Wręcz przeciwnie - zakładam, że hosterzy (firmy dostarczające usługi w Internecie) będą musieli łatać serwery. Względy bezpieczeństwa, PR, itp. Dodatkowo zakładam, że prawdą jest 20-30% spadek wydajności (tego nie wiem, ale piszą że w przypadku serwerów Apache to może być i 60%). To wygeneruje koszty.dziobu pisze:Źle mnie zrozumiałeś.McKee pisze:Problem nie polega na tym że to jakaś straszna dziura, której się nie da załatać, (...)
Zakładasz że to dziura i wszyscy muszą ją łatać, przez co poleci wydajność, itp. A ja obstawiam że w stosownym momencie okaże się że to nie było na tyle istotne, "dziura" nie jest tak straszna, itp.
Zwykłym użytkownikom to raczej nie zaszkodzi - nawet 30% spadek wydajności komputera "przeglądacza Internetu" czy pracownika biurowego nie będzie jakoś szczególnie problematyczny - nowe komputery mają spory zapas mocy. Możemy sobie pomarudzić ale życie będzie się toczyć dalej. Może niektórzy w końcu wyrzucą stare komputery.
Moim zdaniem problem będzie w dużych firmach z dużą ilością serwerów.
Dziura jest istotna / straszna itp - i to się nie zmieni na 100% - trzeba będzie łatać.
Nieznane (choć wyobrażalne) są tylko konsekwencje - jak bardzo zwolnią systemy i ile to będzie nas kosztować.