Szczerze mówiąc to sam jestem pod wrażeniem, że tak prosta konstrukcja sprawdza się idealnie. Początkowo myślałem o jakimś daszku, ale nie ma za bardzo gdzie go zamocować, więc wymyśliłem ten patent z odwróceniem kłódki co było strzałem w 10. Woda spływa poza nią, a mimo to ma lekki przewiew od spodu w razie czego. Bardzo łatwo się ją zakłada i zdejmuje, dodatkowo przy otwieraniu kłódki można przymocować magnesami do bramy. Z minusów to dałem za małe magnesy (10x3), ewentualnie dorzucił jeszcze jeden tworząc trójkąt. Dodatkowo od strony magnesów dałbym jeszcze ograniczniki, żeby nie zsuwało się na boki, bo jak się założy kłódkę z osłoną lekko po skosie, to przy deszczach raz go przechyliło i znalazł się na ziemi. No ale tak to już jest z prototypami, że nie wszystko się przewidzi.McKee pisze:Bardzo mi się podoba ten przykład - użyteczne i sprytne (magnesy) rozwiązanie konkretnego problemu.
Z grubością nie żałowałem i ścianki są 1,2mm. Mimo to wydruk jest delikatnie elastyczny i przez to będzie bardziej odporny na uszkodzenia. Wewnątrz zrobił się komin, który utrzymywał temperaturę druku i nic nie pękło, na zewnątrz jedna ledwo widzialna ryska, ale mimo to całość będzie nieprzemakalna. Po zakończeniu wydruku położyłem pokrywkę na osłonie (UOZO) i schodziłem stopniowo z temperaturą stołu co kilka minut o 5 stopni. I tak jestem w szoku że Anetka sobie tak ładnie poradziła.