Znaleziono 3 wyniki

autor: arkomania.pl
14 gru 2018, 23:13
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: A Ty co dziś zepsułeś?
Odpowiedzi: 571
Odsłony: 217226

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

Temperatura w zasilaczu robi swoje, podobnie starzeje się jak nasze ciało na słońcu.
Wentylacja zalecana. Każdy nowo zakupiony zasilacz, który używam do budowy drukarki,
rozbieram, oglądam pod lupą luty, wykonuję to 3 krotnie. Tam gdzie płyną duże prądy, nie żałuję cyny.
dodaję na zewnątrz radiatory, niekiedy wentylator.
Praktycznie przelutowuję wszystkie styki w PCB złącza na wyjściu/wejściu zasilacza.
W ten sposób minimalizuję liczbę problemów z jakimi mogę się spotkać już na etapie zasilania.
Kiedyś mój szwagier, który jest Niemcem pracującym w serwisie w Siemens powiedział mi, coś takiego.
Około 90% uszkodzeń, bądź błędnego działania urządzeń, jest wynikiem jakości/poprawności działania zasilacza.
Dlatego urządzenia Siemensa mają zasilacze pracujące poprawnie kilkanaście lat.
Sam sprzedawałem komputery firmowe Fujitsu-Siemens, obecnie Fujitsu. Praktycznie w tych komputerach
nie wymienia się zasilaczy. Wiadomo, że świat się zmienia, zmieniają się Niemcy, zmieniają się Chiny,
zmienia się Polska. Nie można generalizować. Ogólnie musimy dostosować się do czasów i wyjść im
na przeciw.

Dlatego, jak mamy problemy z grzaniem, skacze nam (+/-) temperatura, to najpierw sprawdzany zasilacz.
Zasilacz, jak serce u człowieka, to podstawa. Nie leczymy wątroby, jak serce nie pracuje.
autor: arkomania.pl
14 gru 2018, 22:26
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: A Ty co dziś zepsułeś?
Odpowiedzi: 571
Odsłony: 217226

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

To normalne zachowanie zasilacza, który pracuje intensywnie ponad rok.
Brak chłodzenia elementów zasilacza skraca cykl jego bezawarynej pracy.
Wiadomo, że tanie chińskie zasilacze muszą mieć mały MTBF, tylko po to, aby osoby, które nie potrafią go naprawić
lub zmodyfikować, kupią nowy zasilacz jednocześnie napędzając rynek chiński. Nie znaczy to, że rozwiązanie schematu elektronicznego
zasilacza chińskiego jest złe. Zasilacze opierają się na rozwiązaniu, które od około 20 lat jest stosowane powszechnie
w zasilaczach impulsowych. Problemem ich są głównie niskiej jakości podzespoły elektronicznej. Chińczyk
patrzy na czym można najbardziej zaoszczędzić na etapie produkcji, i jak zrobić aby zasilacz przepracował prawidłowo
przez 12 miesiecy, najlepiej nie więcej. Na ogół nie oszczędza na półprzewodznikach, typowe elementy stosowane niemal na całym świecie.
Brak konkurencji. Najbardziej zaoszczędza na kondensatorach elektrolitycznych, których cena osiaga największą
deltę cenową. W zasilaczach impulsowych, gdzie stosowana jest technologia kluczowania impulsami PWM powinno
stosować się kondensatory na 105C i jak najmniejszej impedancji , tzw. nisko impendancyjne. Taki kondensator
potrafi być nawet 10 razy droższy od swojego odpowiednika powszechnie stosowanego (standardowego) .
Stąd biorą się teoszczędności.

Dlatego, zasilacz po roku, dwóch, po intensywnej pracy powinniśmy poddać wizji lokalnej.
Wymienić wszystkie na wyjściu kondensatory elektrolityczne.
Dodatkowo przy układzie scalonym przetwornicy jest kondensator 22-47uF/50V, jego też profilaktycznie powinniśmy
wymienić. On głównie odpowiada za start i poprawne zasilanie układu scalonego przetwornicy PWM.
W momencie startu jest on zasilany przez dzielnik rezystorowy z kondensatora wejściowego, później
jak przetwornica się włączy, zasilany jest buforowo z transformatora kluczowanego przetwornicą.
Duża częstotliwość przetwornicy powoli z biegiem czasu wywołuje efekty starzeniowe kondensatora.
Starzenie kondensatora 22-47uF często objawia się lekim pobrzękiwaniem, bzyczeniem wydobywającym się z zasilacza.


odsyłam do:
viewtopic.php?f=21&t=2172&p=35045&hilit ... cja#p35045
autor: arkomania.pl
30 kwie 2017, 00:04
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: A Ty co dziś zepsułeś?
Odpowiedzi: 571
Odsłony: 217226

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

Miałem dzisiaj awarię głowicy.
W ciągu godziny nasilało się stukanie. W końcu filament stanął.
Po dwuletniej pracy drukarki zapchała się głowica prawdopodobnie od wygrzanej
końcówki wkładki PTFE.
Początkowo myślałem, że wystarczy tylko wymienić rurkę PTFE.
Ale nic z tego. Zapchaniu uległa również głowica.

Udrażnianie było kłopotliwe, ponieważ ostatnio drukowałem tylko na PET-G.
Wałek gwintowany 6mm z rurką PTFE udało się odkręcić tylko na gorąco.
Na szczęście nic nie zepsułem, choć kiedyś przy takiej awarii uszkodziłem nóżkę termistora.

Wróć do „A Ty co dziś zepsułeś?”