O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Programy do przygotowywania modeli do druku – cięcia
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 12
Posty: 8941
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5872
Kontakt:

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: dziobu »

FlameRunner pisze:Czy licencja pozwala na dzielenie się z kolegą? Nie powinny oba te komputery należeć do nabywcy licencji?
Odpowiedź wydaje się zbędna...
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 7
Posty: 6384
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: dragonn »

dziobu pisze: Poza tym mnie Cura zniechęca wizualnie. Szata graficzna i układ programu mają to "coś" co po prostu odpycha. Brakuje mi twardego przejścia pomiędzy edycją parametrów a podglądem pociętego modelu. Denerwują liczne animacje czy zanikanie okien, w sumie nie wiem po co.
Nie wiem jakie by musieli dodać opcje żeby przejście do Cury miało dla mnie sens.
+1 do tego dla mnie podział na zakładki taki jest w S3D jest dużo bardziej intuicyjny niż to co w Curze jest, tak wiem że tam też są kategorie ale przez to że jest do jedna ciągła lista to w jakiś sposób mi się to "zlewa". Wiem, to czepianie się pierdół :piwo: ale już bardziej mi slic3r podchodzi niż Cura.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 12
Posty: 8941
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5872
Kontakt:

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: dziobu »

dragonn pisze:Wiem, to czepianie się pierdół
I tak i nie.

Btw; jak dla kogoś $150 to dużo, to tu macie ciekawszą ofertę: https://voxelizer.com/pricing
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 11
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: FlameRunner »

dziobu pisze:Btw; jak dla kogoś $150 to dużo, to tu macie ciekawszą ofertę: https://voxelizer.com/pricing
Wiesz co, dla mnie to nawet nie jest kwestia, że 150 dolarów to dużo. Po prostu z Curą, mimo wszystko, żyje mi się na tyle dobrze, że wydawanie choćby $1 na inny slicer wydaje mi się zbędnym wydatkiem. ;)

Bardzo możliwe, że się mylę, ale przy obecnym stanie slicerów open source kompletnie nie "czuję" sensu kupowania licencji na coś innego.
Awatar użytkownika
morf
Drukarz
Postów w temacie: 5
Posty: 3224
Rejestracja: 17 sty 2017, 12:28
Drukarka: Reprapy, Prusa MK3S
x 1594

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: morf »

Ja mysle ze nie ma co ciagnac tematu w strone namawiania czy zniechecania Kogokolwiek do S3D.
Narzedzie jak kazde inne ma swoje plusy i minusy, Ja akurat wydalem te 150USD juz jakis czas temu i nie zaluje. Swoja przyjaznoscia (subiektywne) przyczynil sie pozytywnie przy poczatkach z drukiem. Obecnie przyzwyczailem sie do S3D na tyle ze proba przeniesienia ustawien do Cura i wyprobowanie nowej wersji spaliła na panewce chyba jestem zbyt leniwy.
Podoba mi sie ze wszystkie dostepne opcje są jawne w formie zakladek w osobnym oknie. Z kolei w Cura jest domyslnie selektywne ukrywanie parametrow (plus/minus) za to po zahaczeniu wyswietlania wszystkich robi sie takie drzewko ze hej!

Domyslam sie ze uzytkownicy Cura/slic3r'a czy innych popularnych slicerow powiedza to samo bo po prostu jestesmy przyzwyczajeni do konkretnych GUI
/ zachowan danego toola.
Powiedzmy sobie szczerze wiekszosc dostepnych rozwiazan slicerow dostarcza te same funkcjonalnosci bazowe, do tego dochodza ficzery, ktore najczesciej sa bardzo potrzebne części uzytkowników, która ich intensywnie uzywa. Dlatego wybor o narzedziu decyduje (chyba) przede wszystkim wygoda uzytkowania i preferencje osobiste.
dragonn
Done is better than perfect.
Awatar użytkownika
samezrp
Postów w temacie: 2
Posty: 1022
Rejestracja: 29 paź 2016, 15:57
x 66

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: samezrp »

Cura ma jedną, zasadniczą wadę (no kilka w sumie):
-stosunkowo wolny silnik, co nawet na silnym kompie w połączeniu z automatycznym cięciem w tle, zabija kompa przy jakiejkolwiek zmianie;
-interfejs użytkownika przekombinowany;
-sposób zarządzania profilami mocno nieintuicyjny, może po przywyknięciu jest OK, ale trzeba przetrwać okres przywykania, mnie się nie udało.
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 11
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: FlameRunner »

Tak, to niestety prawda. Cięcie w tle mam wyłączone, a system profili regularnie gwałcę. ;)
balgator
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 131
Rejestracja: 22 kwie 2016, 10:24
x 24

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: balgator »

Nie jest też tak, że S3D ma niezaprzeczalna zaletę własnoręcznej modyfikacji supportów? Jeżeli dobrze pamiętam, tylko Craftware miało coś podobnego. Nie wiem tylko czy jest to jeszcze aktualne, jako że Cury nie używam już od dłuższego czasu, właśnie na rzecz S3D.
Awatar użytkownika
nevix
Postów w temacie: 1
Posty: 65
Rejestracja: 09 wrz 2018, 00:46
Drukarka: Ender 3
x 40

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: nevix »

balgator pisze:Nie jest też tak, że S3D ma niezaprzeczalna zaletę własnoręcznej modyfikacji supportów? Jeżeli dobrze pamiętam, tylko Craftware miało coś podobnego. Nie wiem tylko czy jest to jeszcze aktualne, jako że Cury nie używam już od dłuższego czasu, właśnie na rzecz S3D.
IdeaMaker także posiada możliwość edycji supportów, wyglądem zbliżony bardziej właśnie do S3D i także bardzo intuicyjny slicer.
Awatar użytkownika
virgin71
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 2581
Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: Ultimaker | U30
x 497
Kontakt:

Re: O slicerze Simplify3D i modelu biznesowym producenta

Post autor: virgin71 »

Cura zamiast tego ma wyłączanie supportów w wybranych miejscach. Nie wiem czy to lepsze, ale da się z tego skorzystać. Czasem jednak robię supporty drzewiaste w meshmixerze, bo wszystkie inne wymiękają.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Slicery”