dziobu pisze:tomekr pisze:Pytanie jak wygląda to koło zębate.
Tak:
..
Wygląda spoko, nie mniej nie będę uczył się SketchUp dla generowania koła zębatego, hehe. Możesz powiedzieć, czy przy eksportowaniu koła można określić dokładność z jaką exportuje to koło. Na zdjęciu widać, że zarys ewolwenty złożony jest z 5 płaszczyzn (nie licząc zaokrągleń u podstawy zęba), do wizualizacji to jest OK, ale przy drukowaniu, a na pewno przy frezowaniu to może być mało. Zarys zęba powinien wyglądać porządnie bez zaokrągleń, bo to jest odstępstwo od ewolwenty już z założenia.
Całkiem wygodnie mi się generuje i importuje szkic z geardxf-a i to działa we wszystkich programach cadowskich, dlatego przy wyborze programu cad to nie było ważne kryterium, chciałem mieć program który jest wygodny, w miarę niezawodny, w akceptowalnej cenie, z możliwością upgradeu za sensowne pieniądze i nie na zasadzie, że po kolei za każda wersję płać, no i jest na moim komputerze, nie w sieci. Dlatego kupiłem IronCada, no może jeszcze dlatego, że silnik graficzny jest uznanej marki, używany w innych programach (np. SW). Może jestem staroświecki, ale jakoś nie wierzę, że w pewnym momencie dostawcy np. Fusion360 nie zmienią zdanie i trzeba będzie słono płacić za subskrypcję, bo inaczej moje wszystkie projekty będą niedostępne, albo zostaną przejęte. Co jest u mnie to jest moje, mogę się odciąć od sieci web i robić dalej swoje.
No, może gdyby SketchUp generował koła np stożkowe, o skośnym uzębieniu, czy o przesuniętych osiach, hipoidalne, to bym poświęcił mu trochę czasu, to samo tyczy freecada, tak to jest tylko zautomatyzowanie kilku operacji z wykorzystaniem geardxf.