Nie bardzo rozumiem: "mało precyzyjnie".
IMHO jakakolwiek kopia BMG narusza ich prawa autorskie i nie ma potrzeby tego tłumaczyć (ew. nie bardzo rozumiem co należy tłumaczyć).
BMG nie jest OpenSource / GNU.
A zupełnie inna sytuacja, że mogą Chińczykowi "naskoczyć".

Ależ punktuj. Ja się nie obrażę, a może czegoś się dowiem / czegoś nauczę.
Sytuację widzę tak jak opisałem - jeżeli niewłaściwe, to z (nie)chęcią skoryguje swoje opinie

Nieco mniej poważnie.
Tak, Chińczycy kradną i według naszych norm są złodziejami (i co im zrobisz?)
Spora część naszego społeczeństwa kupuje podróbki - to się nazywa paserstwo chyba
Semantyka.
Prawie codziennie "kradnę" kawę, prąd i czas pracodawcy I nie są to małe kwoty .

PS.: Ja mam do tego luźne podejście, ale "zagranicom" się kiedyś bardzo przestraszyli jak usłyszeli: "Where we can steal some coffee / where is cafeteria?".

rafaljot pisze:Pozwolę sobie nie zgodzić się ze "złodziejem". Bondtech AB publikuje swoje projekty z licencją GNU.

Wydaje mi się, że mylisz przyczynę z skutkiem.
Prusa jest na licencji GNU, więc extruder Bondtech-a użyty w Prusie też MUSI być na tej licencji - tak mów licencja GNU: wszystkie "prace pochodne" / części składowe MUSZĄ być na licencji GNU a kod / pliki źródłowe muszą być publikowane - więc to, że entruder Bondtech do Prusy (i tylko ten (!) co ciekawe) musiał zostać upubliczniony.
Bondtech po prostu nie miał wyboru chcąc sprzedawać swoje ekstrudery w drukarkach Prusy.
Inne produkty Bondtech-a nie są na licencji GNU (też ciekawe?) (czyli prawdopodobnie Chińczyk jednak ukradł (bo kopiował BMG a nie ekstruder Bondtech_Prusa_i3)).

rafaljot pisze:Przykładowo wersja do drukarki Prusa, którą właśnie mam zamiar "ukraść"

Ten z Prusy możesz legalnie przerabiać, tylko pamiętaj, że masz OBOWIĄZEK opublikowania plików źródłowych a nie gotowych STL-i (Choć nie sądzę żeby ktokolwiek cię o to ścigał ).

@GUTEK@ pisze:Na pewno jednak uważam, że cena jest zbyt wygórowana. Jednak tu moim zdaniem bardziej płaci się za myśl techniczną niż za cenę produkcji.

To tyle z mojej strony, krytykujcie

Skoro sam się prosisz :
Absolutnie nie zgadzam się ze zdaniem, że: "bardziej płaci się za myśl techniczną niż za cenę produkcji":
Chińczyk skopiował (i to jeszcze kiepsko, z tego co piszesz).
Autor "myśli technicznej" nie dostaje ani centa a jeszcze jest / może być oskarżany, że jego projekt się nie sprawdza (przez kiepskie wykonanie podróbki (konieczność wymiany rurki?)).
Płacisz tylko za cenę produkcji (i zysk złodzieja - nazwijmy to po imieniu).
Zdecydowanie proszę o unikanie takich uproszczeń jak powyżej.
Nie namawiam do zakupu oryginału (co jest moralnie słuszne) ... ale jeżeli ktoś kupuje chińską podróbkę to warto to brać pod uwagę i nie osądzać oryginału i/lub projektu po chińskim wykonaniu. Chcesz zapłacić za "myśl techniczną" to kup oryginał (i wesprzyj europejskiego wynalazcę).