwestia ustawię, materiału ;/?

1. Korzystam z oryginalnego filamentu. To chyba ważnej.
Chodzi o to, że bardzo ciężko oderwać po wydrukowaniu o oryginalnej płytki to co się wydrukowało jeśli ma duża powierzchnie styku.
Aby to oderwać muszę podgrzać podłoże i wtedy pokombinować aby się odkleiło ( w poradnikach czytałem, że wręcz przeciwnie jak ostygnie powinno fajnie odejść) Tutaj taka uwaga. Jak drukowane sa wyższe warstwy to temperatura spada - chyba logiczne - podczas drukowania. Może to ma jednak jakiś wpływ?

2. Kalibracja przed drukowaniem. Czy po każdym włączaniu drukarki przed pierwszym drukowaniem procedura kalibracji jest obowiązkowa( ta przy Print tuz przed drukowaniem co można ją wyłączyć ON/OFF)?
Tzn. Ja jeśli tego nie zrobię po przed pierwszym drukiem po uruchomieniu drukarki po to drukarka drukuje w powietrzy i nie na środku. Dodatkowo jest taki jakby zgrzyt jakby podłoże chciało się ruszyć ale nie rusza/nie mogło. Jak to przebrnę to, do wyłącznie drukarki przy kolejnych drukach już druk rusza w poprawnym miejscu.

3. Jak to jest z tym podgrzewaniem. Czy powinno się to dziać automatycznie? Tak mi się wydawało
Tzn. Mam projekt. Włączam drukarkę. Wchodzę w Print i zaczynam druk. I drukarka najpierw podgrzewa podłoże i dysze. Po osiągnięciu zadanej temp zaczyna drukować? U mnie tak się nie dzieje.
Musze ręcznie wejść Prepere/Preheat PLA i podgrzać przed drukiem

3.a. U mnie po podgrzaniu zaczyna wcześniej ten filament sam wyciekać ale to pewnie z uwagi na używanie tego co był dołączony do drukarki. Jaki ew polecacie? Jakieś fajne zestawy kolorowe na start jakiej firmy. Bo głownie dzieci będą się tym bawić. Tzn, chyba, że mnie to wciągnie )
3.b Druk filament po starcie drukowanie nie leci od razu. Tzn drukarka juz niby drukuje ale dopiero po jakimś czasie widać coś. Wina jakiś ustawień, czy jednak to wina filamentu?