Znaleziono 5 wyników

autor: xyzyx
07 kwie 2020, 10:24
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 15549

Re: Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka

dziobu pisze:
xyzyx pisze:Bajki i teorie spiskowe :-)
To brzmi idiotycznie. Tak idiotycznie że aż nieprawdopodobnie. Nie znam się, ale wiem że są materiały nie lubiące alkoholi w takim stężeniu więc opcja że im poleciały np gumowe mocowania/uszczelki/tłumiki na linii nie brzmi jakoś dziwnie. Choć dalej to głupota wyższego szczebla.
ALE, należy pamiętać, że właśnie z funkcji dyrektora Poczty Polskiej zwolnili kogoś kompetentnego a na jego miejsce wszedł ktoś posłuszny. W kraju z takimi rozwiązaniami żadna głupota nie brzmi już nieprawdopodobnie, a przypomnę że Orlen również jest państwowy.
Mam dosyć dobre informacje w tym zakresie i mówię jeszcze raz "bajki i teorie spiskowe ", ale tłumaczył tego nie będę niech każdy myśli co chce :-)

@bafunio

No Twoje wywody rzeczywiście "wyssane z palca" właśnie takie podejście powoduje, że jest jak jest.
Już widzę jak taki Janusz kupuje frezarkę i sprzedaje swoje produkty innym Januszom żeby mieć na chleb, który produkuje mu inny Janusz.
Pamiętaj, że w dobie takiego kryzysu zmieniają się priorytety i potrzeby ludzi, uruchamiają się instynkty podstawowe, które mają na celu przetrwanie, nikt nie będzie kupował zbędnych rzeczy jak produkty z frezarki Janusza. To co się dzieje w sklepach, to próba zaspokajania właśnie potrzeb głównych/prymitywnych pozwalających przeżyć dlatego z półek znika żywność, leki, maseczki i .... co ciekawe papier toaletowy :-)

W historyjce, która jest oczywiście przerysowana bo taka być musi "Janusz" się udusił więc co by nie robił to za zarobione pieniądze frezarki i tak nie kupi. Przez chciwość głupotę i brak logicznego myślenia wielu właśnie tak skończy niestety przy okazji zabijając innych. Podobnie jest z "pozostaniem w domu".
autor: xyzyx
07 kwie 2020, 00:25
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 15549

Re: Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka

tyszek pisze:Nie wiem na ile to prawda ale w "branży" chodzi plotka że puścili produkcję tego płynu na orlenie na taśmie produkcyjnej co nie była odporna na alkohol i potopiło im wszystko co się dało.
Jak wspomniałem na początku takie trochę ... co najmniej dziwne żeby taka firma tak spi...ła linię produkcyjną ale wśród firm produkujących żel do rak antybakteryjny taka wersja krąży.
Bajki i teorie spiskowe :-)
autor: xyzyx
07 kwie 2020, 00:21
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 15549

Re: Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka

dziobu pisze:
xyzyx pisze:Uprzedzam długie :-)
Zauważ że masa ludzi nie potrafi nawet w domu siedzieć. Ot po prostu - nie wychodzić. A Ty od nich oczekujesz myślenia przyszłościwoego :D
Wiem, raczej mało prawdopodobne żeby taki osobnik zrozumiał, ale liczę, że jeżeli chociaż jeden na kilkudziesięciu takich co to przeczytają zrozumie to już będzie coś.
Druga kwestia to dla mnie jest nie pojęte jak jest sytuacja, że można "nic nie robiąc, siedząc na dupie w domu" ratować ludzkie życie, niestety dla niektórych jest to niewykonalne. Ignorantów pewnie nie da się zmienić.
autor: xyzyx
06 kwie 2020, 15:26
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 15549

Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka

Uprzedzam długie :-)

Rozpoczęła się epidemia, Ty Januszu zobaczyłeś w tym $ ZYSK $ aż ci się oczy zaświeciły bo przecież obecnie sprzedajesz maseczki w cenie 5 zł za 50szt. Teraz będzie większy popyt to dowalasz cenę i sprzedajesz to samo za 200zł za szt. Masz na stanie powiedzmy 200 opakowań, na każdym z opakowań (jeżeli je sprzedasz, ale załóżmy że ktoś bogaty kupi) 195 zł czyli przy 200 opakowaniach zarobiłeś dodatkowo 39000zł - super gratulacje biznes jak trzeba, ale przecież czas leci dalej.
Okazuje się, że Twoi koledzy Janusze sprzedający środki ochronne i dezynfekcyjne, sprzęt medyczny robią podobnie i zarabiają krocie. Załóżmy, że każdy z nich zarobił podobną kwotę jak Ty lub więcej - nie ma to znaczenia w tej chwili ile.
Okazuje się, że z uwagi na Twoją cenę nie było stać np. kasjerki w sklepie aby mogła się zabezpieczyć i założyć tą maseczkę w trakcie pracy. No cóż bogaty komu są w ogóle niepotrzebne bo siedzi w bunkrze kupił i dał Wam zarobić, więc nie obchodzi Cię to kompletnie bo masz swoje krocie zarobione na tym biznesie.
Ale jeść trzeba, więc idziesz do sklepu na zakupy, a tam panika na półkach nie ma nic, bo okazuje się że inni Janusze większość już wykupili. Chodzisz po sklepie wyciągasz jakieś resztki z za lady, płacisz i idziesz do domu żeby pomyśleć co tu zrobić, gdzie jeszcze jest co kolwiek czego inni Janusze nie wykupili. Wpadasz w panikę jak widzisz ceny artykułów ale przecież Twoi koledzy poczuli biznes tak jak ty i sprzedają podobnie jak Ty w odpowiednich cenach. Okazuje się że za to co zarobiłeś na swoim biznesie kupisz teraz tyle samo co mogłeś kupić wcześniej za to co zarabiałeś wcześniej, uświadamiasz sobie co znaczy powiedzenie "łatwo przyszło łatwo poszło", ale jest problem bo towaru nie ma więc żyjesz w stresie że za chwilę tego zarobku nie wystarczy. Ale żeby było ciekawiej jeszcze nie wiesz że jak byłeś w sklepie na zakupach pani ekspedientka której nie było stać na maseczkę od ciebie musiała pracować bez niej i tuż przed tym jak podszedłeś do kasy kichnęła rozsiewając wirusa, którym zaraził ją wcześniej inny klient. Niedługo potem Ty również masz objawy, przyjeżdża karetka i zabiera Cię do szpitala. Obsada karetki nie ma sprzętu ochrony osobistej, bo przez Januszy takich jak ty ceny poszybowały w górę, więc połowa załogi też jest już zarażona nawet o tym nie wie i zarażają kolejne osoby. Trafiasz na przepełniony oddział, w którym również brakuje miejsc, nie ma sprzętu, widzisz jak duszą się ludzie, nie ma cię do czego podłączyć bo ceny materiałów, sprzętu ochrony osobistej, płynów dezynfekujących poszybowały, więc połowa szpitala już roznosi zarazę. Szukasz pomocy mimo to dusisz się bo nikt nie jest w stanie Ci pomóc, umierasz więc przerażony. W ostatniej chwili przebłysku "inteligencji" oświeca Cię, że wystarczyło nie być PAZERĄ na początku, zanieść opakowanie maseczek ekspedientce ze sklepu, która nie zaraziła by się wirusem i nie przekazywała by dalej. Dzięki temu Ty zarobił byś uczciwie 100zł (1 zł na 1 opakowaniu maseczek) ale byś żył, ekspedientka ze sklepu matka 3 małych dzieci nie zarażała by innych i inni kolejni nie byli by chorzy, sprzętu wystarczyło by dla wszystkich, nie zaraziły by się i nie umierały tysiące innych ludzi, gospodarka by nie padła. Dopiero w tej ostatniej sekundzie życia uświadomiłeś sobie że pogoń za pieniądzem jest nic nie warta, że takie podejście niesamowicie szkodzi i wreszcie zgubi ludzkość, że tak naprawdę pieniądz nie ma żadnej wartości, że Twoja pazerność bezpośrednio przyczyniła się do śmierci 2000 osób z czego jak się później okazało umarło 30% z Twoich znajomych, rodziny. Skoda, że tak późno.... Żeby było ciekawiej Twoje 39000 zł jest teraz bezwartościowe, a ponadto jest konfiskowane przez Państwo bo nie ma już komu przekazać takiego spadku...
Teraz zadaj sobie pytania CZY WARTO BYŁO?

Wróć do „Do Januszy biznesu w dobie pandemi - taka historyjka”