Nazwa wtyczek

[Zepco]

Jak się nabierze wprawy i dojdzie jak to robić poprawnie to ta z HobbyKing robi robotę.

[TDI-CAD]

Dobrze by było zrobić takie zestawienie wtyczki - pasujące do nich piny i rodzaj zaciskarki. Obecnie mam 3 różne zaciskarki. Do krótkich pinów do jst 2 i 2,54mm. Do gniazd i pinów typu Molex i goldpinów i osobna do wtyków oczkowych i widełek.

[Rozarh]

Masz jedno uniwersalne narzędzie: płaskie szczypce + lutownica
Zobacz, jak Pan sobie radzi:
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=e2RLPnmprVU

I pomyśleć, że to ze sklepu w którym robiłem pierwszy zakup części do drukarki...

[dekas]

Ja zawsze lutowałem... Kiedyś poskąpiłem na zaciskarkę. Potem kupiłem, ale w pracy amatorskiej, gdzie trzeba "obstalować" 20 pinów na miesiąc, zmiana wyćwiczonej techniki jest bez sensu.
Zaciskarka wiec leży bezużyteczna.

[ethanak]

Też lutuję tylko w odwrotnej kolejności - "grzebień" z pinami w imadełko, odginam tyle ile potrzebne tak aby leżały płasko, dolutowuję przewody, odcinam (a właściwie odłamuję) piny, zaciskam cienkimi szczypcami.
Przy jednej wtyczce na tydzień raczej zaciskarka jest na końcu listy niezbędnych zakupów.

[mpk]

Hmm.. ale może jednak jest jakiś powód dla którego jednak te połączenia się zaciska, a nie lutuje?
Czy to wszystko to tylko spisek lobby producentów zaciskarek przemysłowych? ;>

Jak robisz jedną wtyczkę, której nie będziesz odłączać, nie będzie pracować mechanicznie, nie będzie przewodzić większych prądów, to se zlutuj, zaciśnij kamieniem, zębami, czy czym tam chcesz, no ale jak już grzebiemy przy tych drukarkach za te fifset złotych, to chyba można odżałować te dwie flaszki i zrobić po bożemu...

[fifrak]

Ogólnie mnie się chyba ta hobbyking najbardziej spodobała, szkoda tylko, że nie jest obecnie dostępna. Obecnie może i tylko 2 wtyczki 3pinowe chce zrobić, ale jak znam życie wcześniej niż później znowu się trafi okazja coś zrobić i znowu będę potrzebował.

[Grzesinski]

Lutowane jest bardziej podatne na uszkodzenie mechaniczne, zarówno żyła jak i złącze jest sztywne. A sam kabel pociągnie też kapilarnie spoiwo i strefa usztywnienia rozszerza się. I w tym miejscu można to złamać/zmęczyć mechanicznie.
Zaciskarka Engineer jest naprawdę dobra, chociaż widziałem materiały o detronizacji przez IWIS.
Po latach pracy niestety gumowe rączki całkiem się jej rozlasowały, guma zrobiła się kleista. Ale szczęki nadal OK.
Wygląda też dosyć tandetnie jak na te pieniądze.

[Grzesinski]

Tu trochę więcej o złączach kablowych
https://ep.com.pl/files/11293.pdf

[kapi]

u mnie w użyciu jest taka: klik
na te małe piny do JST oraz do złącz "od serw modelarskich" wystarcza, choć trzeba poćwiczyć zaciskanie.