reprapy.pl

Moja uwaga do wszystkich ludków którzy mają anetkę, a jeszcze nie domontowali sobie mosfetów. Nie nagrzewajcie stołu powyżej 55C.

Testowałem kilka profili po konwersji na j-head w bowdenie na nowym firmware: Skynet. Jeden z nich ustawiał stół na 60C. Nie zauważyłem problemów ze stołem póki intensywny zapach i smużka dymu nie naprowadziła mnie na konektor przy płycie głównej drukarki.

przypalny konektorek

Co ciekawe wiele ludzi zgłasza problemy z konektorem przy samym stole. U mnie z kolei ta druga strona sprawiła problemy.
Płytka na szczęście działa dalej, więc na tę chwilę stół mam tylko wyłączony z użycia, dopóki nie przelutuję nowego konektorka.

PS: Podejrzewam że przejście na nowy firmware przepuściło ustawienia, bo stockowy chyba ma właśnie limit ustawiony na 55C. Tak czy siak uważajcie

To wina niechlujnego montażu, a nie braku zewnętrznych mosfetów Widać, że przewód był "luźny" i wypalił złącze.

Zgodzę się z Artu. Grzałem stół do 105 stopni (więcej nie chciał się nagrzać). Musiał Ci się poluzować konektor lub/i nie miał odpowiedniej powierzchni styku. Kable plecionki warto zawsze zalutować delikatnie. Tzn ja tak robię

Ja tam przeważnie jadę na Petg i stół mam na 73C a dla Absu na początku miałem 90C a i 100C sie zdarzyło. Musiałeś coś źle zrobić lub chińczyk przy montażu elektroniki (kabli)

Po pierwsze końcówki na kabelki odpowiednio zarobione . To podstawa, przy odpowiednich końcówkach przez taki konektor można pchać i 400W i będzie trzymał. Do takiego najlepiej końcówki widełkowe lub okrągłe.

Tak jak koledzy drukowałem na 60 (PLA) i 70 st (PETG) i nie zauważyłem problemów, ale przy montażu zwracałem uwagę, żeby wszystko było dobrze dociśnięte i skręcone.
Jednak Mosfet i tak będę dokładał, bo te kostki są jakieś dziwne jak dla mnie i lepiej się zabezpieczyć przed taką ewentualnością.

Dzięki wielkie za rady... Może faktycznie coś mi się poluzowało jak robiłem upgrade'a. Bylem pewien że było dobrze wcześniej no i problem ze stołem i konektorami w Anetce jest często poruszany. Jak dodam koektorki na kabel i wymienię terminal na płytcę, to dam znać czy mi przypadkiem dalej nie będzie dymić.

Na Twoim miejscu i tak nie rezygnowałbym z dodatkowej płytki z mosfetem, który ma większą obciążalność prądową i jest dużo lepiej chłodzony. Poza tym jak zobaczyłem chińską płytkę z mosfetem to byłem w szoku jak szerokie są ścieżki. No i same zaciski są dużo bardziej masywne i można skręcić je z większą siłą, bo przy tych z A8 bałem się, że prekręcę o 90 stopni całą kostkę.

Nie zamierzam na pewno rezygnować z mosfetów tylko trochę poczekam, aż się miesiąc skończy, bo we wrześniu już i tak dużo w Anetkę poszło

[UPDATE] Przypalony terminal wylutowany i podmieniony na taki:
http://allegro.pl/laczowka-listwa-zacis ... 14375.html

Mimo, że naprawdę dawno nic nie lutowałem, to czuję się dumny z siebie: grzałka działa, nic się nie dymi i nie iskrzy . Zero ran śmiertelnych

Ze względu na kształt nowego terminala, kable od stolika otrzymają końcówki dopiero jak mosfety dokupię i dorzucę do Anetki