Moje drugie podejście do uchwytów magnetycznych.
Najpierw dokładne cięcie ramion;)

Teraz mam po jednym magnesie, sprawdzałem przy dwóch magnesach nie czuje różnicy. Ale nie mam przyrządu do pomiaru siły oderwania kulki.
Przy dwóch magnesach nie sprawdzałem czy ramiona będą odpadać, mam już założone "stare" ramiona

I jeszcze znalazłem takie, udźwig 5kg i wiecej:
KD418 Uniwersalny przegub kulowy Stali piłka Mosiądzu rod end z gwintem hole stałe magnetyczne przegub kulowy do 3d drukarki
http://s.aliexpress.com/FVFZzM7z?fromSns=Copy to Clipboard

Ja chyba kupię.

A może coś takiego?

Widziałem to. Tutaj kulki są dociskane do magnesów. To tylko potwierdza, że ludzie mają problemy z odpadaniem ramion.
Artur, ja sobie nie wyobrażam tego, że po 10h druku na moich oczach odpada jedno z ramion. Przecież można dostać na głowę

Artu pisze:A może jednak warto wzmocnić magnesy... dodatkowymi magnesami

Nie miałem czasu na sprawdzenie tego, bo mam trochę drukowania i potrzebuje drukarke. Generalnie podoba mi się mocowanie na magnesy, bo nie ma luzów na effectorze oraz na wózkach. Ale co z tego jak dość łatwo jest oderwać ramiona. A można by zaprojektować jakieś mocowanie tych kulek, żeby je zabezpieczyć przed przypadkowym odpadnięciem?

Widziałem na którymś filmie na YT, że facet miał kulki które prawie całe wchodziły w zagłębienie magnesu i jedną ręką nie mógł oderwać ramienia.

Jak będę miał chwilę to sprawdzę.
Ale podam jak u mnie to wygląda:
Profile pionowe:700mm
Profile poziome:400mm
Ramiona magnetyczne:300mm +kulki
Średnica stolika:285mm
Stolik jest na 10mm dystansach.
Ustawiłem maksymalny zasięg wydruku na 200mm, problemy są przy wydruku 140mm

Kopytko pisze:Mi się wydaje ,ze jak odpada w skrajnym położeniu, to ramiona są zbyt krótkie i to powoduje zbytnie naprężenia.

Pewnie masz rację, ale to nie zmienia faktu, że gdy dysza przez przypadek zahaczy o wydruk to jest duża szansa na odpadnięcie ramion. Na tą chwilę rezygnuje z magnesów. Dla mnie to zbyt duże ryzyko.

Najlepiej by było zrobić tak, żeby te ramiona nie mogły się odpiac. Widziałem na yt rozwiązania takie, że kulka jest po drugiej stronie i jest wtedy dociskana do magnesu. A najbezpieczniej gdyby kulka była zamknięta w tym magnesie

Zapomniałam dodać, przy szybkim przesuwaniu głowicy w trakcie druku kulki piszcza!