Znaleziono 4 wyniki

autor: Blazi
14 gru 2017, 01:40
Forum: Nasze wydruki
Temat: 3dbenchy na M200
Odpowiedzi: 51
Odsłony: 28953

Re: 3dbenchy na M200

Odnośnie tego co napisał Blazi : Rozumiem ,że artyści i inny użytkownicy którzy na co dzień potrzebują drukować figurki i inne 3DBenchy-podobne modele muszą sobie odpuścić Zortraxa bo przecież on nie drukuje dobrze takich "nie-profesjonalnych" modeli ;) ? Kto wie może w Z-Suite jest jakiś algorytm do rozpoznawania "nie-profesjonalnych" wydruków :eh: .
Ehh, czytaj proszę ze zrozumieniem, przed "skomplikowane modele z CADa" podałem słowo klucz "przykładowo"... Użytkownicy drukarek drukują WSZYSTKO - od lalek przez stroje cosplayowe, produkcyjne części urządzeń (czasem po 50 sztuk na stole, czasem po kilka dni sztuka), elementy do termoformowania po koła zębate z zębami mniejszymi niż średnica dyszy. Nie ma czegoś takiego jak wydruk "nieprofesjonalny". Ma się drukować możliwie wszystko.

I w tym całe sedno - Benchy sprawdza tylko mały wycinek "wszystkiego", do tego cholernie niemiarodajny. To jest dobry test żeby sprawdzić własnego RepRapa i porównać z kolegami na forum (chociażby z uwagi na popularność) ale nijak to się ma do tego co odróżnia pod względem jakości druku* drukarki za 600zł od takich za 6000 w górę - niezawodności**, powtarzalności i uniwersalności.
A co za różnica łódeczka, czy prototyp bloku pompy. Ży niby pompę nagle wydrukuje lepiej niż łódeczkę?
Zanim mnie zjecie za profanację drukarkowych wartości i wytkniecie że się nie znam ;) wyjaśniam dlaczego tak uważam.

Benchy faktycznie może pokazać:
jakość chłodzenia, echa, wibracje, równość warstw, dobór temperatury, wyrazistość detali
Połowa z tych rzeczy to podstawy i mechanika które lepiej zobrazuje i pozwoli poprawić zwykły sześcian ale pal to licho, fakt faktem, że wszystkie wymienione rzeczy można korzystając z Benchy poprawić, do tego oczywiście mosty i inne pomniejsze rzeczy. Szkopuł w tym, że celując z tymi poprawkami "w punkt" (tutaj jakość wizualna łódki) nijak nie dojdziemy do porządnego, uniwersalnego profilu. Bo to, czego Benchy nie pokaże to między innymi:
- wytrzymałość (temat rzeka, łamanie komina w rękach się nie liczy :smile2: )
- jakość laminacji ścieżek,
- skutki dłuższych przejazdów z retrakcją (ci z Was którzy bawili się wipem i combingiem w Curze wiedzą o co chodzi... :evil: )
- oozing (poza jakimiś ekstremalnymi przypadkami)
- wygląd szwu (nowoczesne slicery starają się chować go w rogu)
- dokładność wymiarowa (kolejny temat rzeka)
- zachowanie układu ekstruzji przy długotrwałym mieleniu tego samego odcinka materiału
- kontrola i skutki skurczu
- łatwość odrywania podpór
- jakość podpieranej powierzchni pod różnymi kątami
- raft (czy ogólnie adhezja do stołu)
- sposób pracy planera ścieżek (jak i dziesiątki innych programistycznych rzeczy na które przeciętny user nie ma wpływu poza zmianą softu)

Większość z tych rzeczy jest cholernie ważna i cholernie ciężko je ustawić tak, aby były uniwersalne i niezawodne. Część wymaga kompromisów. W każdej porządnej firmie jest cały dział który zajmuje się tylko tym. Nie chcę się tu jeszcze bardziej rozpisywać i wchodzić w szczegóły, ale może artefakty na nawisach dziobu podyktowane są tym, że dzięki zmniejszeniu nawiewu i podbicu temperatury technolog poprawił laminację pomiędzy warstwami o 50%? A "bezsensowny" support w oknach na dziobie umożliwia drukowanie niektórych typów zatrzasków?

Benchy jest dla mnie uosobieniem tego jak bardzo reprapowcy na własne życzenie zamykają się w wizji "niedoskonałości" i "ograniczeń" FDMu. Te ograniczenia oczywiście gdzieś istnieją ale dużo, dużo dalej niż zwykło się przypuszczać - a zamykanie oceny jakości druku (a nawet porównania drukarek) do małej łódeczki zamyka umysł i umiejętności drukarza w równie małej klatce. A przecież choćby głupi test Make Magazine https://www.thingiverse.com/thing:2071696 - choć też nie idealny - powie no drukarce (drukarzu?) nieporównywalnie więcej niż jakakolwiek Benchy kiedykolwiek.

Peace. :angel2:

* Wyboldowałem żeby nie umknęło - sprawy jak serwis, wsparcie, markę etc świadomie pominąłem.
** Nie chodzi mi o to, że drukarka się przy wydruku nie zepsuje tylko że przemieli i wypluje dowolną geometrię którą dostanie (patrz pierwszy akapit) i w większości przypadków użytkownik będzie zadowolony
autor: Blazi
12 gru 2017, 21:39
Forum: Nasze wydruki
Temat: 3dbenchy na M200
Odpowiedzi: 51
Odsłony: 28953

Re: 3dbenchy na M200

Tuchajbej pisze:Mógłbyś Blazi podlinkowac ten model wkleslej polkuli?
Na przykład https://www.thingiverse.com/thing:2184014 ta "wydrążona" w środku. Interesuje nas jakość powierzchni spodniej - ewentualne urwane nitki, przerwy pomiędzy ścieżkami, sklepienie. Można ją trochę przeskalować w dół (3cm promień powinien wystarczyć). Tutaj dochodzi kwestia drukowanie lub pominięcia supportu - nie zawsze możesz go wyłączyć...
Zobaczymy czy drukarka za pare klocków ktora ogarnia zaawansowane wydruki ogarnie benchiego.
Jasne że tak, chociaż pewnie nie będzie to najładniejsza wizualnie łódka jaką widziałeś. Każda porządnie skalibrowana drukarka ogarnie Benchy, ale mało która drukarka skalibrowana na (pod?) Benchy ogarnie choćby 1/3 STLek z GrabCada...
autor: Blazi
12 gru 2017, 19:34
Forum: Nasze wydruki
Temat: 3dbenchy na M200
Odpowiedzi: 51
Odsłony: 28953

Re: 3dbenchy na M200

Jak chcesz jakies pokazowki tez moge dla Ciebie druknac
autor: Blazi
12 gru 2017, 19:17
Forum: Nasze wydruki
Temat: 3dbenchy na M200
Odpowiedzi: 51
Odsłony: 28953

Re: 3dbenchy na M200

:D Serio uważacie, że klienci M200 kupują je żeby drukować łódeczki z Thingiverse? I że porównanie drukarek tylko na podstawie tego wydruku ma jakikolwiek sens?
Nie chce krytykować ale myślałem że lepiej wyjdzie w sumie
Jakby technicy Zortraxa (i właściwie każdej innej firmy stawiającej na jakość wydruków) optymalizowali soft i parametry pod modele które aktualnie są na topie w kategorii "stress test" na Thingiverse Benchy wyszłoby perfekcyjnie. Niestety kupując drukarkę za kilka klocków bardziej interesują ich - przykladowo - skomplikowane modele z CADa które muszą trzymać się stołu roboczego na powierzchni 3mm kwadratowych (+ podpory oczywiście) przy samym czasie wydruku sięgającym kilku dni. Wszystkie modele mają (w teorii...) wychodzić za pierwszym razem bez poprawek i nie wymagać dłuta do zdejmowania podpór - bez żadnego grzebania w parametrach bo docelowy klient nie ma czasu ani tym bardziej ochoty na "naukę drukowania".

A "uniwersalne i niezawodne profile druku" nie stoją na tej samej półce co "ładne Benchy". Z wielu względów. Choćby pierwszy lepszy model z bardziej zaawansowaną geometrią (żeby daleko nie szukać - podpierana "wklęsła" półkula) wysypuje większość amatorskich drukarek na których Benchy wychodzi perfekcyjnie. No, chyba że grzebiesz w ustawieniach. Ale gdzie na rynku są tacy, którzy twierdzili że "nie ma innej drogi niż nauka drukowania" wszyscy wiemy.

Żeby nie było, wspomniane artefakty przy zmianie geometrii to oczywiście żadna zaleta ale znając życie znikną z którąś z kolejnych aktualizacji.

Wróć do „3dbenchy na M200”