Strona 1 z 58

A Ty co dziś zepsułeś?

: 16 lip 2016, 21:47
autor: FlameRunner
Kocham RepRapy.

Stwierdziłem, że nadszedł czas wymiany rurki teflonowej w stareńkiej głowicy UDS.
Najpierw myślałem, że nie mam już ani kawałka rurki, w zwyczajowym miejscu jej nie było.
Na szczęście znalazł się kawałek odłożony na czarną godzinę.
No to biorę się za robotę. Nic prostszego, nie pierwszy to raz.
Nie mogę wyciągnąć starej rurki...
Muszę w końcu do stareńkiego MM wstawić jakąś głowicę fullmetal. Zdecydowanie.

A Ty? Co dziś zepsułeś?

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 16 lip 2016, 22:05
autor: Kopytko
JA dzisiaj 2 rzeczy:) Pierwsza boiler:) wywalał różnicówke- naprawiłem ( zostawiłem rano ,wróciłem i cudownie się naprawił sam).
Druga rzecz w aucie zony, jak rano jechałem( do pracy), zablokowała się skrzynia biegów. były tylko 2,4,6 i nic więcej, na nieszczęście byłem już na s8 i ciężko było zjechać i sprawdzić co jest, więc na zjeździe zawróciłem, wróciłem pod dom i podmieniłem auta ( pojechałem swoim- nie chciało mi się jechać pierwotnie bo trzeba było zatankować a nie chciało mi się:P ). Po powrocie pora było zobaczyć co się stało i

..... Nie uwierzycie...

Jakieś zwierze wtargało bułkę - TAK - bułkę kajzerkę suchą pod maskę. jak zmieniałem biegi w pewnym momencie bułka musiała się przełamać ( była sucha) i wpadła w wodziki blokując wycofanie wodzika ( ruch lewarka w przód). To była najszybsza naprawa EVER - wyciągnąłem bułkę:P:P:P

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 16 lip 2016, 22:17
autor: marek91
Kopytko pisze:
..... Nie uwierzycie...

Jakieś zwierze wtargało bułkę - TAK - bułkę kajzerkę suchą pod maskę. jak zmieniałem biegi w pewnym momencie bułka musiała się przełamać ( była sucha) i wpadła w wodziki blokując wycofanie wodzika ( ruch lewarka w przód). To była najszybsza naprawa EVER - wyciągnąłem bułkę:P:P:P
Przebij to:
Kiedyś pracowałem jako elektromechanik, pewnego razu woła mnie kumpel i pokazuje co znalazł pod maską, na pokrywie zaworów leżał... placek... :mrgreen: Uformowany oczywiście tak jak dekiel zaworów :shock:
Ktoś zrobił sobie patelnie z pokrywy zaworów, tylko nie pytajcie po co i dlaczego bo nie ogarnąłem tego do dziś :lol:

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 16 lip 2016, 22:33
autor: Kopytko
HEHEHE, dobre...
Mojemu koledze wlazł szczur pod pokrywę osłony rozrządu, po odpaleniu zrobiła się mielonka, ale przeskoczył też rozrząd wiec nie było tak ciekawie: P
Ale placek jest dobry:)

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 12 sie 2016, 10:24
autor: FlameRunner
DSC_4333rs.JPG
DSC_4333rs.JPG (175.55 KiB) Przejrzano 13655 razy

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 12 sie 2016, 10:54
autor: Blazi
A mówiłem, że jak nie chce Ci się zdejmować tej płytki to żeby uważać. :)

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 12 sie 2016, 11:14
autor: FlameRunner
Mówiłeś i nawet słuchałem - z nie moich drukarek wyjąłem kilkaset wydruków bez wyjmowania stołów i nie pamiętam, żebym coś zepsuł. :P

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 12 sie 2016, 12:33
autor: McKee
Ale umówmy sie: takie gniazdko to pomyłka, jest wręcz zaprojektowane tak żeby sie popsuło.

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 12 sie 2016, 13:17
autor: Blazi
Z tym gniazdem się absolutnie nic nie dzieje póki ktoś nie przyfasoli w niego szpachelką z rozpędu. Jedyną jego wadą jest to, że jest małe przez co wygląda jakby się miało ułamać - ale przylutowane jest na dwóch dużych padach i jego wytrzymałość jest większa od takich miniUSB i microUSB razem wziętych. Te płytki się zużywają - owszem, ale głównie przez zdarcie metalu z góry służącego do poziomowania - a to jest wieeeeele wydruków.

Re: A Ty co dziś zepsułeś?

: 12 sie 2016, 13:21
autor: FlameRunner
Blazi pisze:Z tym gniazdem się absolutnie nic nie dzieje póki ktoś nie przyfasoli w niego szpachelką z rozpędu.
Potwierdzam, zwłaszcza to dotyczące szpachelki. :(

Dałoby się przenieść to złącze na drugą stronę płyty albo chociaż w róg, ale teraz to już za późno na takie zmiany.


Warto też dodać, że gniazdo ścięte jak u mnie to nie koniec świata. Przykleiłem, przylutowałem i działa.