Klipper - nie łączy się

[matikyle]

Mam następujący problem. Po włączeniu drukarki za każdym razem z pół godziny albo godzinę walczę aby klipper połączył się z drukarką. Dostaje komunikaty:
"Printer is not ready
The klippy host software is attempting to connect. Please
retry in a few moments."
albo
“Lost communication with MCU”

Co robię w takim wypadku:
"restart"
"firmware restart"
przycisk restart na płycie
wyłączam/włączam drukarkę
host restart
aktualizacja softu

Po jakimś czasie zaskakuje. Wcześniej jak już zaskoczyło to nie było problemów, ale teraz odpalę jakiś gcode lub ruszę silnikami lub włączę grzałkę itp to klipper czasami robi shutdown i zabawa od nowa. Niestety nie wiem już co robię źle.

Sprzęt:
raspberry pi zero w
skr pro 1.2

Co próbowałem:
Po temacie odnośnie czasów ładowania przeinstalowałem raspbiana. Klippera + Mainsail zainstalowałem przez kiauh. Parę rzeczy wyłączyłem.
Próbowałem przez podłączenie USB i przez UART - brak różnicy.
Zmieniałem kable - brak różnicy.

Więcej pomysłów nie znalazłem, nic ciekawego nie wyguglowałem. Drukarka zrobiła kilka wydruków po 8-9 godzin bez problemu.

Proszę o pomoc, co mógłbym jeszcze zrobić żeby naprawić ten problem.

[Cosik]

A wiesz że powinniśmy Ci odpisać, że nie wrzuciłeś logów z klippera i warto wrzucać tekst w znaczniki "code" ale bo "cytat"?

Opcje są takie że uwaliłeś port komunikacyjny w skr (ktoś ostatnio mi pisał że uwalił port komunikacyjny w skrach). W ogóle to warto sprawdzić czy jak podepniesz płytę po usb do PC to ją wykrywa.


A i jeszcze mi się przypomniało, automatyczne aktualizacje rapbiana potrafią zamulić Pi Zero, Wyłącz je i sprawdź.

[dragonn]

A i jeszcze mi się przypomniało, automatyczne aktualizacje rapbiana potrafią zamulić Pi Zero, Wyłącz je i sprawdź.

Ten cały Rasbian ma takie coś domyślnie włączone?! Masakra....

[Cosik]

to:

Kod: Zaznacz cały

unattended-upgrades

Potrafi go zabić do obciążenia 100% na pi zero

Polecam

Kod: Zaznacz cały

sudo apt remove unattended-upgrades

[matikyle]

A wiesz że powinniśmy Ci odpisać, że nie wrzuciłeś logów z klippera i warto wrzucać tekst w znaczniki "code" ale bo "cytat"?

Opcje są takie że uwaliłeś port komunikacyjny w skr (ktoś ostatnio mi pisał że uwalił port komunikacyjny w skrach). W ogóle to warto sprawdzić czy jak podepniesz płytę po usb do PC to ją wykrywa.


A i jeszcze mi się przypomniało, automatyczne aktualizacje rapbiana potrafią zamulić Pi Zero, Wyłącz je i sprawdź.

Faktycznie przepraszam za przeoczenie.

W trakcie pisania tego posta klipper ożył. Wywalił jeszcze ze 2 razy. Dokończyłem posta i puściłem wydruk. Wydruk bez problemu się skończył. Teraz działa bez zarzutu nawet po kilkukrotnym restarcie.

Sprawdzę z tymi aktualizacjami i dam znać.

[Cosik]

No to wygląda jak problem z automatyczną aktualizacją, do pojawienia się nowych paczek będzie działał ok Ja np w Mainsail mam ustawione wtyczki do ręcznej aktualizacji, daje to nieco więcej kontroli.

[matikyle]

Sprawdziłem

Kod: Zaznacz cały

unattended-upgrades

nie było nawet zainstalowane. Ale może coś innego pochodnego się odpala. Jest to moja druga drukarka i włączam ją raz na tydzień lub dwa, więc możliwe, że raspberry musi przemyśleć swoje winy po takim czasie .
Posiedzę w wolnej chwili nad tymi optymalizacjami i dam znać. Dzięki za pomoc.

[Berg]

A odchudziłeś już Linucha? Wykastrowałeś środowisko graficzne?

viewtopic.php?f=14&t=7642

Z tego co pamiętam to słabo z tym miałeś.

[Cosik]

unattended-upgrades są zainstalowane domyślnie, ja tak miałem, i właśnie jak go włączasz od wielkiego dzwona to robi automatyczne aktualizacje.

EDYTA; Jak masz takie problemy to wtedy wbijaj na rpi po ssh i sprawdź topem bądź htopem co się dzieje.

[matikyle]

A odchudziłeś już Linucha? Wykastrowałeś środowisko graficzne?

viewtopic.php?f=14&t=7642

Z tego co pamiętam to słabo z tym miałeś.

Tak postawiłem system od nowa jak pisałem w pierwszym poście, dodatkowo parę rzeczy powywalałem. Dhcp nie wyłączam bo drukarka potem będzie stała w miejscu nie z moim routerem. Tak to u mnie wygląda:

Kod: Zaznacz cały

Startup finished in 3.512s (kernel) + 28.506s (userspace) = 32.019s
graphical.target reached after 27.968s in userspace

Kod: Zaznacz cały

systemd-analyze blame
         10.060s dhcpcd.service
          7.095s dev-mmcblk0p2.device
          2.533s avahi-daemon.service
          2.502s nginx.service
          2.468s systemd-udev-trigger.service
          2.337s keyboard-setup.service
          2.187s etc-setserial.service
          1.997s setserial.service
          1.831s dphys-swapfile.service
          1.707s wpa_supplicant.service
          1.640s networking.service
          1.446s systemd-logind.service
          1.436s systemd-journald.service
          1.425s raspi-config.service
          1.308s systemd-fsck@dev-disk-by\x2dpartuuid-4f1cdb32\x2d01.service
          1.218s ssh.service
          1.158s systemd-fsck-root.service
          1.061s rng-tools.service
          1.048s triggerhappy.service
          1.006s systemd-timesyncd.service
           795ms user@1000.service
           691ms systemd-tmpfiles-setup.service
           667ms systemd-remount-fs.service
           629ms run-rpc_pipefs.mount
           622ms systemd-rfkill.service
           604ms systemd-user-sessions.service
           593ms kmod-static-nodes.service
           588ms systemd-update-utmp.service
           549ms fake-hwclock.service
           545ms dev-mqueue.mount
           534ms rc-local.service
           485ms systemd-sysctl.service
           458ms systemd-modules-load.service
           425ms systemd-update-utmp-runlevel.service
           393ms systemd-journal-flush.service
           373ms sys-kernel-debug.mount
           357ms systemd-sysusers.service
           344ms systemd-random-seed.service
           314ms sys-kernel-config.mount
           298ms systemd-udevd.service
           274ms rsyslog.service
           187ms user-runtime-dir@1000.service
           187ms console-setup.service
           174ms nfs-config.service
           153ms systemd-tmpfiles-setup-dev.service
           143ms boot.mount
            99ms ifupdown-pre.service

unattended-upgrades są zainstalowane domyślnie, ja tak miałem, i właśnie jak go włączasz od wielkiego dzwona to robi automatyczne aktualizacje.

EDYTA; Jak masz takie problemy to wtedy wbijaj na rpi po ssh i sprawdź topem bądź htopem co się dzieje.

Jak dzisiaj rano włączyłem to faktycznie przez jakiś czas rpi było na 100%. Ale wczoraj po kilkunastu minutach (kiedy dalej nie mogłem się połączyć) patrzyłem na htop i obciążenie proca było jakieś 30% a ram jakieś 70meg. Może kartę SD mam kiepską i nie poszaleję za bardzo.