kupiłem MacBooka i żałuję...

[samezrp]

Nawet jeśli lepiej niż moja z cleartype, to i tak shitowa (z IE wyciągnąłem, by tylko tam nie da się tego g wyłączyć), stare, typowe WinXP bez udziwnień jest po prostu najlepsze i tyle

[dziobu]

O gustach się nie dyskutuje ale musisz zaakceptować to że jesteś w mniejszości...

W zasadzie masz rację, ale wszyscy których znam, a w czyje komputry miałem okazję oglądać, ClearType mają wyłączone (to widać od razu).
Moja większość jest więc w mniejszości ;p

Czcionki bez antyaliasingu jak dla mnie wyglądają po prostu paskudnie. Mało tego, widać na twoich screenach że czcionka bez wygładzania ma linie szerokości jednego piksela, co, jeśli masz współczesny monitor o wysokiej rozdzielczości, jest po prostu trudne do przeczytania.

"O gustach się nie dyskutuje ale" właśnie (dosłownie 10 minut temu) przyszedł mój pierwszy laptop z matrycą UHD (15") i pierwsze co mnie zabiło to ClearType w managerze urządzeń. W sumie wszystko jedno czy miałem ClearType czy niezdjętą folię z matrycy. Także to kolejny sprzęt który dołączył do mniejszości ;p

[Kopytko]

Ale prawda jest taka, ze to nie co jest bardziej czytelne jest wygodne, ale to do czego sięmasz mózg przyzwyczaił. Dla mnie osobiście też cleartype jest bardziej czytelne. Ale tu nie ma co polemizować bo to jest zależne na czym pracujemy i do czego jesteśmy przyzwyczajeni My i nasz wzrok , to ten właśnie obraz będzie dla nas wygodniejszy. Dlatego nam nieczytelna wydaje się być czcionka Dziobu a Dziobu uważa inaczej. I tu nikt nie może wygrac na to co lepsze bo to jest poprostu nierozstrzygalne, ze względu na naszego orzeszka pod skorupką:)

[samezrp]

@dziobu, a słyszałeś o aplikacyjce NoSegoe? Została w archiwum, bo z netu zniknęła dziwnie.
Podmienia Segoe na Tahomę albo Ariala. To samo można rejestrem w zał.
BTW cieszę się, ze jestem w (kolejnej) mniejszości

[dziobu]

@dziobu, a słyszałeś o aplikacyjce NoSegoe? Została w archiwum, bo z netu zniknęła dziwnie.
Podmienia Segoe na Tahomę albo Ariala. To samo można rejestrem w zał.

Zniknęła bo ona tylko wywala kilka nastaw z rejestru. Można zrobić to samo bez żadnej aplikacji.
Ja już przywykłem do tego co mam i nie grzebię w systemie bardziej niż trzeba.

BTW cieszę się, ze jestem w (kolejnej) mniejszości

Spoko. Nie ma się czego wstydzić. Jesteśmy z Tobą ;D