Czyli nie robisz KAZDORAZOWEGO pomiaru mapy stołu (mesh leveling), a o to pytałem ja i o to pytał Wawok (każdorazowy pomiar o ile się podkladka wygięła):panWiadr0 pisze:Ja stosuje mapę stołu przy KAŻDYM wydruku. Zawsze ładuję uprzednio pomierzoną mapę krzywizny stołu + pomiar pochylenia w 3 punktach. Całość trwa... 20 sekund?McKee pisze:Tylko mesh leveling potrafi odwzorować krzywiznę stołu.
Ale ręka do góry kto to stosuje przy KAŻDYM wydruku (?).
Nagroda za brak zrozumienia tekstu albo świadome przekręcenie pytania i odpowiedzi na inne .Wawok pisze:W mojej aktualnej prusie bardzo podoba mi sie patent na magnes + blacha z folią PEI. Wiadomo każdorazowo jak się zdejmuje tę blachę i wygina żeby wydruk odskoczył to ma to wpływ na krzywiznę takiej podkładki.
Logicznie rzecz biorąc autopoziomowanie jest w tym przypadku niezbędne. Dobrze myślę ?
Nikt tego nie dokładnego pomiaru krzywizny podkładki bo a) ona się aż tak bardzo nie deformuje b) czasowo nie ma to sensu.
Ale może jeszcze się ktoś zgłosi
Reasumując: Autopoziomowanie nie jest ani w tym ani w żadnym innym przypadku niezbędne
Miło mieć ale jeżeli ma być kiepskie to lepiej nie mieć.