Magia. Kalibracja wydruku wreszcie się udała wystarczyło zresetować wszystko co robiłem do ustawień fabrycznych i użyć zwykły Polski budżetowy filament zamiast chińskiego. Chciałem przyoszczędzić 60zł a straciłem cały dzień zabawy.

Drukuję bezpośrednio z Simplify3d. Jak sprawdzam ręcznie przesunięcia suwmiarką to błąd jest w granicy błędu pomiarowego:/ Zaraz stworzę jakiegoś własnego stl'a do testowania jaki otwór muszę zaprojektować żeby dostać to co chcę i potem zaprojektuję tą część uwzględniając błąd maszyny:D

http://www.thingiverse.com/thing:1505901 te próbuję zrobić. Co najgorsze mam wrażenie że coraz brzydsze wydruki mi wychodzą przez tą walkę o wymiary. Ale dla moich zastosowań wymiary najważniejsze więc muszę walczyć:D

@pszczelakov A zapomniałem odpisać biały plastik

Głośność ogarnięta wstępnie (więcej pianki do usztywnienia went. potem to wymienię na sztywne mocowanie albo duży wolnoobrotowy wentylator). problem przednich śrub stołu sam się rozwiązał jak poprawiłem mocowanie endstopa(był odrobinę wykrzywiony)

Ale skalibrować aby wydruk trzymał wymiar za cholerę nie mogę co ciekawe wymiar zew kostki jest ok ale otwory wewnętrzne są coraz mniejsze:D Jak to możliwe?
Mam też drobne problemy z trzymaniem się wydruku jak drukuję bez rafta. I o ile raft z makerware odchodził łatwo to z Simplyfy3d już za cholerę nie chce odejść:/

@pszczelaszkov też myślę o dużym wolnoobrotowym i zmienionej konstrukcji dolnej osłony. To jest zbyt ważny element żeby go chłodzić takim pizdryczkiem IMHO.
A które? zresztą teraz nie zobaczę bo w pracy siedzę.

@dragonn Tylko mi się nie podoba sam sposób montażu bo rezonans jest z obudową nie wiem czy wymiana wystarczy ale dzisiaj spróbuję z jakimś markowym z plotera od HP bo mam pod ręką.

@Kopytko Skręcone na max były oryginalnie. A tył jest skręcony tak akurat więc chyba mnie czeka rozebranie do zera stołu i sprawdzenia czy wszystko jest jak trzeba bo coś musi odchylać stół do poziomu. No i co w momencie jakbym chciał dołożyć szybkę aby wyrównać powierzchnię jak mu wymusić aby stół uważał za z=0 odrobinę niższą pozycję.

W końcu dostałem swojego bizera. Po cichu liczyłem że u mnie nie będzie luźnych śrubek, oczywiście pierwsze co rzuciło się w oczy to luźna śrubka na dnie kartonu na szczęście tylko jedna. Posprawdzanie wszystkiego i odpalenie zajęło 15 min. I tutaj pierwszy problem jakie to cholerstwo głośne. Najgorszy wentylator elektroniki dostaje jakiegoś rezonansu i wyje jak mała syrena. Drugi problem stół przednie śruby są skręcone na 95% aby nie haczyło o głowicę i mam wrażenie że nie jest idealnie równy (jednego punktu kalibracyjnego nie mogę ustawić pozostałe w miarę (też nie idealnie ale blisko)
A teraz pozytywy o ile pierwszy wydruk jakiegoś pliku z karty wyszedł na zasadzie coś wydrukowało (trochę za blisko wyregulowałem stół) to już następny wyszedł bardzo fajnie choć nadal nie wiem co to miało być (plik o nazwie PLA) i jego powierzchnia wyszła gładka i z fajnymi detalami przynajmniej to co się wydrukowało.

Postanowiłem zacząć drukować usztywnienia wałka osi Y no i problem jakość super tylko wymiarów nie trzyma średnica otworu pod łożysko ma 10.5 zamiast 11.5 jak w pliku.

Slicer na razie Makerware. Oprogramowania jeszcze nie zmieniałem.

TLDR:
1. Jak wyciszyć wentylator elektroniki? Na razie dodałem trochę gąbki ale jeszcze za mało wygłuszyło. Macie jakieś sprawdzone metody?
2. Co najlepiej zrobić aby przednie śruby nie pracowały jedynie w zakresie 95-100% Ciąć sprężyny?
3. Gdzie w bizerze ustawiać "posów?" aby skalibrować wymiary.

Przepraszam za trochę głupie pytania z którymi powinienem pewnie sam najpierw kilka dni powalczyć ale głośność maszyny budzi mi dziecko (pomimo zamknięcia drukarki w osobnym pomieszczeniu) i nie mogę w nocy walczyć jak planowałem więc mój czas wolny na dopieszczanie uległ aktualnie masakrycznemu skróceniu.