dragonn pisze:O co chodzi z opcją 'latania po sznurku'?

Aplikacja JJRC ma taką możliwość. Mając drona już w locie, rysujesz palcem po ekranie smartfona jakiś wzór i Elfie leci zgodnie z nim.

Fenomenalnie działa opcja Headless i kierowanie smartfonem, korzystajac z jego żyroskopu. Bardzo dajnie działa jako selfie dron.

W weekend przetestowalem tez budżetowe FPV. Kilka lat temu wydrukowałem sobie Google Cardboard i w końcu znalazłem dla niego zastosowanie. Aplikacja JJRC umożliwia podzielenie ekranu smartfona i widok VR. Opóźnienie po WIFI oczywiście istnieje, ale wystarczy tylko wylecieć poza zasięg przeszkód i potem założyć gogle, by móc się cieszyć quasi FPV. Udało mi się wznieść na około wysokość 30m.

Bardzo obecnie żałuje, że nie dodałem tych kilkudziesięciu pln by móc mieć wersję z 3 bateriami.

Heh, też ominąłem system i zakupiłem z polskiego magazynu. Zamówiłem w zeszłym tygodniu 15 maja, informację o wysyłce 16 maja a dzień później już miałem drona w rękach.

Jako, ze kiepski ze mnie oblatywacz, jestem ciekawy opinii innych. Raz próbowałem wyjść z nim na zewnątrz, ale wiało i nic z tego nie wyszło. Ma ciekawą opcję latania po "sznurku", po wyznaczonej trasie, robienia sobie selfie, czy zawieszenia w powietrzu. Z racji bycia składanym i bardzo wygodnym w przenoszeniu, może służyć jako pomoc w jakiejś fotografii widoków czy nagrania swoich wyczynów np. wspinaczki po ściance..