marek91 pisze:emartinelli a co to za problem przedłużyć nieoficjalnie targi o dzień lub dwa?

Żaden, ale chodzi o to aby spotkanie było w weekend a nie w dni pracujące...

Julian pisze:Trzeba by pytać Pawła, ale wydaje mi się, że następne targi w Kielcach mają być Czwartek-Piątek-Sobota.

Hmm, a jakby spotkanie dla prywatnych użytkowników zrobić sobota-niedziela? W niedzielę nie musi być przecież to samo miejsce.

Moim zdaniem kluczowy problem dla pasjonatów to organizowanie Dni Druku w środku tygodnia. Gdyby były w weekend to byłaby to super okazja do spotkania. Ale rozumiem, że nie da sie tego połączyć, czyli targi nie zmienią dat. W końcu dla firm to właśnie dni pracujące są do organizowania targów a nie weekendy.

Artu pisze:Aby sobie pogadać tak "od serca", to trzeba by zorganizować "Międzyforumowy zlot pasjonatów druku 3D"

Może właśnie nadszedł czas, aby targi były targami a spotkania pasjonatów spotkaniami? Z drugiej strony tak naprawdę mało nas aby zebrać się w jednym miejscu i czasie bez jakiejś specjalnej okazji a jak by nie patrzeć Dni Druku sa dobrą okazją

Właśnie jestem po lekturze podsumowania Dniu Druku (http://centrumdruku3d.pl/viii-edycja-dn ... rettyPhoto). Nie ma słowa o prywatnych drukarkach i pasjonatach druku 3d. Czy już tak bardzo zeszliśmy do podziemia?

Właśnie wróciłem z urlopu i oczekiwałem jakiejś relacji i wrażeń a tu nic (no poza wyglądem forumowiczów)
Na centrumdruku3d tylko fotki
Napisalibyście jakieś ogólne dane: kto ostatecznie był z amatorów (ile drukarek), jak w ogóle frekwencja, czy pojawiły się jakieś nowości, ciekawostki itp.

Ale to jest chińczyk skrzynkowy na H-bot'cie.
Teraz nie mam czasu się zabrać za niego, dopiero w czerwcu coś ruszę to i może wątek się pojawi.

marek91 pisze:Tylko pytanie na ile to ma sens, bo sama plexa też nie bardzo się nadaje...

Nie dobijaj mnie. Miała być to zmiana najmniejszym kosztem a nie robienie nowej drukarki z części ze starej... ale kto wie, może i tak się to skończy.

A u mnie też zapowiada się coś nowego. Mam chińczyka z pleksy - jednym słowem tragedia, cud, że drukuje. Mam zamiar zostawić obudowę a całe bebechy zrobić od nowa. Może uda sie przed Dniami Druku.

Niestety ale mam wrażenie, że epoka spotkań drukarzy amatorów z własnoręcznie zrobionymi drukarkami mija bezpowrotnie