ak z ciekawości jest w ogóle ktoś na forum kto ma Zortaxa
? Ja nie kojarzę nikogo.
Więcej osób niż Ci się wydaje. Nie widać ich bo użytkownicy tej drukarki (zresztą podobnie jak innych tej - jakby nie patrzeć - nieco wyższej klasy) nie zakładają tematów "dziś znowu drukarka działa bez zarzutu".
Nawet jeżeli coś się zepsuje to na fora takie jak to trafiają tylko zagubieni którzy nie zorientowali się, że pomoc zapewnia im producent. I to jest wliczone w cenę większości drukarek za ponad 5000zł.
I do tego cała masa niezadowolonych klientów, choć w PL obie firmy sprzedają raczej mało ;p I zaraz info że są jeszcze mejkerboty i inne UM które się nie psują, itp. Takie odniosłem wrażenie jak sam wybierałem drukarkę (2 lata temu). Nie widzę żeby wiele się zmieniło.
A wiesz skąd się to bierze? Od forumowych/fejsbukowych teoretyków-gawędziaży którzy ledwie kupili sobie pierwszego Aneta za 518zł, M200 czy Ulti widzieli na targach albo i nie - ale nie przeszkadza im to uważać się za Cesarzy FDMu i trąbić jaka to drukarka A jest fe a B jest cacy, a C miażdży wszystko na rynku, wystarczy "tylko" ogarnąć Kisslicera (autentyk z dzisiaj). To jak z ajfonami, największy problem z nimi mają ci, którzy ich NIE używają.
Dawno temu sam taki byłem.