Znaleziono 5 wyników

autor: McKee
29 wrz 2018, 23:54
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Odpowiedzi: 38
Odsłony: 14718

Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?

virgin71 pisze:Klasyczne: u mnie działa:)
Tak, a to z grubsza oznacza, że u wszystkich działa i w ogóle nic złego nie można powiedzieć ;).
Taki mamy klimat ;).

Ale nie o tym chciałem: @onkel: Prowokujesz off-topic :thumbup:, a na dodatek nic o swojej drukarce nie napisałeś, ani o drukowanym elemencie - stek frazesów, żadnych faktów. Więc ja też: To oczywiste, że w zależności od konstrukcji sprzęt może drukować lepiej lub gorzej i szybciej lub wolniej. Przy czym dla jednego wolno to 20mm/s dla innego 60mm/s - nie domyślam się zupełnie o jakich prędkościach piszesz. Nie jest normalny (moim zdaniem) brak trzymania wymiarów wraz ze wzrostem prędkości (może ew. lekki wynikający z niedokładności rysowania okręgu ale już nie np zmiana długości prostej ścianki). 2h cię bolą? Przecież nie musisz na to patrzeć non stop (chyba?). Nastaw na noc i niech się nawet 8 godzin drukuje.
A najlepiej załóż nowy wątek do własnego marudzenia ;), bo @kswiorek wychodzi już na prostą, więc dajmy mu szansę :git:.

PS.: Ta technologia tak ma, że druk trwa i trwa i trwa. A im wolniej tym ładniej. Dlatego ludzie mają po kilka drukarek (a na dodatek inna do PLA, inna do ABS, inna do małych elementów inna do dużych itp, itd).
PS.: Zdaje się że same oczywistości napisałem, ale może dla kogoś nowe albo się komuś przyda do przemyśleń.
autor: McKee
29 wrz 2018, 09:30
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Odpowiedzi: 38
Odsłony: 14718

Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?

Ciekawy wpis z sąsiedniego forum: http://fabrykator.pl/board/viewtopic.php?p=23291#p23291

Cytuję wycinek posta:
Minik pisze:znalazłem notatki z kalibracji i zdałem sobie sprawe że to już ponad dwa lata jak nic przy drukarce nie grzebałem. Dokładnie wtedy wypoziomowałem stolik, naciągnąłem paski, przesmarowałem i dawaj. Od tego czasu nic nie grzebałem, a drukuje przynajmniej raz w tygodniu.
... a o jaką drukarkę chodzi możecie sprawdzić u źródła.
Porządny sprzęt jak widać nawet poziomowania stołu raz do roku nie wymaga :rotfl2:
Nic, kompletnie nic się nie psuje, nie rozregulowuje itp - po prostu mały wołek roboczy ;).
kswiorek: Może coś takiego by ci pasowało?
autor: McKee
28 wrz 2018, 09:31
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Odpowiedzi: 38
Odsłony: 14718

Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?

PS.: Jeszcze w sprawie serwisu: to nie musi być Tomek. Może być Filip (FlameRunner) ... a i chyba Olo jest z Poznania (?), albo może ktoś inny, kto będzie miał taką samą deltę i będzie mieszkał w pobliżu? Dogadacie się Panowie na jakąś kwotę ... co pół roku przywozisz (wysyłasz?) drukarkę na serwis i masz sprawny i drukujący sprzęt, i skupiasz się na drukowaniu a nie na modyfikacjach i naprawach. Satysfakcja rośnie ;)

PS.: Sam nie lubię przenosić drukarki, dlatego np. nie zabrałem swojej Najlepszej Drukarki na spotkanie forumowiczów :blush:. To delikatny sprzęt. Może lepiej jest zapłacić żeby ktoś przyjechał do Ciebie na serwis.
autor: McKee
28 wrz 2018, 09:15
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Odpowiedzi: 38
Odsłony: 14718

Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?

Nie wiem. To już autor musi ocenić (siebie). Na forum nie wylewał dużo żalów ;), a przynajmniej nie pamiętam ;).
Wydruki prezentowane na forum często są zafałszowaniem rzeczywistości (bo prezentowane są tylko najlepsze). Dochodzi kwestia doświadczenia, dokładności (jak pisałeś), pracowitości (w zrobieniu profilu) itp ...dużo czynników.

A Twoje prążki .... wybacz, ale nie jesteś obiektywny: od kilku lat obserwuje i wydruki masz raczej świetne (choć też zauważyłem, że nie boisz się skopanych pokazać). Te wydruki raczej wpędzają innych w kompleksy ;)

PS.: Ja jestem leniwy: tnę STL-a i wrzucam na drukarkę a ona drukuje, więc da się ... tylko (moim zdaniem), do tego lekka smykałka jest potrzebna albo odpowiedni sprzęt.
autor: McKee
28 wrz 2018, 08:55
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Odpowiedzi: 38
Odsłony: 14718

Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?

Jako żywo historia jak z Leszka Podwórka - jeżeli nie wiesz / nie znasz to znajdź i przeczytaj jego 3 felietony na CD3D.

Kilka rad:
1. Jeżeli cię to nie sprawia przyjemności to rzuć to.
2. Może obniżenie Twoich wymagań pomoże - nie przejmuj się paskami na wydruku - ta technologia tak ma.
3. Post-Processing, czyli obróbka finalnych części - szpachla, papier ścierny itp (tylko to jest czas... ale może efekt da ci satysfakcję)
4. Możesz zlecać wydruki przecież. Ew. policz opłacalność / znajdź źródło z satysfakcjonującą Ciebie jakością.
5. Drukuj 4 razy wolniej - jakość wydruku się polepszy i stosunek czasu poświęconego na przygotowanie wydruku do czasu samego wydruku też ;)
6. Prusa MOŻE rozwiązać Twoje problemy ale wcale nie musi (PEBKAC) - to nie jest jakiś Święty Graal druku. Już raczej celuj w Ultimakera lub Zortraxa, czyli drukarki mniej awaryjne i nie wymagające dużo od użytkownika.

Po tym co napisałeś uważam, że Ty się nie nadajesz do "grzebania w sprzęcie" ... i nie ma w tym nic złego... (ja też nie ;), choć z innych powodów ;)). Rzuć to lub znajdź dopasowaną do siebie drukarkę (ale to nie będzie sprzęt dla hobbysty-grzebacza tylko coś bardziej "przemysłowego").
Oczywiście mogę się mylić ... (zobaczymy co inni powiedzą ;))

PS.: Olo w międzyczasie dodał post: Nie. Delta nie jest rozwiązaniem (IMHO), będzie jak z Lume: na początku będzie drukowała a potem się coś stanie ... Ew. (może to jest dobry pomysł), kupić deltę od TDI i w budżecie założyć co-półroczny OBOWIĄZKOWY serwis (dogadać z Tomkiem) - wyjdzie taniej niż UM i satysfakcja z drukowania nie spadnie.

I najważniejsze: Masz być użytkownikiem a nie grzebaczem. Wszelkie naprawy / modyfikacje itp zlecasz a nie robisz samodzielnie, bo problem jest w Tobie (i naprawdę da się z tym żyć, a jeżeli to zaakceptujesz to będzie wygodniej ;) - to jest narzędzie, które możesz używać tak jak pralkę czy samochód, których zapewne sam nie naprawiasz / nie przerabiasz).

Wróć do „Czy nadal zajmować się drukiem 3D?”