Firmware - otwarte vs zamknięte

[dziobu]

Witam,
Jak wszyscy wiemy, obóz użytkowników drukarek reprapowych dzieli się na tych którzy wolą OpenSource i tych którzy nie lubią zamkniętego kodu ;p

ALE

Ile osób faktycznie grzebie w tym kodzie? Ile osób potrafi coś więcej niż jedynie skopiować gotowca do Endera czy innej Anety i ewentualnie odkomentować jedną czy dwie linie w przygotowanym do tego pliku? A kto w ogóle tego potrzebuje? Przecież jeśli soft działa...to jakie ma znaczenie dostępność jego kodu? Nawet jak ktoś dodaje więcej krańcówek czy jakieś czujniki to i tak robi to grzebiąc w konfigu, czyli korzysta z przygotowanych do tego opcji.
Biorąc pod uwagę że część osób faktycznie tego potrzebuje, jaki ma to sens dla reszty? Jedynie jako "wsparcie społeczności"?


Ja wiem że to wdzięczny temat na gównoburzę, ale bardzo proszę BEZ takiej

[dragonn]

Jest większość tak jak mówisz ALE większość tych zamkniętych softów chińskich drukarek nie ma prawie żadnych ustawień i często nie są dopracowane i nie ma kto ich poprawić.
Tak naprawdę najlepszy przykładem jak zrobić dobry zamknięty soft do drukarek jest o ironio - otwarty RepRapFirmware, jakieś 99% użytkowników Dueta nawet nie wie jak skomplikować RepRapFirmware.
Tak że tak - jeśli zrobisz zamkniętych soft tak dobry że nie trzeba w nim grzebać to czemu nie, pewnie będzie to coś całkiem fajnego. Ale zdecydowana większość tych zamkniętych taka nie jest

[dziobu]

Dlatego interesuje mnie rozwiązanie programowe w którym nie trzeba grzebać. Ludzie chińskie zmieniają bo muszą, ale w tym "nowym" też mało kto coś robi.

[@GUTEK@]

Ja sobie przykładowo w CR-10 dorobiłem w Marlinie 3 pozycję rozgrzewania pod PET-G i też parę tłumaczeń dodałem/zmieniłem.

Jeszcze muszę trochę przerobić obsługę karty SD - bo jak uruchomię drukarkę bez karty to mam w menu tylko "Brak karty" a nie wyświetla opcji "Inicjalizuj". Kiedyś może do tego siądę.

[rezystor1990]

Moim zdaniem nie jest kwestią otwarty czy zamknięty soft tylko możliwość konfigurowania go pod siebie tak jak można robić to na RepRapFirmware. Takie możliwości wystarczą 99,9% użytkowników. Otwarty kod przydaje się jednostkom i pozwala pchać projekt do przodu dzięki tym jednostką, ale dla przeciętnego drukarza jest to zbędne całkowicie a nawet powiedziałbym, że przeszkadza.

[dziobu]

Od strony użytkowej - tak.
Ale chciałem jakoś oszacować jaka jest grupa osób które po prostu muszą mieć otwarty kod, nawet jeśli nie wiedzą co z nim zrobić.

[emartinelli]

Ta grupa osób to w skali Polski czy świata?

[FlameRunner]

Moim zdaniem z tego wątku i ankiety wyszło Ci pytanie z zawartą tezą: "albo modyfikujesz kod, albo nie potrzebujesz oprogramowania open source".

• Oprogramowanie open source jest fajne, bo możesz używać jak chcesz i gdzie chcesz bez oglądania się na autora.
• Oprogramowanie open source jest fajne, bo możesz wprost sprawdzić, jak coś działa - nie musisz liczyć na dokumentację, nie musisz liczyć na odpowiedź autora, nie musisz robić eksperymentów na skompilowanym programie.
• Oprogramowanie open source jest fajne, bo nawet jak na co dzień nie grzebiesz, to jednak w razie potrzeby masz taką możliwość bez oglądania się na autora.
• Oprogramowanie open source jest fajne, bo powyższe zalety są nieograniczone czasowo i niezależne od kaprysu autora.

[dziobu]

A w temacie chodzi o określenie ile osób faktycznie tego potrzebuje.
Fajnie powiedzieć "o, mam kod. To sobie poprawię". Gorzej gdy dochodzimy do tego etapu - nierzadko taka modyfikacja jest bardziej kłopotliwa niż dwa kliknięcia jak pokazują w filmach. I to cały czas przy założeniu że dana zmiana jest niezbędna.

Ta grupa osób to w skali Polski czy świata?

Bardziej mi zależy na zestawie różnych opinii w tym temacie. Na forum jest wesoły zestaw ludzi i czasem tak można się ciekawych rzeczy dowiedzieć.

[emartinelli]

Ja osobiście już dawno przestałem grzebać, przeszedłem na smoothie i na lerdge. Właściwie nie mam na tyle wiedzy aby poprawiać kod źródłowy i głównie interesuje mnie możliwość konfiguracji. Pewnie teraz jakbym robił kolejną drukarkę przeszedłbym na dueta ale znowu bardziej interesuje mnie konfiguracja i dostosowanie do potrzeb niż grzebanie w kodzie.
Fajnie to podsumował FlameRunner co do Open Source. W przypadku zamkniętego kodu jakoś nigdy nie ma pewności co tam jest i czy w ogóle soft będzie rozwijany. W Open Source jest to jakoś bardziej przejrzyste. Albo napisze inaczej, prywatnie do hobby i zabawy open source a do firmy i zastosowań profesjonalnych zamknięty system, tam coś płace co ma działać i nie powinno mnie interesować zmienianie tego.