Gorące bezpiecznik w RAMPS - wyłączająca się drukarka

[kswiorek]

Ale oporność za dużo to nie powinno być problem, druga sprawa że oporność rzędu 1,2Ohm to błąd od kabli, tego jak się przyłoży itp. może być rzędu tych 0.6Ohm, no stół ma przekaźnikiem który jest bezpośrednio połączony z zasilaniem czyli on nie ciągnie prądu z RAMP-s. samezrp grzałkę hotendu masz 17Ohm? To może grzałka mi coś siada...

EDIT

Licząc ile grzałka powinna mieć 40W to wychodzi coś ponad 3.2Ohm, czyli 4Ohm powinno być ok.

Aaa tak, ja cały czas patrzę jakby to było 40hm czytając 40Ohm, tak rzeczywiście to nie jest za dużo

[dragonn]

No właśnie xD, wywaliłem dziś ten bezpiecznik polycośtam i wstawiłem samochodowy 7.5A (trochę mocniejszy bo mam do RAMPS-s wpięte LED-y oraz mocniejszy wentylator). Chwilowo leci wydruk, oby się nic nie sypło.

[kswiorek]

Chłodzenie elektroniki i tak jest przydatne

[dragonn]

No ale nie będę chłodził bezpieczników xD. Bez przesadyzmu.

[dragonn]

Drukowałem teraz, napięcie nie zanikło... ale wywaliło po podobnym czasie 'zanik temp' Oo. Nie rozumiem, tak jak by grzałka padała jednak... próbuję jeszcze raz.

[samezrp]

A może termistor? Miałem tak, że po jakimś czasie mi termistor wariował i drukarka stawała.

[dragonn]

Nie, już doszedłem co jest winne, wydruk był dość specyficzny - długa wąska część gdzie szło dużo filamentu i tutaj głowica ledwo dawała radę leciała cały czas na 100% co przegrzewało bezpiecznik, po wymianie bezpiecznika w trakcie wydruku raz spadła i się wyłączyło. Spróbowałem drugi raz tym razem zmniejszając nawiew i teraz poszło bez problemu.